@straszny
Zobacz jak agresywnie naciskają na elektryfikację zarówno transportu osobowego jak i publicznego/transportowego takie Chiny.
Chiny mają wielkie metropolie nie takie jak Wrocłąw czy Warszawa gdzie elektryfikacja pomoże bardzo ale tak naprawdę myślisz ze z tego powodu idą w elektryfikację?
Już kiedyś próbowałem Ci to wyjaśnić. Zobacz ile ludzi ma (jak sprzedawał się Huwawei przed Banem) Xiaomi. W ilu krajach sieci GSM są oparte na infrastrukturze Huwaweia. Na czym nie masz metki Made in China? A w segmencie samochodowym nic nie znaczyli.
Popatrz na projekt Izera. To Samo tylko oni rzeczywiście chcą nie tylko lokalnie ale i globalnie przejąć i ten rynek. W autach spalinowych nie mają szans dlatego idą tą drogą.
Naprawdę uważam że idzie to w złą stronę. Powinny być dopłaty do aut elektrycznych czy inne zachęty do ichkupowania i użytkowania ale też bez przesadnych czy nawet żądnych obostrzeń dla aut spalinowych. W sensie spełniasz euro 5 i wyżej - ok nie spełniasz to do kasacji.
Tak jak pisałem jeśli w badaniach sprzed 3-4 lat zanieczyszczenia od aut stanowiły globalnie 1% to nie ma tu nad czym kopii kruszyć.
Ten jeden procent nie zniszczy planety. Tak oczywiście w miastach (dużych aglomeracjach) gdzie są korki należy przesiąść się na auta elektryczne dla poprawy jakości powietrza i zdrowia mieszkańców ale na wsiac, małych miasteczkach przy małej liczbie aut i płynnym ruchu nie ma problemu poruszać się autem spełanijącym euro 6.
Jestem przekonany że dużo więcej pożytku ekologicznego przyniosło by uporządkowanie transportu. W sensie globalne wdrożenie i przestrzeganie inicjatyw pokroju TIRy na tory.
Z innej beczki nawet Sony przygotowuje samochód elektryczny. Vision S. Pierwszy prototyp wyglądał lepiej. Ten jeżdżący już taki sobie moim zdaniem.
Ale w tym roku wyjdzie kilka naprawdę fajnych autek elektrycznych (Nissan Ariya, Mustang Mach-e, Lucid, Taycan Cross Turismo) . Szkoda tylko że będą drogie i zasiągi takie sobie.