@kotin
sorry ale artykuły z Interii to prawie WRC.net.pl gdzie srogie piguły na najgłupsze artykuły chłopaki łykają regularnie.  Nawet ten artykuł przyznaje że przed ciężarówkami wodorowymi producenci pokażą elektryczne. 

Bo (jak wspominałem) samochody na baterie są przystankiem w drodze do elektryków na wodór.

@Maveriq
nie dlatego, wodorowe są rozwijane bo producenci muszą mieć zapasową technologię gdyby z jakichś powodów rozwój elektryków nie poszedł zgodnie z przewidywaniami rozwoju baterii i rozwoju sieci energetycznej. I dlatego wszelkie poważne premiery są "na kiedyś tam" po wejściu elektryków. 

@straszny
Oj tam, oj tam.  To że Interia pisze nazwisko Konstantego Ciołkowskiego per  Tsiołkowski, also  Ubersetzer jawohl Herr Mengele und mechaniczne tłumaczenie Google jako standard "dziennikarstwa" Interii inaczej, to wiadomo.   Ale:

przed ciężarówkami wodorowymi producenci pokażą elektryczne. 

...a stacje tankowania wodoru po co?  (Kupę kasy na to wywalą).
Poza tym samochody napędzane wodorem, są bardziej elektryczne, od elektrycznych na baterie, a przynajniej mogą być chociaż w teorii, bezemisyjne. 

@kotin
Powiem Ci tak - jeśli Tesla teraz w 2021 pokaże Tira z zasięgiem realnym 1000 km to zamiotą rynek i wszystko zacznie walić w tym kierunku jak szalone. Jeśli jednak tak się nie stanie, jeśli Musk przelicytuje obietnice takiej elektrycznej ciężarówki, cóż.... dużo zależy od tempa rozwoju baterii, ale jeśli to tempo siądzie, to wtedy faktycznie opcja na wodorowy napęd dla dużych pojazdów jest sensowna. W samochodach osobowych to mi kaktus wyrośnie na ręku jak to się upowszechni ;D:D:D:D 

Tir z zasięgiem 1000km to przu czasie potrzebnym na ładowanie za mało.
Przynajmniej w USA, gdzie nawet na pojedynczej obsadzie czasem robi się 1200km dziennie. No i w przypadku ciężarówki szybkie ładowanie 500x w roku odpada,a na wolne nie ma czasu.
Nawet w Europejskich warunkach ładowanie w powiedzmy 40min musiałoby wystarczyć na 4,5h jazdy ppd warunkiem, że zawsze będzie miejsce do ładowania, co jest niemożliwe.

Policzmy. Ostatnio Straszny wkleił info o nowym flagowym BMW, poczytałem na ich www i chwalą się, że zeszli to 20kW/100km. Dajmy na to, niech taka ciężarówka zużyje 50kW/100km czyli przy zasięgu 1000km potrzebuje baterie 500kWh. Nie oceniam wagi tego, bo pojawi się nowe, lżejsze, lepsze rozwiązanie - grunt że zakładamy, że taka ciężarówka tyle ma i tyle. Ale jakoś to trzeba ładować. W przyszłym roku będą miały premierę ładowarki 350kW i zakładając ładowanie nawet nie z maksymalną, ale np. 300kW prędkością i krzywą ładowania jak np. w Nissanie Leaf (do 85% maks a potem 6 razy wolniej) to teoretycznie można naładować auto w niespełna 3h. W sytuacji kiedy Kierowca ciężarówki i tak ma przerwy w pracy obowiązkowe to... nie jest to wcale takie wielkie SF, a nawet coraz mniej Fiction a bardziej Science. Oczywiście niewiadomych sporo, ale...

@Maveriq
Nie znam się także jakbyś mi wyjasnił to dziękuję.
To nie jest tak, że kierowca musi stanąć co 4 i 8 godzin?
Czy zawsze jest podwójna obsada? Bo zastanawiam sie skąd te zawalone parkingi przy autostradach?
Oczywiście mówięo Europie bo wychodzę z założenia, że w USA jadą ile mogę bo druga osoba śpi w "domku" za kabiną.

P.S. Mnie dalej męczy temat ładowania indukcyjnego... 

BMW ma może 20kW/100km, ale Tesla na podobnym samochodzie powiedzmy 14. Ciężarówkę też pewnie zrobią wydajniejszą (ale cudów nie oczekujmy, 40 zamiast 50 ;) ).

A na tych bateriach jeździ się w trasie 80%->10%, właśnie z uwagi na krzywe ładowania. Do 100% podbijasz tylko jak masz czas (czyli w domu).


Ale jakby te ciężarówki jeździły jednak na wodór to... przy obecnej technologii albo jeszcze większe zużycie energii niż baterie (czysta produkcja wodoru), albo tak naprawdę na węglu+ropie (brudna produkcja wodoru - to co chce sprzedać Europie Rosja). Ta technologia nadal leży... swoją drogą plotki głoszą że lobbują za nią właśnie koncerny paliwowe?

@scud1
w tej chwili Tesla deklaruje podbicie zasięgów i że ciężarówka z 40-tonowym ładunkiem zrobi 960 km zasięgu ze standardową prędkością zużywając 125 kw/100 km. Baterie, osobno liczone, ważą ok. 7 ton. (obecne 7 ton, wiadomo że co parę lat będą kolejne przełomy technologiczne i waga będzie spadać). Ciekawe jakie będzie zużycie prądu i zasięgi z ładunkami 5-10 ton? 

Przyśpieszenie dla pustej cieżarówki do setki - 5s, z pełnym ładunkiem 40 ton - 20 sekund (trochę lol bo wiele osobówek byłaby w stanie wyprzedzić). 6 silników elektrycznych, z tego dwa mogą być uszkodzone a samochód nadal zachowa swoje właściwości jezdne. Hamowanie ma byc niezwykle skuteczne, bo to głównie będzie rekuperacja. 

Wydaje mi się że wszyscy pokazujemy myślenie życzeniowe.  Kto (na przykład) kibicuje Tesli, głosi ze wygrał samochód na baterie, kto się boi monopolu, widzi wygraną elektryczności z wodoru. Ja nie widzę jeszcze żadnej wygranej, ale mam nadzieję zobaczyć, jak się sprawa rozstrzygnie. 

W stanach też są ograniczenia czasu pracy, ale jeździ się szybciej i więcej po autostradzie.
Podwójna obsada to już robi tam kosmos. W Europie nie wolno spać w kabinie w czasie jazdy.
Jak sama Tesla podaje zużycie energii przez załadowaną ciężarówkę to nie 2-2,5x tyle co spprego SUVa, a conajmniej 5x tyle.

Normalnie trzebaby założyć, że cię żarówka musiałaby na 1000km naładować się w czasie odbioru odpoczynku dziennego, czyli 10h, potem w ciągu krótkiego dnia jazdy 9h jest jedna przerwa 45min. Już widzę parkingi, na których ładuje się na raz po 80 ciągników. Problemem jest brak na parkingach dla ciężarówek kibli, a co dopiero jakby tam miały stanąć nowoczesne ładowarki po kilkaset tys zł od sztuki.
No i tak jak odpoczynek dzienny ustawowo ma trwać minimum 10h, to nie trwa dłużej,
niż 10h i 5 min. Jak odpoczynek po 4,5h jazdy ma trwać minimum 45 min, to nie trwa dłużej, niż 47min. W tym biznesie nie ma czasu na cackanie się z ładowarką.

I teraz ekologia. Przy takim ładowaniu baterie co rok lub dwa na śmietnik i produkujemy następne. 7t cięższy ciągnik to o niemal 1/3 mniej ładunku na naczepie, a wię co tyle więcej ciężarówek na drogach.
Do tego potężny wzrost cen wszystkiego.

Jeśli Tesla spodziewa się super hamowania tej ciężarówki właśnie ze względu na rekuperację, to znaczy, że będzie hamować równie mizernie, jak Model X? :D

@Maveriq

Przy takim ładowaniu 

Bzdury na kółkach, żyjesz rokiem 2010. Choć szczerze niczego mądrego to się nie spodziewałem. Link jak fantastycznie nowe baterie znoszą ładowania był na wątku 2 razy

To ja tylko włożę  kij w mrowisko i już mnie nie ma 

Po pierwsze dane podawane przez Teslę się nie liczą, bo oni mijanie się z prawdą mają w genach.
Po drugie tam była jak dobrze pamiętam mowa o 90% sprawności przy 160tys. km i wcale nie przy codziennym szybkim ładowaniu.
Ciągnik siodłowy najczęściej u pierwszego użytkownika dobija do 800tys km, bardzo często powyżej miliona, a przy zapowiadanym zasięgu spadek pojemności nawet o tych 10 czy 20% już wyklucza baterię z użytku.

W przeciwieństwie do Ciebie pamiętam o podawanych wcześniej argumentach i biorę je pod uwagę w dalszej dyskusji.

@Panzer
No tak, Apple na 90% przedstawi swój samochód, jak zawsze firma nie jest pierwsza, rzadko robi za 100% innowatora, ale jak jest pewna co do trendu wchodzi w niego ostro z dopracowanym produktem. 

A person familiar with the battery technology described it as “Next level…like the first time you saw the iPhone.”

kurczę... jakby jakiegoś SUVa z 3 do 100tki pokazali z przełomowymi bateriami jeszcze typu 1000+ km zasięgu, brałbym zamiast Tesli X ;p

ps. a Elon w tym tygodniu staje się najbogatszym człowiekiem na planecie, Tesla pod wpływem analiz na zapotrzebowanie na jej samochody w 2021 i 2022 wybija właśnie niewiarygodne nowe rekordy giełdowe... a mogliby sobie ludzie kupić jakieś Golfy w turbodieslu i o co ta cała afera.....  

No tak, Apple na 90% przedstawi swój samochód, jak zawsze firma nie jest pierwsza, rzadko robi za 100% innowatora, ale jak jest pewna co do trendu wchodzi w niego ostro z dopracowanym produktem. 

Wiecie co? Nie wiem czy to się spełni. Zobaczymy w ciągu kilku / kilkunastu dni, ale może być tak, że Musk czytał tą wiadomość przed nami. Może właśnie dlatego nie wpłacił tych "drobnych":  https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tesla-nie-wplacila-100-mln-euro-kaucj...
Może zbiera kasę na kupno akcji Apple'a? 

A po co ma ją wpłacać? Żeby produkować samochody? Nie musi. Zarabia przecież głównie z przekonywania inwestorów.

Straszny przełomowe baterie pojawią się u wszystkich producentów w podobnym czasie, kiedu tylko LG, CATL i Panasonic rozpoczną masową produkcję w Chinach. Wtedy też zobaczymy je u Tesli wraz z Muskiem prezentującym je jako osiągnięcie swojej firmy.

To też jest interesujące a propos Apple i Tesli.  I to.

Mnie tam najbardziej interesuje jak na tym będzie działać Android Auto :D