2006-05-12 17:31
Autor: Jolly Roger
19
PowerColor Radeon X1300 Pro PCI-E
Strona 2 - PowerColor X1300Pro
W zbliżeniu ...
Karta została zbudowana na bazie niewielkich rozmiarów płytce PCB w kolorze czerwonym. Z powodu małego zapotrzebowania na energię, na laminacie nie umieszczono dodatkowego złącza zasilającego.
Już na pierwszy rzut oka można dostrzec dosyć rozbudowane chłodzenie, przykrywające rdzeń i pamięci karty. Niestety cooler ten ma kilka zasadniczych wad, z których najważniejszą jest głośność. Szum wytwarzany przez wentylator i powietrze opływające radiator jest bardzo dokuczliwy, przez co już po kilku minutach pracy ma się ochotę na wyciszenie owego systemu odbierania ciepła. Zasadniczym problemem jest jednak to, iż żaden program nie jest w stanie tego dokonać, więc zarówno w 2D jak i w 3D do uszu użytkownika dobiega znaczny hałas - na dłuższą metę nie do wytrzymania. RV515 wytwarza niewiele ciepła, więc producent mógłby się pokusić o zaimplementowanie regulowania prędkości obrotowej wiatraka w zależności od temperatury. Mógłby oczywiście, gdyby nie fakt, iż X1300 Pro takiego czujnika nie posiada. Kolejnym mankamentem coolera jest to, iż pamięci nie mają kontaktu z radiatorem, wobec czego ciepło nie jest z nich odbierane przez system chłodzenia.
Po zdjęciu coolera oczom użytkownika ukaże się VPU oraz dwie kostki DDR.
Rdzeń to oczywiście RV515 - układ wyprodukowany w technologii 90 nm, z 4 jednostkami pixel shader i dwiema vertex shader. Częstotliwość pracy rdzenia wynosi 600 MHz, czyli odpowiada wartości X1300 Pro.
Na karcie zamontowano dwie kostki Samsunga o czasie dostępu 2 ns. Wobec przedstawionych danych z początku artykułu, można zauważyć, iż niniejszy PowerColor jest dobrym przykładem tego, jak producenci nie trzymają się specyfikacji. Ów X1300 wyposażony jest w 128 MB RAM, pracującego z częstotliwością efektywną 1000 MHz, czyli o 200 MHz wyższą niż w innych X1300 Pro. Zamiast DDR2, producent zdecydował się na zastosowanie pamięci typu DDR3, przy czym interfejs dostępu do pamięci jest tylko 64-bitowy, co oczywiście negatywnie odbije się na przepustowości i w konsekwencji na wydajności tego egzemplarza.
Na laminacie nie zabrakło również chipu ATI Rage Theater, odpowiedzialnego między innymi za obsługę VIVO.
Rewers karty nie wyróżnia się niczym szczególnym - uwagę mogą zwrócić tylko cztery śrubki, które zapewne szybko zostaną odkręcone, w celu wymiany chłodzenia na wersję, która będzie co najmniej znośna.
Na śledziu karty umieszczono dwa wyjścia DVI oraz VIVO (HDTV). Oczywiście nie będzie problemów z podłączeniem niniejszej karty do monitora CRT, jako że producent dostarczył stosowną przejściówkę.
W pudełku nie zabrakło miejsca na dodatki w postaci potrzebnego okablowania, sterowników i skromnej instrukcji obsługi. Jak na kartę z niskiego pułapu cenowego, dodatki prezentują się całkiem nieźle, choć do pełni szczęścia brakuje gry, która by była w stanie zaprezentować pełnię możliwości testowanego produktu.