2010-01-21 16:56
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
11

Ozone Smog - Narzędzie wirtualnej zbrodni ...

Strona 3 - Działanie

Czas podłączyć Ozone Smog do komputera. Zarówno system Windows 7, jak i XP błyskawicznie przydzielają sterownik dla myszy i niemal natychmiast możemy zacząć z nią pracować. Oczywiście bez wgrania sterowników, nie będziemy mieli dostępu do takich funkcji, jak choćby ustanawianie profili czy dokładne strojenie czułości sensora (DPI), osobno dla osi X i Y, co jest niezmiernie ważne przy graniu na monitorach panoramicznych.
Zanim jednak przejdziemy do sterowników, zobaczmy jak wygląda Smog przy pracy. Jak wspominałem wcześniej, przy lewym chwycie znajdziemy "okienko" wskazujące na czterech przejrzystych paskach, za pomocą błękitnego światła, nasze ustawienie czułości sensora. Mała kropka przy owych okienkach, to wskaźnik wyboru jednego z pięciu możliwych profili ustawień myszy. Ale nie tylko ona za pomocą zmiennych barw (czerwona, niebieska, zielona, fioletowa i turkusowa), pokaże nam status profilu. W sąsiedztwie kabla (dwa punkty świetlne) i na "odwłoku" gryzonia, przygotowano prawdziwą ucztę światła. Wieczorową porą nawet ciekawie to wygląda, a światło zupełnie nie przeszkadza i nie rozprasza uwagi gracza.










Skoro mysz już działa, wrzućmy sterowniki i zobaczmy, co ciekawego możemy tam ustawić. Co ważne, program jest w pełni spolonizowany.


po instalacji, na pasku zadań zobaczymy ikonę stylizowanego, czerwonego O.


Cały program jest bardzo intuicyjny. Pierwsza zakładka pozwala przydzielić ustawienia poszczególnych przycisków, do poszczególnych pięciu profili, oznaczonych kolorami.


Sporą liczbę gotowych makr możemy ustawić w kolejnej zakładce. Korzystać można z gotowego narzędzi umieszczonych w centralnej części okienka.


Ostatnia zakładka pozwala ustalić najbardziej odpowiednie dla nas ustawienia czułości sensora, osobno dla osi X i Y. Jeśli jednak nie mamy monitora panoramicznego, możemy wyłączyć separację dla pionu i poziomu, wtedy oba suwaki będą pracować synchronicznie.


Zauważcie, że numerków jest dokładnie tyle, ile "okienek" w niebiesko świecącym wyświetlaczu DPI. W określonej kolejności możemy ustalić sobie czułość z osobna dla każdej z nich. Później już tylko ruch kciukiem na małym przełączniku przy lewym chwycie myszy i błyskawicznie możemy przełączać się między trybem do grania, a na przykład pracy. Gotowe ustawienia możemy zapisać sobie w pliku, co w przypadku konieczności ponownej instalacji systemu, pozwoli na szybkie wprowadzenie swoich ustawień.

Strona 3 z 4 <<<1234>>>