Popatrzyłem tak sobie uczciwie i wyszło, że pół na pół mniej więcej mi się te zdjęcia podobają z IP7 i S7 ale ... tak jak wszyscy zauważyli, te zdjęcia często tak mocno się różnią, że nie wiemy które jest bliższe rzeczywistości. Swój wybór opierałem wyłącznie na zasadzie, które zdjęcie bardziej mi się podoba.
Forum > Mobilne > Smartfony niemal zabiły kompaktowe aparaty - stało się.
Wysłane 2016-09-27 13:55
@kotin
A jeśli mogę to wrocłbym do temetu rozdzielczości z prośbą o wyjaśnienie tematu bo wyczuwam że masz wiedzę.
To zawsze były rzadko poruszane tematy - mało nośne marketingowo, wstydliwe wręcz, bo aparat 4K a obiektyw 500 linii na przykład.
Tylko poprosiłbym jasno nie po łacińsko-japońsku

Piszesz 500 linii? To jak z tą rozdielczością? Istnieje tylko w pionie/poziomie a w drugą stranę jest nieskonczona?
500 linii to jesteśmy między WVGA a SVGA. Wszyscy wiemy jak wygląda obrazek wrozdzielczości SVGA. Jak taką ma obiektyw to jak powstaje zdjęcie 16Mpix czy 20Mpix a wiemy że jest dużo lepsze od SVGA.
Poza tym nie słyszałem (może też sie super nie interesowałem fotografią) tego pojęcia w czasach analogów.
Więc masz teraz lustrzankę z matrycą 20MP czy 30MP a 15-20 lat temu miałeś analoga. Pentaxa, Nikona, Canona...
O ile się nie mylę to przyjmuje się że zdjęcie na kliszy ma nieskonczoną rozdzielczość. Można z niej wydrukować fotkę 10x15, 20x30, 25x38 czy plakat 60x90 a nawet plakat na drzwi czy ścianę.
(A może trzeba założyć ze zdjęcie z kliszy ma 100MPx

Teraz do druku większego zdjęcia (25x38) woła się zdjęcia z matrycy około 10MPx. Do wydruku plakatu 60x90 już matrycy 16MPx.
Wiele osób korzysta ze starych szkieł z nowymi lustrzankami cyfrowymi.
I co te szkła miały lepszą rozdzielczośc niż te produkowane teraz?
No więc jak to jest? Wezmiesz stare szkło (20 lat tamu zrobiłeś nim na analogu zdjęcie ktore dzis wydrukujesz sobie na plakat na ścianę) a teraz wezmiesz to szkło do nowego body z matrycą 30MPx i nagle się okazuje że ma za mała rodzielczość?

Zresztą patrząc brzez zwykłą szybę (to chyba gorszej jakość szkło nież takie specjalistyczne z obiektywu) widzisz gorzej drzewo za oknem?
Wysłane 2016-09-27 14:36 , Edytowane 2016-09-27 14:38
@beton
Piszesz 500 linii? To jak z tą rozdielczością? Istnieje tylko w pionie/poziomie a w drugą stranę jest nieskonczona?
Nie. Jak podajesz rozdzielczość, to podajesz w obydwie strony. Na przykład 1920x1080. Jednak faktycznie dla ludzkiego oka ta druga jest ważniejsza. Mam jeszcze kamerę (Canon HV10), która ma rozdzielczość 1440x1080 i obraz w porównaniu z kamerami 1920x1080 (porównywalnymi cenowo) jest nie do odróżnienia.
Poza tym nie słyszałem (może też sie super nie interesowałem fotografią) tego pojęcia w czasach analogów.
No sorry. Nie moja wina, bo tak to bym tylko za koklusz i gradobicie nie odpowiadał.

Więc masz teraz lustrzankę z matrycą 20MP czy 30MP a 15-20 lat temu miałeś analoga. Pentaxa, Nikona, Canona...
O ile się nie mylę to przyjmuje się że zdjęcie na kliszy ma nieskonczoną rozdzielczość.
Miałem i mam jeszcze (Prakticę)*. Rozdzielczość analogowego zdjęcia nie jest nieskończona, bo wystarczyło by wtedy zrobić zdjęcie nieba, powiększyć i po co nam teleskop?

Powiększając zdjęcie analogowe napotykamy na ziarno - odpowiednik pikseli ze zdjęcia cyfrowego.
Można przeliczać rozdzielczość kliszy na rozdzielczość matrycy światłoczułej. Sam tego nie umiem, ale mogę poszukać jak coś...
Wiele osób korzysta ze starych szkieł z nowymi lustrzankami cyfrowymi.
I co te szkła miały lepszą rozdzielczośc niż te produkowane teraz?
Mogły mieć, ale nie muszą. Teraz też się robi doskonałe szkła, ale kosztują sporo.
Zresztą patrząc brzez zwykłą szybę (to chyba gorszej jakość szkło nież takie specjalistyczne z obiektywu) widzisz gorzej drzewo za oknem?
Subiektywnie to mało odczuwalne, ale mierzalne jak najbardziej.
Nie wiem na czym dokładnie Tobie zależy, a ja nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, więc może coś zbyt pobieżnie potraktowałem, ale to co wiem, to staram się odpowiedzieć.

*
Wysłane 2016-09-27 16:27
@kotin
To po prostu ciekawośc w najczystszej formie
Zakładam że jakby rozebrać takiego Panasa FZ 1000 to pewnie okazałoby się że obiektyw ma te 500linii czy może ciut więcej ale że nie jest jakiś mega hiper cud z niego a jednak forki z tego aparatu mają (ile?) 20MPx? I są to bardzo dobre zdjęcia a nie jakaś kaszanka.
Zastanawiam się więc jaka i czy w ogole jest istotna korelacja, tego trochę naciąganego moim zdaniem parametru jakim jest rozdzielczość obeiktywu, z rozdzielczością zdjęcia.
Tak samo wydaje mi się że 15-20 lat temu w czasach analoga też były obeiktywy po 300$ jak i po 3000$.
Z tą nieskonczoną rozdzielczością kliszy to przesadziłem (jak masz jakieś wiarygodne zrodło gdzie możesz to sprawdzić to z przyjemnością zobacze tą informację) ale oceniam że jest to nie mnej a raczej więcej megapikseli niż oferują dzisiejsze topowe lustra jak Canon EOS 5D Mark IV.
Nie wiem eż jak duży plakat można wydrukować z kliszy aby wyglądał dobrze a nie było wielkie ziarno ale zakładam że takie zdjęcia cykano i drukowano też z tańszych/słabszych obektywów i nie było lamentów że obiektyw ma za małą rozdzielczosc
Taka po prostu rozkmina
Wysłane 2016-09-27 17:58
@beton
W FZ jest bardzo dobry obiektyw akurat. Nie jestem w stanie powiedzieć, jaką ma rozdzielczość kątową, ale według opisów w recenzjach jest zdecydowanie lepszy od obiektywów kit, dawanych jako pierwsze w lustrzankach. Co do prawdziwej rozdzielczości, to chętnie na zlocie obejrzę kiedyś porównanie na żywo - a nie przez internet po kompresji - zdjęcia z dobrego smartfona i z FZ 1000, czy lepiej, z jakiejś dobrej lustrzanki.
Zastanawiam się więc jaka i czy w ogole jest istotna korelacja, tego trochę naciąganego moim zdaniem parametru jakim jest rozdzielczość obeiktywu, z rozdzielczością zdjęcia.
Na stronach internetowych, które kompresują zdjęcia, na Yutube, które robi to samo z filmami, zacierają się różnice między obrazem szczegółowym, a bardzo szczegółowym. Oglądając na ekranie telewizora wycinek zdjęcia odpowiadający rozdzielczości telewizora, zobaczymy więcej różnic. Można tak porównać zdjęcia z tego samego body, a różnych obiektywów.
Nie wiem eż jak duży plakat można wydrukować z kliszy aby wyglądał dobrze a nie było wielkie ziarno
Duży.

ale zakładam że takie zdjęcia cykano i drukowano też z tańszych/słabszych obektywów i nie było lamentów że obiektyw ma za małą rozdzielczosc
Tak jak dziś ludziska mają zdjęcia ze smartfonów za 600 zł i nie narzekają.


Wysłane 2016-09-27 19:01 , Edytowane 2016-09-27 20:29
@kotin
akurat jeśli chodzi o obiektywy analogowe i wielki format to zawsze był dramat.
Korzystałem przy skanowaniu slajdów ze skanerów bębnowych za kolosalne pieniądze (mój kosztował coś ok obecnych 60 000 zł) żeby uzyskać wysokie rozdzielczości i głęboką przestrzeń tonalną. Rozdzielczości optyczne szkieł też były dość słabe, dużo słabsze niż obecnie.
oczywiście tylko slajd najwyższej klasy wchodził w grę. Żaden film. Z obiektywami był ogromny problem bo dawne obiektywy z lat 80tych i 90tych nie miały warstw antyodblaskowych i generalnie słabo radziły sobie w trudniejszych warunkach.
Przy wielkim formacie klasy B1, B0, do foto jakości trzeba mieć ok 50-70 pikseli na centrymetr obrazu. Da się takie wrażenie zachowac przy 30-40 pikselach na centymetr, ale odległość patrzenia musi być większa, zeby zachować rozdzielczość kątową. Zdecydowanie powyżej metra, bliżej dwóch. Przy formacie A4/A3, trzeba klasyczne 300 punktów na cal (120 punktów na centrymetr)
@beton
zakładam że takie zdjęcia cykano i drukowano też z tańszych/słabszych obektywów i nie było lamentów że obiektyw ma za małą rozdzielczosc
to źle zakładasz, nie zakładaj się o coś na czym się nie znasz, było wręcz przeciwnie, wszyscy potrzebujących takich zdjęć poświęcali kolosalne środki na ich uzyskanie przy fatalnej jakości nawet dość drogiego sprzętu foto (jak na współczesne standardy). Można było uzyskać zdjęcia zbliżone trochę do współczesnego standardu jakości (tylko zbliżone) gigantycznym nakładem finansowym.
o tak niskich światłosilach jak teraz udaje się budować współczesne niesamowicie czyste szkła, to można było tylko pomarzyć jeszcze 20-30 lat temu
Wysłane 2016-09-27 19:22
@beton
A to jest chyba 500 linii ale na cal czy cm, nie pamiętam. Poza tym szkło w obiektywie nie jest jedno a kilka, soczewki mają najlepsze parametry na środku, po bokach mają mniejsze lub większe przekłamania itp.
Dobre stare obiektywy nadal są dobre, a złe nadal są złe. Do tego są to obiektywy manualne więc bez silników AF i całej elektroniki.
Łatwiej też zrobić dobrą stałkę niż zooma bo zoom musi mieć lepsze szkła by trzymać parametry przez cały zakres ogniskowych (dlatego mało który to robi, a te które robią są naprawdę drogie).
O ziarnie napisał już kotin. To trochę tak jakbyś chciał zeskanować zadrukowany papier w wysokiej rozdzielczości - niezależnie od rozdzielczości wydruku trafisz na strukturę włókna.
Wysłane 2016-09-27 22:10 , Edytowane 2016-09-27 22:12
@straszny
akurat jeśli chodzi o obiektywy analogowe i wielki format to zawsze był dramat...
Z obiektywami był ogromny problem bo dawne obiektywy z lat 80tych i 90tych nie miały warstw antyodblaskowych i generalnie słabo radziły sobie w trudniejszych warunkach.
Domyślam się. Rozmawialiśmy do tej pory o rozdzielczości kątowej, o "jasności" obiektywów, a to przecież nie wszystko.
Można było jednak zrobić i wtedy szkła najwyższej jakości, ale kosztowały majątek.
Japończycy w czasie drugiej wojny mieli szkła lornetek tak dobrane i jasne, że sprawdzały się wśród wysp, gdzie echa myliły wskazania radaru - lepiej od niego. Nie chodzi o podczerwień, noktowizory - to była czystej wody najlepsza optyka.
@djluke
Dobre stare obiektywy nadal są dobre, a złe nadal są złe.
Dokładnie i to jedno się nie zmieniło do dziś.


Wysłane 2016-09-27 22:57 , Edytowane 2016-09-27 22:58
Ziarno: [LINK]
jeśli założymy ziarno o wielkości 1mikrometra (0,001mm) to klisza 36mm (36mmx18,3mm) ma:
w poziomie 36000 ziaren
w pionie 18300 ziaren
czyli mnożąc dostajemy około 650 milionów ziaren.
Ale z wikipedii wynika, że może być nawet 5mikrometrów ( [LINK] )
Wtedy ilość ziaren spadnie do raptem 26,3 miliona na 36mm klatce.
Wysłane 2016-09-27 23:08 , Edytowane 2016-09-28 00:23
@Gakudini
Ziarno nie jest aż takim problemem, problemem jest bardzo słaba przestrzeń barwna jaką utrwala analogowy film. Słaba dynamika koloru, cała rozpiętość tonalna jest bidna strasznie. Problemem też jest niska realna rozdzielczość analogowych starszych zdjęć, bo szkło obiektywów miało fizyczną rozdzielczość, kiedyś dużo niższą niż teraz. Nawet najbardziej profesjonalnym skanerem będziesz miał problem z wyciągnięciem kliszy 36 mm jakości zbliżonej do tego co jesteśmy teraz przyzwyczajeni jako foto A4... powiedzmy takie 6-7 Mpix.
Pozostają też problemy mechaniczne - już 3-4 krotnie zwinięty i rozwinięty film zaczyna zostawiać trwałe mikro-spękania, które skanują się w czułych skanerach jako brzydkie białawe ślady, narastające z każdym zwinięciem i rozwinięciem. Pamiętam jak obsesyjnie trzeba było szanować slajdy z najlepszymi wartościowymi ujęciami.
to co było kiedyś może miec posmak fajnośći przez oldschoolowe klimaty (np niesamowite efekty bokeh, jakich cyfrówki, nawet DSLR, nie wyciągną), ale ja wtedy walczyłem z profesjonalną reklamą i praca z fotografią analogową to był koszmar przy tym co zapewniła mi cyfra.
Wysłane 2016-09-28 08:13
@straszny
Problemem też jest niska realna rozdzielczość analogowych starszych zdjęć, bo szkło obiektywów miało fizyczną rozdzielczość, kiedyś dużo niższą niż teraz.
Były też i dobre obiektywy. O dużej rozdzielczości. Problemem była cena i niekiedy dostępność, szczególnie w "demoludach" bo najlepsza optyka była zastrzeżonym towarem o wartości wojskowej.
Nawiasem mówiąc najlepsze obiektywy do dziś nie są tanie. Można ze dwa / trzy iPhone'y za taki jeden kupić i nie jest to jeszcze kres ich cen.

Wysłane 2016-09-28 08:34 , Edytowane 2016-09-28 09:20
@kotin
oczywiście. Mam taki obiektyw z ZSRR, uważany kiedyś za mega ostry, mega poważny, stałka 350tka do polowań na dziką zwierzynę - TAIR f4.5 300 mm
Tyle że wg współczesnych standardów jest pozbawiona warstw antyodblaskowych (nie umiano nanosić ich w nano-procesach na zewnętrzne szkło), szkło ma abberacje chromatyczne, zdecydowanie powyżej obecnie akceptowanego poziomu, i jest dużo ciemniejsze niż współczesne szkła. Kosztowało kiedyś majątek.
jakiś czas używałem go przez przejściówkę z Canonem 450D potem z 40D.
na współczesne standardy niestety zdjęcia technicznie słabe.
Wysłane 2016-09-28 18:18 , Edytowane 2016-09-28 18:21
DXOmark wystawił ocenę dla nowego iPhona:
[LINK]
Kolejna porcja porównań zdjęć:
[LINK]
Standardowo, porównanie gsmarena:
[LINK]
Wysłane 2016-12-01 11:47
Ciekawostka: Zrób sobie obiektyw.
Znalazł się odważny człowiek, który ze starych szkieł z zeszłego tysiąclecia, zrobił przy pomocy całkowicie nowoczesnej drukarki 3D nowy obiektyw. Obiektyw nie gorszy od nowych fabrycznie:
https://www.youtube.com/watch?v=bDYTSJFJy5g&feature=youtu.be
Wysłane 2016-12-01 17:55 , Edytowane 2016-12-01 17:59
Tair 300/4.5
Trzeba pamiętać, że Tair ma parametry dla CAŁEJ KLATKI. przy podłączeniu do cyfrowego aparatu APSC zamienia się w ok. 450mm, a aberracja coma itd. znacząco spada, bo szkło w wewnętrznej cześć ma o wiele lepsze parametry.
Jednak takie działo potrzebuje statywu lub co najmniej podparcia i wymaga pewnych umiejętności. Służy też do specyficznych celów.
Współcześnie Canon 70-300 ma światło przy tej ogniskowej 5.6 więc jest o wiele ciemniejszy. Z uwagi na zoom aberracja i inne parametry też nie są jakiś wybitne. A jasny 2.8 300 o zdecydowanie lepszych parametrach kosztuje używany ponad 16000zł http://allegro.pl/canon-300mm-300-f-2-8-l-is-jak-nowy-kamuflaz-i663012...
Kto jest online: 0 użytkowników, 192 gości