w końcu pojawiła się ocena Mate 20 Pro w DXOMark

wcale nie jest to 114 pkt za całość, za foto tyle dostał... .za video dostał punkt mniej niż Huawei 20Pro ... co ciekawe zoom optyczny x3 Mate-a jest gorszy niż zoom P20Pro!

ocena końcowa: 109 pkt

przy 109 też P20Pro i 105 Apple XS Max. 

to co skrytykowano to że mocno trzęsie sie obraz w czasie nagrywania video (mimo wszystkich stabilizacji i całej AI)

No i jak się można było spodziewać, za szeroki kąt, ze stabilizacją po raz pierwszy, za który dostaje ochy i achy od wszystkich recenzentów telefonów na świecie, oraz tryb nocny czego na takim poziomie nikt poza Pixalem 3 nie ma dostał od DxO + 0 pkt.

Tyle są warte te testy DXO dziś...

 

@Lasica
Bo to nie jest aparat tylko soft, kolejni producenci to wprowadzaja w rym roku, bo to tylko nakładka programowa.

Mówiłem Ci -dxomark znajduje wspólną maksymalnie fizyczną podstawę aparatu i ja ocenia.

Dziwne ze mega zaawansowanych programów rozszerzających możliwości smartfonów Apple nie chcesz wogole przyjąć do świadomości ze istnieją, a tu soft ma być oceniany jako podstawa poprawiająca jego oceny.

Szeroki kąt, ze stabilizacją to soft?

Bokeh to co niby często jak nie soft? Nie przeszkadza im to w dawaniu za to punktów.

Najlepszy wynik DxO świadczy tylko o tym, że w opracowanym przez nich teście dany sprzęt uzyskał najlepsze wyniki. 

Nie świadczy to wcale o najlepszym aparacie w codziennym użyciu.

Popatrzcie sobie jak wygląda "test" bokeh w p20 pro a jak w matę 20 pro. Kilka randomowych zdjęć, zero możliwości porównania wyników, lakoniczne kilka słów Pana redaktora i ocena 70 do 60. 
Do tej pory myślałem, że najgorsze sędziowanie jest w piłkarskiej B klasie.

@Maq Sędziowanie? W B-klasie? 10-years Challenge chyba coś zmienił, bo kiedyś to była raczej doglądanie czy koszenie jest równo z trawą i czy nie widać, że sędzia jest bardziej pod wpływem od innych

Co do testów Dx0 to chyba już o tym było, że pogubiono się tam mocno i obecnie rzetelność testów pozostawia wiele do życzenia. Z drugiej strony jednak baza wyników jest, nie ma większej o ile wiem, i wciąż jest to ulubione kryterium oceny jakości foto/video w smartfonach.

Czy duża baza może tłumaczyć nierzetelność? 

Przyczepiłem się bokeh. 
Przeanalizujmy test bokeh P20 pro, ocenionego na 70 punktów. W teście, nie patrząc na opisy redakcji a jedynie zrobione zdjęcia. Mamy 3 zdjęcia Pani wśród iglaków. Porównanie z iphonem X i pixelem 2. Nie wiem po co umieszczono tam zdjęcie z iphona X, skoro na tym zdjęciu nie ma żadnego rozmycia. Sprawdźcie to.  LINK
Porównując powiększenia zdjęć P20 pro i pixela 2 bardziej podoba mi się rozmycie p20 pro ale jest tam sporo rozmytych krzaczków, które rozmyte nie powinny być.

@maq2

akurat bokeh jako test softwarowy podlega błyskawicznej inflacji wartości... Apple od czasów tamtych testów wydało co najmniej 3-4 poprawki w tym jedną bardzo dużą z iOS12, drastycznie poprawiającą jego jakość (a wiem bo bardzo często robie takie zdjęcia córce)

tak jak Apple pewnie podlega on poprawie i u innych producentów, więc tutaj testy sprzed roku stają się już mało aktualne.

Ja tam patrzę na 3 rzeczy:
- czułość matrycy i co realnie możemy wieczorem z niej wyciągnąć
- ostrość zoomu optycznego i algorytmów wygładzania przy zblizeniach x3/x4
- jakość video 4K 60fps, które uwielbiam ;d

+ oczywiscie aktualny stan softu, dodatki jak Night Mode, aktualne zaawansowanie cyfrowego bokeh, dodatkowe appki jakie wykorzystają natywnie aparat...  itd... 

DXO zrobiło bardzo potrzebny wszystkim test aparatów do selfie w Telefonach 

Kto chce, niech się zapozna 

Co byście powiedzieli na taki remake Motorolii RAZR ze składanym ekranem OLED? by@Mobzilla

I szersze info: LINK Cena zabija... 

@Lasica Też o tym czytałem, cena z kosmosu moim zdaniem. Żeby tak składany ekran miał sens to z dwóch kwadratów musiałby powstać prostokąt, inaczej będzie to zbyt rozciągnięte. No ale to moje zdanie tylko 😉

Moja mama do tej pory wspomina jej najlepszy telefon Motorola K3.

RAZR wygląda raczej jakby sobie go ktoś narysował i raczej jest niewykonalny w tej formie.
Xiaomi pokazało swój koncept: [LINK]
IMHO pomysł bez sensu, ale wygląda ładnie

Poprawiłem link do info, tam jest też film z konceptu:  LINK

Ten Xiaomi wygląda okrutnie.

Kolejny trend to smartfon bez gniazdka.
[LINK]
[LINK]
Meizu ma głośnik piezo pod ekranem, zero fizycznych przycisków, ładowanie tylko indukcyjne
Vivo ma być pokazane jutro, zapewne w bardzo podobnej formie.
W sumie myślałem, ze to Apple pierwsze wywali połączenie kablowe, ale jak widać chińczyki znowu szybsze.

Apple tylko to udoskonali i zażyczy sobie x razy więcej $$$.

@krzyss
Być może, ale za to zrobi to dużo lepiej a nie huzia na Józia, żeby tylko pokazać zginamy ekran a softem to "oj tam oj tam jakoś to będzie"

Generalnie Xiaomi nie podoba mi się nic a nic taki pomysł... już ja widzę jak cokolwiek poza pulpitem będzie się dynamicznie bez problemu skalowac w jedna i zaraz w druga stronę... jak do tej pory nie potrafią ogarnąć skalowania i zmiany ppi przty tabletach, czy w trybie Dexa....

@Straszny
Z tym skalowaniem w Androidzie to bym nie histeryzował tak bardzo bo aktualnie aplikacje Androidowe muszą się skalować od setek rodzajów ekranów w dziesiątkach rozdzielczości i jakoś sobie radzą. Oczywiście robienie tego w locie to inna inszość - na to przyjdzie czas kiedy pojawi się taka potrzeba, ale w iOS też nie będzie to działać dla wszystkich aplikacji ze sklepu.

@Gakudini
Póki co składany ekran w Xiaomi nie wyłącza się przy składaniu (cześć złożona dalej swieci i wyświetla obraz). Firma pomoc pracuje nad rozwiązaniem....

I nie wierze ńic a nic w to udane skalowanie. Mam regularnie tablety z Androidem w rękach i większość softu jest robiona wciąż tylko pod smartfony i nie radzi sobie dobrze na dużych ekranach. Tablety są na rynku chyba 8 lat.... Dex już chyba trzeci rok. A tu mowa o mega niszowym rozwiązaniu jednak przy popularności samych tabletów....

@straszny

A tu mowa o mega niszowym rozwiązaniu jednak przy popularności samych tabletów....

Widzę to zupełnie odwrotnie. Tablety z Androidem to faktycznie gatunek w zaniku (i dobrze), ale jak sobie w końcu obejrzałem tego składanego Xiaomi, to różnica między złożonym a otwartym, jest jak między dużym a małym smartfonem.
Co tu skalować w ogóle? A jeżeli to w takich granicach, w których Android porusza się z łatwością, bo skalowanie nie musi być dokładnie w tych samych proporcjach, co zmiana powierzchni ekranu. Najwyżej mniejszy będzie bardziej (czy też normalnie) zatłoczony, a duży ekran nie do końca wypełniony - co to komu przeszkadza, skoro będzie czytelnie?

W składanej Motoroli w ogóle może skalowanie nie wystąpić, a wygląda kozacko, na prawdę.

Nie zmienia to mojej nieufności co do trwałości tak zginanego ekranu. Wyobraziłem sobie zaraz osobnika z "chorobą sierocą" zginającego mimowolnie taki ekran kilkaset razy jednego dnia.

@kotin
co tu skalować? Wszystko... przecież dramatycznie zmieniasz proporcje aplikacji. Nie da się przejść płynnie z aplikacji na planie kwadratu do planu prostokątu, jesli tego aplikacja nie przewiduje.... chyba że byłaby napisana tak jak Apple zaleca tzw "iOS Universal" (czyli appka przeformatowywuje się zależnie od wykrytej proporcji ekranu i gęstości pikseli, tak zaleca Apple)

Najwyżej mniejszy będzie bardziej (czy też normalnie) zatłoczony, a duży ekran nie do końca wypełniony - co to komu przeszkadza

i właśnie dlatego poległy tablety z OSem Googla. .co to komu przeszkadza że się trochę rozciągnie appki smartfonów? Właśnie przeszkadza. I właśnie dlatego leży DEX, najbardziej dojrzały pomysł wyjścia do przodu, za który Samsung ma u mnie wielki plus, bo prawie żadna gra w nim nie chce się prawidłowo uruchomić albo odpala w okienku. A granie w okienku, kiedy masz ogromny monitor nikogo nie rajcuje (praca też, bo wiele appek niestety też źle to rozpoznaje)

W składanej Motoroli w ogóle może skalowanie nie wystąpić, a wygląda kozacko, na prawdę.

na renderach, w rzeczywistości składany ekran musi być (póki co) powleczony specyficzną dość grubą warstwą przeźroczystego materiału, i cały wygląd "pro" pryska ...  Dlatego Motorola pokazała renderingi a nie prototyp. Efekt byłby taki sam jak na tym chińskich "pierwszym składanym smartfonie"