Efekty dają rade, długość już nie,ogląda się przyjemnie ale bez zaskoczeń ale i rozczarowań.
Gdybym miał z trzydzieści kilka lat mniej na karku był bym na pewno bardzo zadowolony.
Ja byłem na 3D z napisami i dają się we znaki ,trudno skupić się na obrazie .

Klimat filmu a zwłaszcza pierwszej części musiał być lżejszy niż Władcy i byłoby bardzo dziwne gdyby było inaczej - kto czytał książkę ten wie. Tam się na początku nic nie działo w szczególności "ciężkiego" więc czemu tu się dziwić. Niestety albo i stety żeby ocenić Hobbita jako film trzeba poczekać do ostatniej części.

Byliście na 3D czy 2D? i na jakie lepiej pójść?

Idę jutro na 2d to się zobaczy.

Byłem wczoraj na wersji 3D(napisy), szczerze dla mnie nie warto było dopłacać i iść na 3D(napisy gdzie 2D mamy dubbing), dosłownie kilka słabych efektów i nic więcej, film jak film, na pewno nie dorównuje poprzednim częściom, ale ogólnie jest do obejrzenia, dla mnie np: trochę za dużo gadania i śmiesznych scenek, brak tego typowego klimatu...

niech ktoś da znać jak z wersją 48Hz!

@pi_nio
Jezeli wersja 3d byla krecona w 48Hz - to ci powiem, padaka. Wyszedlem zmeczony z multikina. Moje oczy dostaly i to rowno.
Zas jesli chodzi o sam film, zdecydowanie lzejszy o wladcy. Czuc ten sam klimat, do tego calkiem nie glupia ingerencja rezysera w historie. Ogolnie OK. Na pewno pozostale czesci zobacze na duzym ekranie a i w domu zagoszcza na puleczce.

@czechu są różne wersje 3D - jedna normalna 24 fps, a druga podrasowana 48 fps właśnie. pan w radiu mówił, że różnica jest, ale to był pan w radiu i za to mu płacą więc mu nie wierzę

Film taki sobie, słabszy od wszystkich chyba części władcy pierścieni.

Dla mnie było właśnie zdecydowanie za dużo akcji, za mało opowieści, czy klimatycznych dialogów (jak chociażby zagadki Bilbo/Golum).

Byłem wczoraj w kinie... wyszedłem zadowolony! Uważam, że i ogólna długość filmu jest dobra, jak i podział między akcją, a "opowieścią" zostały dobrze przez scenarzystów/reżysera podzielone (zrównoważone). Efekty wizualne na wysokim poziomie, gra aktorska bez zarzutu - od siebie mogę obrazowi, jako całości, przyznać solidne 7,5/10.


Kto lubi fantasy i podobała mu się trylogia Władcy, to Hobbita powinien zobaczyć - POLECAM!



@pi_nio
Z tego co oglądający wersję 48Hz opisują, to obraz tak wyświetlany charakteryzuje się, tak jakby "teatralną" wizją - jeżeli w jakimś kinie wyświetlą w ten sposób wersję rozszerzoną, to być może ocenię sam ;)

@Yesusik no właśnie też to słyszałem. podobno obraz jest wyostrzony co w przypadku zamkniętej przestrzeni daje taki efekt, ale podobno pejzaże, otwarta przestrzeń jest fenomenalna. ...podobno

na necie jest darmowa wersja Hobbita do oglądnięcia: [LINK]

@Yesusik
Byłeś na wersji 3d czy 2d? Ja jutro się wybieram do naszego kina na wersję 3d. Ciekaw jestem efektów bo jeszcze nie widziałem nic w trójwymiarze.

Byłem wczoraj na seansie 3D z polskim dubingiem. Powiem tak film fajny , teksty dobre mieli , Historia ciekawa , Efekty w 3d fajnie wyglądały. Jeden minus to że troszeczkę przebajerzony

Ja byłem na 3D ale z napisami, oglądało mi się bardzo dobrze, wcale mi się nie dłużyło. Może tyłka nie urwało mi, ale solidny film, tak jak Yesusik, porządne 7,5.

O właśnie też słyszałem że z dabingiem jest. W sumie dawno w kinie nie byłem

A te krasnale w końcu to zrobili czy nie, bo się zastanawiałem kiedy w końcu sobie buzi dadzą(i wskoczą do wyra) tak się troszczyli o siebie że mi się niedobrze już robiło od tych ich umizgów.
Jak w tym filmie nadal się tak głaszczą po dupi... to ja wysiadam.

bylem na 3D oglada sie fajnie jedyny minus to ze Hobitt powstał po Władcy Pierscieni zamiast przed

@nickey
U mnie w kinie puszczają: 2D z napisami, 2D z dubbingiem, 3D z napisami, 3D z dubbingiem - wybrałem tą pierwszą, tradycyjną :)

@Yesusik
Jakie u mnie :P U nas! Nove kino ftw. Ja idę na tą ostatnia wersję.

Oglądałem wersję 2D (ang + napisy, dubbing jest fe), fabularnie film cienki. Do trylogii mu daleko, z książką się trochę rozjechał - ale nic dziwnego, skoro z dość małego zeszyciku wydusili 3 części filmu...

Efekty OK, ale nie robią już takiego wrażenia, jak dawniej. Na kolejne części, z pewnością do kina się nie wybiorę.