2012-08-23 18:39
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
9

Świat audio według BOSE...

Strona 3 - Jak to gra...

BOSE SoundLink Wireless powinno pracować bez problemu z wszystkimi komputerami, odtwarzaczami i telefonami, które wyposażone są w interfejs Bluetooth. U mnie bez problemów zestaw odnalazł w swoim otoczeniu smartfon Samsung Galaxy Mini.




Muszę przyznać, że dźwięk płynący z tego urządzenia naprawdę mnie zadziwił. Można nim nagłośnić spore pomieszczenie (testowane w pokojach o powierzchni 13 i 22 metrów kwadratowych) oraz nawet dość głośno zagrać na podwórku, jeśli przyjdzie nam ochota na granie w plenerze. Dobrze usłyszymy bębny perkusji, choć oczywiście o "masowaniu brzuszka" tutaj mówić nie można.
Za to jakość tonów wysokich można postawić jako wzór w tego typu sprzęcie. Brzmiały mocno, ale jednocześnie "miękko" i miło dla ucha. Niejedne głośniki komputerowe mogłyby pozazdrościć takich "sykaczy". Ogólnie w zasadzie zestaw BOSE bije na głowę niektóre komplety głośnikowe (nawet tańsze 2+1), choć może trochę brakuje większego rozstawu głośników i tu elektronika nie jest w stanie "oszukać" naszego słuchu tak do końca.

Trudno opowiedzieć ten dźwięk, ale mogę powiedzieć, że wśród wszystkich "mobilnych" zestawów głośnikowych, zarówno tych z kablem, jak i bezprzewodowych, BOSE grało najlepiej. Na potrzeby redakcji zmieniłem ostatnio nawet aparat fotograficzny, którzy teraz potrafi robić filmy w jakości HD (Sony CyberShot W630, ale niestety i jego mokrofon nie jest w stanie oddać ani w miarę wiernego dźwięku, ani poziomu głośności (czym głośniej ustawiam zestaw, tym elektronika aparatu "wyrównuje" zapis audio). Mimo to zamieszczam materiał wideo, na którym możecie zobaczyć, jak SoundLink wygląda i działa w "naturze" -

.




Nieco lepszy zapis dźwięku możecie znaleźć w tej wideo recenzji -




Szczególnie dobrze brzmią w nim skoczne, dyskotekowe, bądź klubowe kawałki z elektroniczną sekcją rytmiczną. W zasadzie nie będę się tu rozpisywał o różnych gatunkach muzycznych i w których BOSE lepiej czy gorzej się sprawuje. To raczej sprzęt do słuchania muzyki, gdy jesteśmy w podróży, na biwaku (piwaku), akademiku itp... W tych rolach SoundLink Wireless sprawdzi się doskonale, szczególnie że jego wbudowany akumulator przy średnim poziomie głośności (zupełnie wystarczy do nagłośnienia mniejszego pokoju), potrafi zagrać około sześciu godzin. Głośniejsze ustawienie Volume zaowocuje spadkiem długości czasu odtwarzania do około trzech godzin. Producent mówi nam, że zestaw może grać nawet przez osiem godzin, ale to już chyba przy minimalnych dźwiękach wydobywających się z jego pięciu głośników. Mimo wszystko uważam, że i tak jest to bardzo dobry wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę jakość i poziom głośności odtwarzania.

Strona 3 z 5 <<<12345>>>