2011-01-23 20:47
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
22

Obudowa Fractal Desing Define R3 Arctic White

Strona 2 - Wygląd 2

Zanim zajrzymy do wnętrza Fractal Design Define R3 Arctic White, rzućmy jeszcze okiem na tył i spód tej obudowy, bo tam producent również nie szczędził innowacyjnych rozwiązań.
Tylna ściana (co warto podkreślić, również w kolorze białym), zaprojektowana została w układzie z dolnym położeniem zasilacza. Szczególnie pomyślano o miłośnikach cichego, wodnego chłodzenia i przygotowano dla nich aż cztery otwory na węże WC, co powinno pozwolić na osobne poprowadzenie systemów chłodzenia dla procesora/chipsetu i kart graficznych. Czarne śledzie zaślepiające wolne zatoki kart rozszerzeń wyposażono w nacięcia wentylacyjne.


Jeśli nie będziemy chcieli udrażniać górnych otworów wentylacyjnych, to i tak odpowiednią wentylację zapewnią nam bliźniacze wywietrzniki w spodzie obudowy. Jeden z nich zarezerwowany został dla chłodzenia zasilacza, natomiast w drugim możemy opcjonalnie umieścić kolejny wentylator wystarczy wpiąć go po prostu w uchwyty). Oba "otwory" otrzymały siatkowe filtry przeciwpyłowe. Niestety o ile filtr zasilacza możemy zdemontować do wygodnego czyszczenia, to już drugi egzemplarz został przytwierdzony do "podłogi" na stałe...




Uwagę zwraca również "niklowane" wykończenie nóżek, co dodaje dostojeństwa całemu produktowi. Zostały one podklejone pianką doskonale amortyzującą wszelkie wibracje i stabilnie utrzymującą obudowę na gładkich powierzchniach.


Zaraz po otwarciu obudowy, na pewno zwrócimy uwagę na wykończenie jej bocznych ścian, które pokryte zostały grubą warstwą mat dźwiękochłonnych. Na lewej pokrywie znajdziemy zaślepkę w miejscu na wentylator, o której wspominałem wcześniej.



Ostatnio wszyscy producenci obudów rzucili się na czarny kolor wnętrza, a tu proszę... Biało jak w lodówce.


Od razu widać, że inżynierowie Fractal'a sporo czasu poświęcili projektowaniu środka Define R3, bo zadbano nawet o drobne szczegóły. Między innymi otrzymamy sześć kanałów do poprowadzenia okablowania płyty głównej i podzespołów na niej umieszczonych, a okno tacy ułatwiające zmianę systemu mocowania chłodzenia, w miejscu usztywniającego przetłoczenia wykończono gumową (dielektryczną) nakładką. To ważna rzecz, bo przetłoczenie skierowane jest w stronę płyty głównej skracając dystans między nią, a metalową tacą, a takie rozwiązanie raz że podpiera płytę, kiedy coś w nią wciskamy, a dwa że minimalizuje ryzyko ewentualnego zwarcia przy nierozważnej obsłudze pracującego komputera.


Zacznijmy przegląd wnętrza od tyłu. Jak widać na zdjęciu, również cała górna część została wyłożona matami dźwiękochłonnymi, stanowiącymi jednocześnie zaślepki miejsc na opcjonalne wentylatory (120/140mm).


W standardzie otrzymamy kolejny firmowy (Fractal) wentylator w rozmiarze 120mm, identyczny jak ten frontowy, pracujący z prędkością 1350 RPM. To spore obroty, więc producent postanowił nam dać szansę na zapanowanie nad szumem przez niego generowanym (wartości dBA nie podano, więc pewnie nie ma się czym chwalić). Dla mnie praca wentylatorów nie była zbyt uciążliwa, ale ja nie należę do osób specjalnie czułych na tego typu hałasy (zwłaszcza przy moim monstrum, pełnym wszelakiej maści wiatraków), ale śmiało można skorzystać z regulatora obrotów, jaki znajdziemy w dodatkowym wyposażeniu obudowy. Prócz niego otrzymamy jeszcze instrukcję obsługi, zaślepkę zatoki 5.25-cala z redukcją na napęd FLOP lub czytnik kart, zestaw wkrętów i taśmy spinające.


Regulator umieszczono na śledziu, który montujemy na tyle obudowy, więc funkcjonalność tego rozwiązania pozostawia wiele do życzenia.





Tuż obok miejsca na zasilacz, umieszczono wspomniany wcześniej uchwyt na wentylator z siatką przeciwpyłową.

Strona 2 z 4 <<<1234>>>