2010-01-09 18:58
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
16

Tacens Valeo II 700 - półpasywna cisza?

Strona 3 - Wnętrze i testy

Tyle z zewnątrz, bo w zasadzie prócz aluminiowego radiatora na tylnej ścianie obudowy zasilacza, nic nie zdradza jego wyjątkowości w ofercie urządzeń zasilających komputery. W środku za to zobaczymy więcej ciekawych rzeczy, jak choćby rozłożyste ramiona radiatorów i sam ciepłowód biegnący od jednego z nich. Ogólnie ilość elektroniki niema szczelnie wypełnia cała przestrzeń Tacensa, pozostawiając tylko trochę miejsca dla białego wentylatora 135 mm.







Wentylator o mocy 3W, kiedy nadeszłaby taka potrzeba, potrafi się dość mocno rozpędzić, ale dzięki podwójnemu chłodzeniu, mogłoby się to zdarzyć tylko przy dużym, ciągłym obciążeniu.



Skoro zobaczyliście, jak hybryda Tacensa (zwana też zasilaczem półpasywnym) wygląda, mogę Wam opisać jego działanie. Zanim podłączę go do komputera, nadmienię jeszcze o jego montażu w obudowie, z pośrednictwem gumowego fartucha przeciw-wibracyjnego. Nazwa brzmi może skomplikowanie, ale jest to tylko gumowa ramka, którą zakładamy przed przykręceniem komputera do łoża w obudowie. Ot mała rzecz a cieszy , a nawet może i przynosi jakieś korzyści w akustyce, choć ja ich nie zaobserwowałem.


Po podłączeniu zasilacza do sieci i kliknięcia włącznika, zapali się błękitne podświetlenie. Ta barwa jest dość nietypowa, bo przeważnie tego typu gadżety (jak najbardziej potrzebne w zasilaczach do szybkiej, awaryjnej lokalizacji wyłącznika), występują w odcieniach czerwieni lub bursztynu, no ale być może w tym przypadku chodziło o uzyskanie efektu zimnego "szronu". na minus należy podkreślić, że włącznik, ani jego okolice, nie zostały oznaczone dla staniu przerwy i zasilania (0/I, On/Off itp.) , tak więc podłączając zasilacz do sieci, nie wiemy, czy jest on już pod napięciem, czy może jeszcze nie. Drobna wpadka, ale dość istotna dla bezpieczeństwa naszego osobistego, jak i naszego sprzętu PC.


Co na pewno nas zaskoczy po włączeniu komputera, to absolutny brak hałasu ze strony zasilacza. Po prostu, jego wentylator się nie obraca. Mimo, ze byłem przygotowany na takie zachowanie, podświadomie dziwnie to wygląda, kiedy włączamy PSU, a tu nic się wzrokowo nie dzieje. Dokładnie mogłem to zaobserwować podczas przyłączenia Tacensa Valeo II 700 do testera zasilaczy firmy Antec, którą podarowała nam na potrzeby portalu firma eXtremeMem, jeden z największych dystrybutorów markowych modułów pamięci i między innymi sprzętów Antec'a. Ten swoisty "stół" pomiarowy sprawdza prawidłowe działanie poszczególnych linii napięć i alarmuje sygnałem dźwiękowym, jeśli któraś z nich przekracza normę (urządzenie działa zgodnie z normą ATX 2.2).


Wyniki Tacensa mieściły się w górnych zakresach napięć, co może świadczyć o jego rezerwach, ale o tym przekonamy się podczas pomiarów pod obciążeniem.


W stanie względnej bezczynności, w konfiguracji której wypis umieszczam poniżej, zasilacz dawał mocne napięcie dla linii +12V, wahające się między wartością 12.18-12.21V.


Zanim podam wam szczegółowe wyniki pomiarów, jeszcze dwa zdania na temat pracy systemu chłodzenia Tacensa Valeo II. Przy mojej, dość wysilonej konfiguracji z podkręconym procesorem Phenom II X4 965 (rev.2) @3.8 GHz i fabrycznie dość mocno wykręconym Zotac GF GTX 280, radiator umieszczony na tylnej ścianie zasilacza, robił się dość szybko gorący. Już po około trzech minutach pracy IDLE, dłuższe przytrzymanie przy nim nasady dłoni, stawało się niemożliwe, ale wentylator się nie uruchamiał. Dla możliwości obserwacji, zasilacz włożony został do wnętrza wentylatorem ku górze (w mojej obudowie PSU montuje się na dole), choć z racji filtru przeciwpyłowego i kanału wentylacyjnego w dnie Toweru, powinien być on zamontowany śmigłem w dół (poglądowe zdjęcie poniżej). Musimy zwrócić uwagę na to, że brak pracy wentylatora w zasilaczu może wpłynąć znacząco na temperaturę pracy innych podzespołów we wnętrzu obudowy. Ten brak jednego wirnika, może odczuwalnie zmienić wydolność przewietrzania naszego komputera, szczególnie jeśli budowaliśmy z założenia maszynę cichą, z ograniczoną ilością dodatkowych wentylatorów wyrzucających lub zasilających dopływ świeżego powietrza.
Kiedy wszystkie podzespoły w zamkniętej obudowie osiągnęły swoją optymalną temperaturę pracy (uchylałem ją od czasu do czasu, by stwierdzić, czy załączył się już wentylator), biały wirnik nadal uparcie stał. Karta graficzna będąca w bezpośrednim sąsiedztwie zasilacza, zanotowała nieco wyższe wartości temperatury (wahania w programie GPU_Z od 2 do 4 st.), niż przy codziennej współpracy w towarzystwie 1000 watowego produktu firmy Akasa Freedom Power, ze stale kręcącym się śmigłem.
Przy włączeniu aplikacji dość mocno obciążającej procesor, wentylator początkowo zaczął lekko drgać, po czym po chwili zakręcił się nieco szybciej. Przy takim jeszcze umiarkowanym obciążeniu zaobserwujemy zjawisko pracy układu korekcji prędkości obrotowej wentylatora, bo jego rotor raz przyśpieszał, po czym znów zwalniał. Powietrze wylatujące przez "plaster miodu", stanowiący tylną ścianę obudowy PSU, schładzał znajdujący się zaraz za nią radiator, co znów powodowało obniżenie temperatury układów mocy i spadek obrotów. Wszystko to odbywa się w zasadzie niesłyszalnie, dając nam wysoki komfort pracy przy komputerze.
Włączenie gry 3D skutkuje niemal natychmiastowym wzrostem obrotów wentylatora, ale na szczęście szumy przez niego generowane nie są zbyt dokuczliwe i można to wytrzymać. Z czasem mocny wentylator potrafi się rozpędzić i swoim niskim "buczeniem" zaznaczyć swoje istnienie. Tył zasilacza dmucha gorącym powietrzem, ale to właśnie o to chodzi, by z jego wnętrzności odprowadzić jak największą ilość ciepła. Sporą zasługę na pewno dają tu duże wewnętrzne radiatory z rozłożystym "porożem" aluminiowych ramion.
Po skończeniu masakry koreańskich wojsk na Crysis'owych, tropikalnych wyspach, w ciągu kilku minut obroty wentylatora znów stają się niemal całkowicie niesłyszalne, a po dłuższej chwili jego praca praktycznie ustaje.


Konfiguracja testowa:
- procesor – Phenom II X4 965 3.8 GHz (125W TDP + OC)
- płyta główna – Gigabyte GA-MA790FXT-UD5P
- pamięci – 4 GB OCZ Platinum DDR3 1600 MHz
- karta graficzna – Zotac GTX 280 AMP (fabrycznie podkręcony)
- dyski HDD – Seagate Barracuda 7.200 11 - 320 GB / Seagate Barracuda 7.200 12 - 500 GB
- karta dźwiękowa Asus Xonar DX
- panel multimedialny Antec Veris
- 2 x napęd optyczny DVD
- obudowa Cooler Master ATCS 840
- 2 x wentylator 140 mm
- 3 x wentylator 200 mm
- 1 x wentylator 120 mm
- napęd FLOP

Norma ATX 2.2
3.3V +/- 5% 3.14V - 3.46V
5V +/- 5% 4.75V - 5.25V
12V +/- 5% 11.40V - 12.60V
Do wykresu trafiły najniższe wskazane przez multimetr wyniki pomiaru, nawet jeśli pojawiły się one na chwilkę. Ze względu na minimalne różnice między wynikami IDLE a Stres, skala wykresów jest podana od około połowy nominalnego napięcia. Bez tego zabiegu subtelne różnice były by niemal zupełnie niezauważalne.



Strona 3 z 4 <<<1234>>>