Nie nazwał bym tego używaniem ale wielokrotnie macałem Folda i przeszkadzało mi właśnie to załamanie ekranu które jest nie tylko wyczuwalne ale i widoczne pod kątem. 

@beton
Dokładnie. Do tego tych wad nie da się łatwo wyeliminować. O ile w ogóle się da.

@beton
Mi akurat to załamanie nie przeszkadzało nic a nic, no ok, widać je, ale to tak jak widać notch’a iPhone’a, niby taki wielki a do przyzwyczajenia się błyskawicznie. Mi przeszkadzał zupełny brak ergonomii małego kwadratu. Gdyby ten kwadrat był jednak większy, to mógłby jakos nadawać się do video, zdjęć itd., i to nie tylko do oglądania ale nawet jakiejś tam pracy, ale nie jest i tak naprawdę po chwili zacząłem tęsknic do podłużnego smartfona i dużo większego mojego iPada Pro. No i jeśli macie okazje, serio weźcie ponoscie pół godziny tego klocka w spodniach …. masakra. W spodniach nie bardzo, marynarkę wypycha nienaturalnie … no takie ergonomiczne niewiadomo co. A i jeszcze jak ma być z rysikiem (podstawa jeśli ma służyć do pracy/biznesu) to dochodzi powiększające i pogrubiające  etui i super kloc staje się super-super klocem.

Tak OK, to że załamanie jest widoczne pod pewnym kątem to może najmniejszy mankament, ale jednak to że ono jest wyczuwalne pod palcem irytowało mnie już dość mocno. Plus dochodzi świadomość że ekran może się łatwo zarysować.
Co do rozmiaru to akurat nie mam większego problemu. Kiedyś chodziliśmy z większymi kolcami w kieszeniach (typu Nokia 5110).
Kwestia rysika w obudowie, jak w Note'ach, to też kwestia następnej generacji albo dwóch.
Pozostaje ekran na co zakładam że poczekamy minimum 5 lat jeszcze. 

Jakieś szkło tam jest w tym Foldzie 

Fold foldem, Ale jakie rozwiązania ma Pixel 5a
[LINK]
Koniecznie z dźwiękiem!

@Gakudini
Żart żartem, ale nie wiem co ja bym miał w to złącze wsadzić. Może wykałaczkę, bo nie mam w domu ani jednych słuchawek z mini jackiem 🙃
Jeśli ktoś potrzebuje to oczywiście duża zaleta, tylko czy w dzisiejszych czasach dużo ludzi tego w ogóle potrzebuje?

@Panzer
Wsadza się w to słuchawki. W przypadku ich braku można je zakupić. Ceny zaczynają się od ok. 10zł i można je nabyć w kiosku. Bardzo dobrej jakości kosztują ok. 120zł i nie trzeba ich ładować, zawsze działają.
Ja mam w domu 4 pary bezprzewodowych, ale nie chce mi się ich ładować. W sumie to chyba 3 pary, bo jedną dostała córka, ale poużywała ze 3 dni i wróciła do mini jacka... zapewne zgubiła którąś

@Gakudini
No to powinieneś szukać telefonu z minijackiem 🙂 Sądząc po tym, co się sprzedaje na świecie, możliwe że większość ludzi nie podziela Twojego podejścia. Zresztą da się chyba podłączyć przewodowe słuchawki pod złącze lightning, czy usb w telefonie.

Zdecydowanie zawsze szukam telefonu z mini jackiem. Zbliża mi się moment wymiany służbowego, więc wybiorę Galaxy A52s. Bo ma gniazdko słuchawkowe i OLEDa. Ot takie wymagania
Większość ludzi nie używa żadnych słuchawek do telefonu. A biorąc pod uwagę, że w Pixelu 5a znalazło się miejsce na to złącze, to oprócz mnie jest jeszcze kilka milionów osób dla których jest to przydatne. Tak musiało wyjść w badaniach skoro włożyli.

@Gakudini
Jak nie ma osobnego złącza to są przejściówki micro USB, USB-C, lightning. Jeśli ktoś potrzebuje to może podłączyć do chyba dowolnego współcześnie produkowanego telefonu. Moim zdaniem to taki pozorny brak 😉
No i każdy ma inne wymagania. Dla mnie ładowanie słuchawek nie stanowi żadnego problemu - wygoda bez kabla jest dla mnie tego zdecydowanie warta. I nie trzeba ich wcale aż tak często ładować. Poza tym w domu już bardziej korzystam z Homepod Handoff, czy AirPlay i tego by mi zdecydowanie bardziej brakowało niż braku możliwości podłączenia słuchawek przewodowych bez pośrednictwa przejściówki 🤣 Powiem więcej: mam taką przejściówkę i ani razu jej nie użyłem.

@Panzer
Ja się zgadzam z Gakudinim. Mam kilka par słuchawek bezprzewodowych. Czy to budsy czy nauszne czy inne... ale i tak uważam że wygody używania słuchawek z jackiem nic nie przebije. Nie musisz się martwić  o naładowanie i nic. I za niższą cenę możesz kupić lepiej grające słuchawki.  Słuchawki BT lepsze są na zimę. Nie musisz się gimnastykować czy przeciągnąć kabel pod swetrem/kurtką czy jak. 
Uważam że złącze jack powinno być obowiązkowe. 
A przejściówka to jakiś żart. To tak jakbyś kupił samochód a potem za każdym razem jak chcesz gdzieś pojechać dzwonił po lawetę i jechał na lawecie. Albo myślisz przed zakupem co kupujesz i kupujesz tel z jackiem albo się męczysz z BT.   

@beton
Rozumiem Twój punkt widzenia. Gdybym używał przejściówki to podłączyłbym ją na stałe do słuchawek i zamiast w mini jacka wpinałbym to wszystko w „gniazdko ładowania”.
Natomiast u mnie ze słuchawkami wygląda to tak: zakładam słuchawki, na zegarku (czasem na telefonie albo tablecie, albo Hey Siri - zależy co jest pod ręką) wybieram, czego chcę słuchać i słucham. Od czasu do czasu podłączam do ładowarki. Jeśli mam spotkanie w pracy to mogę sobie wstać po coś, nie musząc myśleć o telefonie, tablecie, czy laptopie.

Ale po co kilka par słuchawek bezprzewodowych? Jedna para nie wystarczy?
Gdyby finanse były problemem. Tylko te kilka par musiało ileś kosztować. 
AirPods pro. Rano naładowane w pełni i etui na 80%. Pół dnia pracy na słuchawkach (pracowałem dzisiaj od 7 do 20) i po powrocie do mieszkania słuchawki znowu maja full baterie a etui ponad 50%. 
15 minut ładowania daje niby 3 godziny grania. W sam raz na przerwę na kawę czy herbatę w pracy. 

Gdybym nie miał applowych, to pewnie jakieś bose bym kupił. Jakość dźwięku pewnie jeszcze lepsza i taniej. Problem moim zdaniem polega na kupowaniu półśrodków zamiast od razu porządnego produktu. Tutaj jak nic powiedzenie tanio kupujesz drogo kupujesz ma uzasadnienie. 

@maq2

Problem moim zdaniem polega na kupowaniu półśrodków zamiast od razu porządnego produktu. Tutaj jak nic powiedzenie tanio kupujesz drogo kupujesz ma uzasadnienie. 

Nie mógłbym bardziej się zgodzić. Trochę chińskich słuchawkowych wynalazków przerobiłem.
Ja mam Airpodsy 2 do spotkań, rozmawiania przez telefon, ogólnie używania w domu i Powerbeats do używania na zewnątrz. Tak mi jest najwygodniej. Airpodsy siedzą mi w uszach lekko, przez co nie męczą uszu przy dłuższych sesjach, a na Powerbeats nie ma siły, żeby mi wypadły. Do tego u mnie dobry mikrofon to warunek konieczny.
Ostatnie słuchawki na kablu miałem z 10 lat temu i, szczerze mówiąc, musiałbym się sporo nawysilać, żeby wymyślić, w jaki sposób byłoby mi wygodniej z kablem.

Reklama świetna wynaleźli koło na nowo, a dokładniej okrągłego jacka - miedziano-żelazno-aluminiowego! Soł perfekt!

Ale sorry - wygoda używania słuchawek na kablu no nie...

Nie ma dla mnie powrotu do słuchawek na kablu. Bezprzewodowych mam kilka par bo lubię różnorodność i wydawać niepotrzebnie pieniądze. Mam Creative Sound Blaster Jam, Microsoft Surface Headphones 2, Microsoft Surface Earbuds, Huawei Freebuds 4i, Sony WF-1000MX3, starutkie B&O E8 i chińskie QCY T2S :) Codzienne mogę używać innych 

@maq2

Gdybym nie miał applowych, to pewnie jakieś bose bym kupił. Jakość dźwięku pewnie jeszcze lepsza i taniej. Problem moim zdaniem polega na kupowaniu półśrodków zamiast od razu porządnego produktu. Tutaj jak nic powiedzenie tanio kupujesz drogo kupujesz ma uzasadnienie.

do tego dochodzi coś co Gakudini nie wspomniał, ale akurat tych słuchawek zgubić to się praktycznie nie da, bo mają lokalizatory...  i są świetnie zintegrowane z FindMyPhone Apple. 

XXI wiek, słuchawki na kablu? Za 10 lat to będzie jak używanie monitora CRT z komputerem. Zupełnie nie mój klimat. Można, ale po co?

---

Większość ludzi nie używa żadnych słuchawek do telefonu. A biorąc pod uwagę, że w Pixelu 5a znalazło się miejsce na to złącze, to oprócz mnie jest jeszcze kilka milionów osób dla których jest to przydatne.  Tak musiało wyjść w badaniach skoro włożyli.

czyli jak Google je w Pixelu 4 i 4XL usunął to wtedy ludzie nie używali i nie uważali za przydatne? No ciekawe... 

@djluke
W przypadku słuchawek jest wygoda i wygoda. Ja tam nie widzę dużego problemu w kabelku. Tak jak pisałem w zimie się nie trzeba z kabelkiem szarpać jak wychodzimy z domu. Natomiast siedząc przy biurku, w pracy nie przeszkadza mi to. Wygoda jest taka że jak usłyszę huk i lecę zobaczyć np czy dzieciaki stłukły szybę czy odbieram telefon albo wpuszczam kuriera i ściągam słuchawki to później się nie zastanawiam czy je wyłączyłem czy tylko ściągnąłem i czy tak leżały aż się rozładowały i potem przez miesiąc leżenia bateria się zdegradowała w 8 czy w 10 procentach.
Ale to są kwestie indywidualne. Każdy może używać słuchawek jakich chce. Ale o zakład idę że gdyby wszystkie telefony miały gniazdo słuchawkowe to słuchawki bezprzewodowe stanowiły by może 30% a w większość ludzie używali by takich na kabelku. 

@Panzer
Przejściówkę można podłączyć na "stałe" do słuchawek ale chodzi o to że masz telefon na biurku, słuchasz a telefon się ładuje. A tu albo ładujesz albo słuchasz albo nie słuchasz bo nie masz baterii albo ją ładujesz. 

Kurnia szukasz na siłę agrumentu, albo kurier albo ładowarka. A mając airpodsy wystarczy, że włączysz tryb kontaktu i nic nie musisz ściągać