2011-01-15 15:42
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
34

Obudowa Gladius 800 Pure Black

Strona 1 - Wygląd 1

Nie tak dawno mieliśmy okazję przyjrzeć się rodzimej obudowie (choć wykonanej w Chinach), SilentiumPC Gladius 600 Pure Black, która zainteresowała czytelników swoimi rozwiązaniami i dość przystępną ceną. Dziś za pośrednictwem dystrybutora firmy SilentiumPC (cooling.pl), chcielibyśmy zapoznać Was z kolejnym jej produktem, a mianowicie modelem Gladius 800 Pure Black (GD-800).
Wydawać by się mogło, że wyższe oznaczenie oznaczać będzie o klasę wyższy model, może nawet większy gabarytami. Tymczasem już na opakowaniu znajdziemy znajomy widok. Graficzny szkic obudowy jest identyczny z wyglądem przedniego panelu 600-ki.


Karton nie kłamie :) Model GD-800 to jakby kontynuacja 600-ki, a jej zewnętrzna powłoka w zasadzie niczym się nie różni od niższego modelu. Większe zmiany znajdziemy w środku, ale o tym poczytamy na następnej stronie. Nie bez powodu umieściłem na samym wstępie link do poprzedniej recenzji, bo nie będę tu powielał wszystkich opisów frontowego panelu, i blaszanej powłoki, które są dokładnie identyczne w obu konstrukcjach. Zainteresowani szczegółami na pewno znajdą czas na przejrzenie wcześniejszej recenzji, a my skupimy się tutaj bardziej na różnicach między nimi.



Przewiewny front nie tylko dobrze wygląda, ale również zapewni naszym podzespołom komputerowym sporą ilość świeżego powietrza. Kurzu nie mamy się co obawiać, bo wewnętrzne strony zaślepek zamykających zatoki dla napędów optycznych i paneli użytkowych, zaopatrzono w gąbczaste filtry przeciwpyłowe. Od czasu do czasu wystarczy je "przelecieć" odkurzaczem, by przywrócić im drożność przepływu powietrza. Umieszczony centralnie panel I/0 ułatwi dostęp do przycisków funkcyjnych Power/Reset (podświetlane na niebiesko) i gniazd 2 x USB 2.0 i audio i eSATA. Co ciekawe, jeśli nie odpowiada nam centralne ułożenie panelu, możemy go przepiąć wyżej, zastępując miejscem jedną z siatkowych zaślepek.
Na samej górze i na spodzie frontowego panelu, znajdziemy niebieską diodę LED-HDD, której miganie informować nas będzie o pracy dysku. Jeśli posiadamy jeden napęd optyczny, możemy skorzystać z oryginalnej zaślepki maskującej jego wysuwaną kieszeń.





Z boku i na górze obudowy otrzymamy miejsce aż na cztery opcjonalne wentylatory w rozmiarze 120mm. Poprzednik też takowe posiadał, ale tym razem w komplecie dość bogatego zestawu dodatków, znajdziemy dwa filtry przeciwpyłowe, które możemy zamontować bez wentylatorów (na przykład na górze obudowy, by uchronić wnętrze przed opadającym kurzem), lub zastosować je przed dodatkowymi wentylatorami zaciągającymi powietrze do wnętrza Gladiusa. I to jest pierwsza z różnic miedzy GD-800 a 600. Prócz filtrów otrzymamy też komplety prowadnic do montażu napędów i dysków, wkład redukcyjny na napędy-czytniki-dysk SSD (2.5-cala), paski spinające okablowanie i panel maskujący z otworem na nape FLOP lub czytnik kart flash.







Kolejną zmianą jest przekonstruowanie spodniego filtru przeciwpyłowego, który oczyszcza powietrze zaciągane przez montowany na spodzie obudowy zasilacz. Wcześniej aby go zdemontować do czyszczenia, trzeba było go wygiąć lekko w łuk, aby puściły zaczepy jego plastikowej ramki. Na pewno skutkowało to odpadnięciem znacznej ilości zgromadzonego kożucha kurzowego, nim umieścimy go nad śmietnikiem. Dlatego teraz filtr ten wysuwa się zgrabnie za pomocą wygodnego uchwytu, bez konieczności podnoszenia i odwracania obudowy.


Nowy patent mocowania filtra



A tutaj rozwiązanie z modelu GD-600


Trzecia zasadnicza różnica między bliźniaczymi z wyglądu modelami, to użycie frontowego wentylatora, którego w 600-tce po prostu nie było. i to nie byle jakiego, bo 140 milimetrowego, pracującego z prędkością 1000 RPM i generującego zaledwie 13 dBA szumów. I tu znów mamy kolejną zmianę konstrukcyjną (czwartą), a mianowicie trzy dolne panele maskujące nie są już otwierane, jak to było w GD-600, a stanową stały element zaopatrzony od wewnątrz gąbczastymi filtrami chroniącymi przed kurzem. Tutaj niestety uznam to za minus, bo taka otwierana "klapka" świetnie pomagałaby w czyszczeniu z "mąki" łopatek wentylatora, która mimo filtrów z czasem się na nich nagromadzi. Dla przypomnienia, zobaczmy jak to wyglądało w 600-tce...


Gladius 800 ze stałymi zaślepkami



Otwieranie filtra w SilentiumPC Gladius 600 Pure Black



Element wyjmowanego filtra SilentiumPC Gladius 600 Pure Black


Oczywiście możemy zdjąć cały przedni panel, wyszarpując go z zaczepów, ale nie jest to tak wygodne, jak wspomniana klapka.


Z tyłu obudowy nic się nie zmieniło.

Strona 1 z 3 123>>>