2008-10-03 20:04
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
58

Western Digital VelociRaptor 300 GB

Strona 3 - Testy

Czas zobaczyć, co ten dinozaur potrafi. Jako platformy testowej, użyłem komputera w konfiguracji:
Procesor – Athlon X2 6400+
Płyta główna – Gigabyte GA-M61PM-S2
Pamięć – 2 GB OCZ Platinum DDR2 800 MHz

Kiedyś panowało przekonanie, że nie powinno się testować dysków, na partycjach większych, niż 20 GB. Ale teraz to już chyba nie te czasy. Przy dzisiejszych pojemnościach dysków twardych (najczęściej kupowane dyski, to przedział 300 – 500 GB), sięgających 1 Terabajta, poszczególne partycje mierzy się już w dziesiątkach Gigabajtów, a nie rzadko w setkach. Już „dysk” systemowy (partycja C) przy użyciu systemu Windows Vista, potrafi zająć sporo.


Jak wspomniałem wcześniej, u mnie na systemie pracuje całe, nie podzielone 36 GB (34,6 po formatowaniu). Vista plus podstawowe sterowniki i programy użytkowe, jak antywirus, Office, Adobe Acrobat itp., zajęła (a właściwie zarezerwowała sobie) ¾ powierzchni jego talerzy (25 GB). A że Vista to inteligentny system, czym więcej mu przestrzeni damy, tym bardziej się rozbuduje (no do pewnych granic oczywiście). Dlatego dziś tworząc partycję na dużych dyskach, gdzie ma siedzieć od razu, lub w niedalekiej przyszłości ten system, robię najczęściej od 35 do 50 GB przestrzeni. Reszta podzielona zostaje na dwie lub więcej partycji, zgodnie z życzeniem właściciela dysku.
Na użytkowe potrzeby tego testu, z ogólnej dostępnej pojemności 286.157 MB (po sformatowaniu), stworzyłem dwie partycje: systemową o pojemności 50 GB i magazyn 236 GB. Na tak przygotowany pod dysk, dałem system Windows XP z Service Pack 3, jako wciąż jeszcze bardziej popularny w codziennym użytkowaniu około 70 procent użytkowników systemów oraz (później) Vistę Ultimate 32 bit z Service Pack 1. Taka konfiguracja powinna odpowiadać normalnemu użytkowaniu nośnika danych przy zastosowaniu jednego dysku. Dla każdego systemu partycje były tworzone na nowo.

Na początek zdiagnozowałem dysk aplikacją HDD LIfe Pro 3.1.157. Ten prosty programik (trial) szybko potrafi sprawdzić, czy na dysku nie ma badsektorów oraz poda nam podstawowe dane o poszczególnych partycjach (w wersji trialowej tylko o pierwszym dysku/partycji) i temperaturę dysku. Jak widać, VelociRaptor jest bardzo chłodnym dyskiem. Zanotowana temperatura po instalacji systemu i wgrywaniu sterowników i programów, nie przekroczyła 32 stopni Celcjusza (w obudowie, z nawiewem na stojak). W zasadzie przeważnie oscylowała między 28 a 29 st.


Kolejny programik mierzył już wydajność pracy dysku. To doskonale chyba wszystkim znana aplikacja HD Tach w wersji 3.0.4.0. Niestety nie udało mi się jej odpalić na systemie Vista, stąd pokazane screeny pochodzą tylko z pomiarów na XP. Na początek pomiar Quick Test ...


... i nieco większy Long Test ...


Bardziej chętnym do współpracy z Vista był programik HD Tune w wersji 2.55. Na Windows XP wygladało to tak:



... natomiast na Viście tak:



Dla porównania rzućcie okiem na wartości Access Time i Burst Rate produktu Seagate 7200.11 320 GB ... Czas dostępu jest w VelociRaptorze urzekający ...


Doskonale znana wszystkim SiSoft Sandra (wersja XII SP2) też może być pomocna w testach wydajności dysków. Możemy wykonać ją w trybie graficznym i za pomocą liczb. Szczególnie dokładnie pokazała to na Viście, z której zrobiłem rzut pełnych wyników Physical test.
Memory Bandwitch


Physical Disc


Sandra File Test



I testy Visty ... Sandra Physical Test





A jak dysk poradził sobie z kopiowaniem plików? Wypróbowałem dwa rodzaje kopiowania, a więc jeden folder (1170 MB) pełen setek drobnych plików systemowych o niewielkiej pojemności, pofrunął z dysku systemowego na partycję D i odwrotnie oraz kopiowanie dużych plików w postaci trzech filmów w formacie Divx (2.19 GB) w podobny sposób.



Dla systemu XP 32 bit ...



Dla systemu Vista 32 bit ...


Strona 3 z 4 <<<1234>>>