Forum > Tematy dowolne > PROMETEUSZ (dla tych co widzieli czyli spojlery)

Strona 7 z 7 <<<1...34567
skocz

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 00:21 , Edytowane 2012-09-25 00:25

Właśnie jestem po seansie Promka w wersji BR i powiem tak...

... czytałem pierwsze 20-30 postów, gdy powstał temat i na tym postanowiłem poprzestać, gdyż nie chciałem mieć więcej "wypaczonych" poglądów ludzi, którzy nie zrozumieli wątku filmu,

... teraz przeczytałem kila ostatnich postów i w uderzający sposób dociera do mnie to, o czym pisze kolega MrRazor.
\"\cfaniak\"


Dla mnie w tym filmie WSZYSTKO jest jasne i klarowne... na większość głównych pytań znalazłem odpowiedź (ot choćby skąd wzięli się ludzie i alieny... ba! nawet wiem dlaczego chcieli nas unicestwić), a w sumie pojawiło się tylko jedno nowe (skąd pochodzą Inżynierowie), co jest oczywiste na potrzebę nakręcenia kolejnych części filmu. Jest nawiązanie do serii o obcym i jest wprowadzony nowy wątek... całość tworzy logiczny pomost między "nowym, a starym" - suma sumarum, film "głowy nie urywa", ale tworzy obraz spójny serii i jak najbardziej godzien równej pozycji, wśród pozostałych (wystawiając ocenę, śmiało przyznaję mu przedział 7~8/10).
\"\diabel\"


PS
Mam nieodparte wrażenie, że Scott trochę za dużo naoglądał się Sunshine, który u mnie wśród filmów SF ma 10/10.
\"\jezor\"

よろしく

MrRazoR

Wysłane 2012-09-25 10:45

Prawda? W tym filmie nie trzeba się doszukiwać powiązań fabularnych, tylko je się widzi oglądając film ze zrozumieniem.
Sunshine, fakt genialny film, efekty plus świetna reżyserka i doskonały wątek psychologiczny.

characters remaining: ∞

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 13:20

@Yesusik

Nie no bez jaj Panowie. Skąd wzięli się i ludzie oraz alieny jest tak pokazane, że i małpa by zrozumiała po obejrzeniu tego filmu. Wadą tego filmu jest konstrukcja akcji i wydarzeń - nielogiczna i głupia.

Oczywiście wg mnie. \"\cfaniak\"

ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 13:45

@Lasica
To podaj mi przykład akcji, której nie zrozumiałeś, a w której nie bierze udział android (bo czytając powyższe wnioskuję, że jego roli nie zrozumiałeś wcale).
\"\tuptup\"

よろしく

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 14:15 , Edytowane 2012-09-25 14:18

Nie rozumiem zachowania naukowców w spotkaniu z obcą - groźnie wyglądającą - rasą(wąż?).
Wcześniej byli mocno zesrani, a tu zachowują się jakby zobaczyli...kurę.

Nie rozumiem zachowania obcego, który budzi się z letargu po XXXX latach widzi ziemian i reaguje jak oszołom, próbuje za wszelką cenę wykonać swoją misję...po czym po stracie statku nie interesuje się już wykonaniem misji (były inne statki przecież) tylko postanawia zabić kobitkę, której ucieczka wcześniej latała mu koło....wiadomo czego :)

Nie rozumiem czym była czarna maź. Tzn rozumiem scenarzystów - stworzenie tego czegoś było bardzo wygodne. Wszystko się z tego może urodzić, wykluć, wyskoczyć i nic nie trzeba tłumaczyć.

Nie rozumiem dlaczego bohaterka została kompletnie zignorowana po ucieczce przed zahibernowaniem i obiciu kolegów z załogi.
Nie rozumiem dlaczego nikogo nie zdziwił fakt, że była pokrwawiona.
Nie rozumiem jak nikt mógł nie zauważyć, że użyła maszyny do operacji - zostawiła tam niezły bur***.
Nie rozumiem zachowania pilotów, którzy z najemników nagle zamieniają się w bohaterów i poświęcają swoje życie.
Nie rozumiem dlaczego obcy wyciągnięty z brzucha stał się tak wielki - tzn rozumiem, żeby wytłumaczyć powstanie obcych, tylko po co rósł taki wielki? Widziałeś dalsze obce? Wcale nie musiał być duży, żeby zarażać. Oczywiście wielki obcy kontra wielki obcy zapładniacz = dramaturgia.
Nie rozumiem jak komputer mógł nie wykryć obcej formy życia w kapsule, jej wzrostu i nie poinformować o tym załogi.

To tak na szybko. Obejrzę niedługo film 2 raz, jak będę miał czas to przypomnę sobie wsio. Przeczytaj link do postu na filmwebie. Z wieloma wątkami się tam zgadzam.

ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

MrRazoR

Wysłane 2012-09-25 15:13

@Lasica
Chłopie, ewidentnie NIC nie rozumiesz, a tłumaczenie CI całego filmu nie ma najmniejszego sensu.
Move on i przestań tracić czas..

characters remaining: ∞

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 15:16 , Edytowane 2012-09-25 16:01

@Lasica
Odpowiem to co jest dla mnie oczywiste i najwyraźniej tego nie dostrzegłeś:

Nie rozumiem zachowania naukowców w spotkaniu z obcą - groźnie wyglądającą - rasą(wąż?).
Wcześniej byli mocno zesrani, a tu zachowują się jakby zobaczyli...kurę.
- Nie wszyscy naukowcy, a tylko jeden wykazał zainteresowanie "wężem" i był nim BIOLOG - jego specjalizacja tłumaczy dokładnie, a że zbagatelizował zagrożenie, to już cecha charakteru człowieka. Wszystko tutaj do siebie pasuje.
Nie rozumiem zachowania obcego, który budzi się z letargu po XXXX latach widzi ziemian i reaguje jak oszołom, (...)
- priorytetem dla niego jest wykonanie misji, a że ludzie stanęli mu na drodze, to się nimi odpowiednio zajął... gdy Dr Shaw ucieka, to jest scena, gdzie widać moment zawahania się Inżyniera... biec za nią, czy kontynuować misję. Wybiera to drugie, ale gdy statek zostaje "zestrzelony", to nie widzę nic nielogicznego w tym, że chce zemsty (przecież nie można z góry założyć, że "uczucia" u obcych były czymś obcym;)
Nie rozumiem czym była czarna maź. Tzn rozumiem scenarzystów (...)
- Czarna maź była prawdopodobnie bronią biologiczną, tworem samych Inżynierów... na to wskazuje wypowiedź kapitana statku, gdy decyduje się na rolę kamikaze =]
Nie rozumiem dlaczego bohaterka została kompletnie zignorowana po ucieczce przed zahibernowaniem i obiciu kolegów z załogi.
Nie rozumiem dlaczego nikogo nie zdziwił fakt, że była pokrwawiona.
Nie rozumiem jak nikt mógł nie zauważyć, że użyła maszyny do operacji - zostawiła tam niezły bur***.
Jedynymi osobami, które dostrzegły Elizabeth zakrwawioną, była to świta Wayland'a z andkiem na czele... czyż ciężko tu założyć, że skoro sam David "spowodował" u niej ciążę, to ludzie Wayland'a też o tym wiedzieli, a jej heroiczna walka o własne życie, nie wywołała większego podziwu?
Nie rozumiem zachowania pilotów, którzy z najemników nagle zamieniają się w bohaterów i poświęcają swoje życie.
Jak napisałem wyżej, to kapitan podjął taką decyzję, po uprzednim "rozkminieniu" czym kierują się Inżynierowie... pozostali piloci postanowili pozostać u boku swojego kapitana - IMHO, jest to bardzo naturalne zachowanie.
Nie rozumiem dlaczego obcy wyciągnięty z brzucha stał się tak wielki - tzn rozumiem, żeby wytłumaczyć powstanie obcych, tylko po co rósł taki wielki? (...)
- okej... tu może reżysera/scenarzystę poniosła trochę fantazja... a może po prostu nie potrafili inaczej zabić Inżyniera, niż za pomocą jeszcze większej formy "życia".
Nie rozumiem jak komputer mógł nie wykryć obcej formy życia w kapsule, jej wzrostu i nie poinformować o tym załogi.
- drugie "niedopatrzenie" reżysera/scenarzysty z którym mogę się zgodzić ale nie jest ono jakieś karygodne, by mieszać cały film z błotem... sam mógłbym jeszcze dopisać jedną czy drugą scenę (wątek), które u mnie pozostawiły pewien niesmak. Ale jakby nie patrzeć, film nie jest idealny i dlatego w mojej ocenie uzyskuje jedynie przedział między 7 a 8 na 10 punktów.
\"\upsa\"


PS
Czekam na kolejne Twoje posty... jak tylko będę miał czas, to nie omieszkam Ci film wytłumaczyć - może dzięki temu zrozumiesz go dokładniej!
\"\diabel\" \"\przytul\" \"\przytul\" \"\przytul\"

よろしく

MrRazoR

Wysłane 2012-09-25 15:54 , Edytowane 2012-09-25 15:56

[quote]Nie rozumiem dlaczego obcy wyciągnięty z brzucha stał się tak wielki - tzn rozumiem, żeby wytłumaczyć powstanie obcych, tylko po co rósł taki wielki? (...)

- okej... tu może reżysera/scenarzystę poniosła trochę fantazja... a może po prostu nie potrafili inaczej zabić Inżyniera, niż za pomocą jeszcze większej formy "życia".[/quote]

Jeżeli zakładać, że to nawiązanie do serii Alien, to wyjaśniam powiązanie. Obcy to swoisty mutant, pierwszy w swojej rasie powstały na skutek wielu przemian substancji która na celu miała niszczenie wszystkich form organicznych. Jej cechą charakterystyczną był szybki rozwój, najpierw rozwijała się w ciele człowieka, później w łonie krzyżując się z ludzkimi komórkami rozrodczymi, w czego efekcie powstał pierwszy facehugger, będący jak gdyby samodzielnym płodem poszukującym organizmu na którym pasożytniczo mógłby się rozwinąć. Dlaczego był taki wielki? Tu można samemu wymyślić sobie odpowiedź, był tworem z pokręconej ewolucji 'dzikiej substancji', pierwszym który sam się stał regularnym organizmem, doskonalszą formą mogącą się przemieszczać i niszczyć wszystko na swojej drodze.

characters remaining: ∞

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 16:00

@MrRazoR

Hard SF na jaki był kreowany ten film ma pewne zasady, które w tym filmie zostały w jawny sposób złamane.
To nie jest tak, że ja nie rozumiem dlaczego się tak stało, chodzi o to, że rzeczy które wymieniłem są niedorzeczne - spłycone i po prostu głupie. Wam się podobało - ok. Ja tego nie kupuje. Tak jak nie kupuję wilkołaków z ogoloną klatą z 100 letniego wampira kochającego się w nastolatce ze zmierzchu. \"\cfaniak\"

- Nie wszyscy naukowcy, a tylko jeden wykazał zainteresowanie "wężem" i był nim BIOLOG - jego specjalizacja tłumaczy dokładnie, a że zbagatelizował zagrożenie, to już cecha charakteru człowieka. Wszystko tutaj do siebie pasuje.


Serio myślisz, że poważny , w poważnej misji za miliardy dolarów naukowiec by tak zareagował w takiej sytuacji? Czyli starzec zabrał na statek idiotę nie naukowca. \"\cfaniak\"

- priorytetem dla niego jest wykonanie misji, a że ludzie stanęli mu na drodze, to się nimi odpowiednio zajął... gdy Dr Shaw ucieka, to jest scena, gdzie widać moment zawahania się Inżyniera... biec za nią, czy kontynuować misję. Wybiera to drugie, ale gdy statek zostaje "zestrzelony", to nie widzę nic nielogicznego w tym, że chce zemsty (przecież nie można z góry założyć, że "uczucia" u obcych były czymś obcym;)


To mnie strasznie wk*&*((( w filmach SF z obcą rasą. Spłycanie obcych do cech ludzkich. Wyglądają jak ludzie - ok to jeszcze pół biedy, ale dlaczego zawsze zachowują się jak ludzie i popełniają ludzie błędy?!
Bo prościej. To, że nie sprawdził co się dzieje z resztą załogi, nie sprawdził jakiś logów, nie sprawdził czy nie ma statku ludzi, innych ludzi itd...czyni z obcego...idiotę. To już mamy dwóch. Nakowca-biloga idiotę i obcego idiotę. \"\cfaniak\"

Jedynymi osobami, które dostrzegły Elizabeth zakrwawioną, była to świta Wayland'a z andkiem na czele... czyż ciężko tu założyć, że skoro sam David "spowodował" u niej ciążę, to ludzie Wayland'a też o tym wiedzieli, a jej heroiczna walka o własne życie, nie wywołała większego podziwu?


Mhm i nie ścigali jej potem. Uciekła i wszystko jej zostało wybaczone. Co śmieszniejsze, Android który tak kocha dziadka dopuścił ją w okolice staruszka wiedząc, że jest zarażona! Mało tego! Zabrali ją ze sobą do obcego. Naprawdę nie widzisz, że to bez sensu?

Jak napisałem wyżej, to kapitan podjął taką decyzję, po uprzednim "rozkminieniu" czym kierują się Inżynierowie... pozostali piloci postanowili pozostać u boku swojego kapitana - IMHO, jest to bardzo naturalne zachowanie.


No, tak. Przemiana w 5 minut. Przecież ludzie w ogóle nie cenią swojego życia...Nie można było zaprogramować kursu i wyskoczyć w kapsule? No tak - mniej dramatycznie. Zabrakło amerykańskiej flagi tylko i hymnu w tle.

ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 16:29

@Lasica

Serio myślisz, że poważny , w poważnej misji za miliardy dolarów naukowiec by tak zareagował w takiej sytuacji? Czyli starzec zabrał na statek idiotę nie naukowca.
- Starzec sam był idiotą myśląc, że pojedzie na spotkanie z obcymi, powie "Hoł", a Ci go uściskają i opowiedzą historię stworzenia :))) A biolog był nie mniejszym idiotą od narwańca Fifield'a... od każdy w swoim fachu ma odchyły i spłaszczanie ich intelektu do rangi idiotyzmu, jest delikatnie mówiąc, ignorancją.
(...) Bo prościej. To, że nie sprawdził co się dzieje z resztą załogi, nie sprawdził jakiś logów, nie sprawdził czy nie ma statku ludzi, innych ludzi itd...czyni z obcego...idiotę. (...)
- Z jaką resztą załogi? Przecież tam były raptem 3 komory hibern. z czego dwie puste, więc wiedział, że jest jedynym ocalałym (jeżeli założymy, że to pomieszczenie było ostatnim, do którego maź się nie dostała). I po co miał sprawdzać ludzi i ich statek? Chciał szybko odlecieć i wykonać misję... zostało mu tu przerwane, a że statek ludzi został zniszczony doszczętnie, to już nie miał czego potem sprawdzać. Więc nie, obcy nie był idiotą!
Mhm i nie ścigali jej potem. Uciekła i wszystko jej zostało wybaczone. Co śmieszniejsze, Android który tak kocha dziadka dopuścił ją w okolice staruszka wiedząc, że jest zarażona! Mało tego! Zabrali ją ze sobą do obcego. Naprawdę nie widzisz, że to bez sensu?
A po co mieli ją ścigać? Przecież ona sama nie stanowiła już zagrożenia, bo obcego z siebie wydobyła... a że zabrali ją do Inżyniera, to niby czemu nie, skoro ona sama nie wiedziała, że do zapłodnienia doszło wskutek "eksperymentu" David'a. Wszystko ma tu sens, tylko Ty na siłę tu się doszukujesz czegoś niezrozumianego (albo faktycznie masz problem z logicznym myśleniem;)
No, tak. Przemiana w 5 minut. Przecież ludzie w ogóle nie cenią swojego życia...Nie można było zaprogramować kursu i wyskoczyć w kapsule?
Jaka przemiana w 5 minut? Ludzie prawie zawsze oddawali życie za swoich oddanych przełożonych (szczególny gdy mamy do czynienia z relacjami kapitan-pilot), a że nie mogli zaprogramować kursu? Prawdop. dlatego, że musieli użyć hiper-napędu, który mógł zostać uruchomiony tylko manualnie... takie to niesamowicie nieprawdopodobne???
No tak - mniej dramatycznie. Zabrakło amerykańskiej flagi tylko i hymnu w tle.
A to już można dostrzec w prawie każdym jednym gatunku filmowym, kręconym pod szeroką publikę i nastawionym na kasowy zysk... po prostu hAmerykańce są w sobie zakochani i nic na to nie poradzimy.
\"\ziew\" \"\ziew\" \"\ziew\"

よろしく

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 17:44 , Edytowane 2012-09-25 17:45

@Yesusik

- Starzec sam był idiotą myśląc, że pojedzie na spotkanie z obcymi, powie "Hoł", a Ci go uściskają i opowiedzą historię stworzenia :))) A biolog był nie mniejszym idiotą od narwańca Fifield'a... od każdy w swoim fachu ma odchyły i spłaszczanie ich intelektu do rangi idiotyzmu, jest delikatnie mówiąc, ignorancją.


Zgoda, ale starzec i tak by za chwilę umarł. Do stracenia nie miał nic. Za to na wyprawę zabrał załogę idiotów co sam przyznałeś. Też byś tak zrobił na jego miejscu? Kolejny bezsens.

- Z jaką resztą załogi? Przecież tam były raptem 3 komory hibern. z czego dwie puste, więc wiedział, że jest jedynym ocalałym (jeżeli założymy, że to pomieszczenie było ostatnim, do którego maź się nie dostała). I po co miał sprawdzać ludzi i ich statek? Chciał szybko odlecieć i wykonać misję... zostało mu tu przerwane, a że statek ludzi został zniszczony doszczętnie, to już nie miał czego potem sprawdzać. Więc nie, obcy nie był idiotą!


Wiedział, że jest jedynym ocalałym na planecie? Przecież to nie był jedyny statek na planecie. Nawet android o tym wiedział. Ciekaw skąd? Z reszta nie ważne przecież.

A po co mieli ją ścigać? Przecież ona sama nie stanowiła już zagrożenia, bo obcego z siebie wydobyła... a że zabrali ją do Inżyniera, to niby czemu nie, skoro ona sama nie wiedziała, że do zapłodnienia doszło wskutek "eksperymentu" David'a. Wszystko ma tu sens, tylko Ty na siłę tu się doszukujesz czegoś niezrozumianego (albo faktycznie masz problem z logicznym myśleniem;)


Nie no po nic. Daje w gębę dwóm członom załogi. Ucieka. Operuje się za pomocą maszyny której wcześniej nie mogła nawet dotknąć. Wyciąga z brzucha dziwnego robala i jak gdyby nigdy nic łazi po statku. To mi zarzucasz braku logicznego myślenia? Śmieszne troszkę. Jeszcze jedno jak masz zamiar stosować osobiste wycieczki w moim kierunku to w tym momencie możemy zakończyć dyskusje.

Jaka przemiana w 5 minut? Ludzie prawie zawsze oddawali życie za swoich oddanych przełożonych (szczególny gdy mamy do czynienia z relacjami kapitan-pilot), a że nie mogli zaprogramować kursu? Prawdop. dlatego, że musieli użyć hiper-napędu, który mógł zostać uruchomiony tylko manualnie... takie to niesamowicie nieprawdopodobne???


No proszę Cię. To byli najemnicy...nie pamiętam tego, ale czy przed misją w ogóle się znali?



ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 18:29 , Edytowane 2012-09-25 18:31

@Lasica

Za to na wyprawę zabrał załogę idiotów co sam przyznałeś.
- Nazywanie pozostałych idiotami i narwańcami było przekorne, o czym świadczy ostatnie zdanie tamtego akapitu... widać nawet słownego kontekstu nie potrafisz "rozszyfrować"!
\"\crazy\"
Wiedział, że jest jedynym ocalałym na planecie?
A po cholerę miał sprawdzać resztę planety, skoro miał do dyspozycji TEN statek, którym mógł odlecieć... "chwycił" za stery i fru... proste jak budowa cepa, ale widać nawet to Cię przerasta.
\"\cfaniak\"
Nie no po nic. Daje w gębę dwóm członom załogi. Ucieka. Operuje się za pomocą maszyny której wcześniej nie mogła nawet dotknąć. Wyciąga z brzucha dziwnego robala i jak gdyby nigdy nic łazi po statku.
Z tego co kojarzę, to reszta załogi była "zajęta" czymś innym... a nawet jeżeli nie, to o jakim łażeniu mówisz? Z punktu medycznego udaje się prosto do kapsuły z maszyną operacyjną, a stamtąd trafia do pomieszczenia z Waylandem i resztą... że akurat nie spotkała Pani Vickers, ani nikogo innego po drodze, kto by ją powstrzymał, to można uznać za lekko naciągnięty fakt, ale żeby zaraz mieli ją ścigać? - nie, dla mnie to nie jest nic nielogicznego.
\"\ziew\"
No proszę Cię. To byli najemnicy...nie pamiętam tego, ale czy przed misją w ogóle się znali?
A kapitan razem z pilotem nie mogli zostać najęci, jako drużyna, która znała się od lat i miała doświadczenie w pilotowaniu akurat takiego rodzaju statku? W filmie pokazali, jak sobie przedstawiają dwie osoby... wcale nie znaczy, że drudzy z trzecimi nie mogli się nie znać!
\"\nie_ok\"
Jeszcze jedno jak masz zamiar stosować osobiste wycieczki w moim kierunku to w tym momencie możemy zakończyć dyskusje.
Masz rację, lepiej na tym po przestańmy, skoro wytykanie Ci błędów logicznych tak bardzo Cię boli i uraża...
\"\olaboga\" \"\olaboga\" \"\olaboga\"

よろしく

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 19:05

@Yesusik

A po cholerę miał sprawdzać resztę planety, skoro miał do dyspozycji TEN statek, którym mógł odlecieć... "chwycił" za stery i fru... proste jak budowa cepa, ale widać nawet to Cię przerasta.


Nie sprawdziłbyś, czy ktoś porzypadkiem nie wykonał takiej misji? Nie interesowało by Cię skąd ludzie w Twoim statku?
Nic a nic? Tak wg Ciebie działą rozumna rasa? Działał jak zaprogramowany robot.

Z tego co kojarzę, to reszta załogi była "zajęta" czymś innym... a nawet jeżeli nie, to o jakim łażeniu mówisz? Z punktu medycznego udaje się prosto do kapsuły z maszyną operacyjną, a stamtąd trafia do pomieszczenia z Waylandem i resztą... że akurat nie spotkała Pani Vickers, ani nikogo innego po drodze, kto by ją powstrzymał, to można uznać za lekko naciągnięty fakt, ale żeby zaraz mieli ją ścigać? - nie, dla mnie to nie jest nic nielogicznego.


dialog 3 min po ucieczce bohaterki miedzy ogłuszoną oibsługą.

-ale mi zajeb*****
-mi też
-to co dalej?
-idziemy robić coś innego
-a co z nią?
-olać

Tak to widzisz?

To jest cały problem tego filmu. Obcy zachowuje się jak robot, a potem nabiera cech ludzkich, naukowcy zachowują się jak idioci, android zachowuje się jak sabotażysta, a najemniocy zachowują się jak bohaterowie i to po prostu wszystko nie ma sensu. Nie wiem też czemu pomijamy androida w tej dyskusji bo to co robił to już kompletny iracjonalizm.

Gdzie mi wytknąłeś błędy logiczne niby? Błędy logiczne to ma właśnie ten film.

ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

Yesusik

Wysłane 2012-09-25 21:29 , Edytowane 2012-09-25 21:32

@Lasica
Z góry poczyniłeś jakieś założenia, jednocześnie odrzucając wszelkie inne możliwe wyjaśnienia... ba! nawet zmieniłeś fakty pokazane w filmie na takie, jakie Tobie pasują do tezy "że to kiepski film z licznymi błędami".
\"\ziew\"

Przykład?

a) Dziecięcą radość biologa, który prawdop. jako pierwszy człowiek spotyka obcą i żywą formę życia, jednocześnie lekceważąc bezpieczeństwo, zrównałeś z idiotyzmem wszystkich naukowców.

b) Z góry założyłeś, że wszyscy rekruci tej misji, wcześniej się nie znali. Co za tym idzie, odrzuciłeś logikę w postępowaniu pilotów, dotrzymujących "towarzystwo" swojemu kapitanowi.

c) Ciągle doszukujesz się drugiego dna w zachowaniu ocalałego Inżyniera... a to że czegoś tam nie sprawdził, a to że zajął się tylko wykonywaniem misji... na prawdę myślisz, że "obcy-idiota" (jak go nazwałeś) nie był w stanie wywnioskować, że skoro po iluś tam wiekach budzi go obca rasa, to znaczy, że podobny los spotkał wszystkie bazy/statki, bo w przeciwnym razie to inny Inżynier by go wybudził z hibernacji dużo wcześniej.

Mało błędów? Napisz czego jeszcze w filmie nie zrozumiałeś, to wypiszę kolejne...
\"\tuptup\"


I serio nie potrafisz znaleźć żadnego wytłumaczenia do takiego czy innego postępowania, tylko od razu zakładasz, że to pokazane w filmie jest "gupie i bez sensu" ??!!??
\"\olaboga\" \"\olaboga\" \"\olaboga\" \"\ziew\" \"\nie_ok\"


PS
Myślałem, że uda nam się przeprowadzić dyskusję na jakimś rozsądnym poziomie, ale widać byłem w sporym błędzie... nie trudź się odpowiadaniem na tego posta, bo ja już kolejnego nie zamierzam kierować do Ciebie.
\"\przytul\"

よろしく

Lasica

  • Lasica
  • wiadomość Użytkownik

  • 6580 wypowiedzi

Wysłane 2012-09-25 21:37 , Edytowane 2012-09-25 22:16

@Yesusik

@Lasica
Z góry poczyniłeś jakieś założenia, jednocześnie odrzucając wszelkie inne możliwe wyjaśnienia... ba! nawet zmieniłeś fakty pokazane w filmie na takie, jakie Tobie pasują do tezy "że to kiepski film z licznymi błędami".


Które fakty zmieniłem? \"\cfaniak\"

Tu się z Tobą zgodzę. Założyłem, że ten film może nie dorówna Obcym, ale będzie dobrym hard S/F.
Może zbyt dużo wymagałem, dlatego tak mnie rozczarował uproszczeniami i zaniedbaniami.
Nie ruszają mnie już tylko ładne animacje i aktorki w filach. Film po prostu musi mieć coś więcej.
Ja nie jestem jakimś dużym fanem uniwersum Aliena, Ci to są dopiero rozczarowani. \"\cfaniak\"


\"\woha\" \"\przytul\"

Polecam obejrzeć: [LINK]

ZX Spectrum + Commodore 64 + ZX Spectrum 2+ + Amiga 600 + Microsoft Surface Pro GO2/X + Asus ROG Strix G513QY + Steam Deck

MrRazoR

Wysłane 2012-09-26 21:40

@Yesusik
Daj spokój, temat nie warty dyskucji, trzeba go było wcześniej skończyć. Ci którzy się poznali na filmie mają satysfakcję z obejrzenia, Ci którzy nie - niech marnują czas na wygłaszanie wszem i wobec jaki ten film był 'lazy' i EOT ;-)

characters remaining: ∞

jarosz120

Wysłane 2012-09-30 13:54

obejrzałem wczoraj na BR dziś powtórzyłem \"\spoko\"

MSI GT70 i7@4800MQ SSD120 GTX980M 16GB1866Mhz zasilator 230W
Strona 7 z 7 <<<1...34567
skocz

Kto jest online: 1 użytkowników, 235 gości

SlawoyAMD ,