@alii
jak rozumiem z artykułu: jest napisane że czekał na gościa 2 godziny .. .to nie jest zabójstwo w obronie koniecznej, owszem nie on atakował, ale prawie na pewno dymu szukał. Po co czekał na tego awanturnika? 

Przepraszam ale każdy ma komórkę i jesli uznał że tamten rozrabia to miał dwie godziny na wezwanie patrolu policji. Wolał poczekać, doszło do drugiej kłótni, kosa. Przecież od razu przebija z tego że szukał dymu.

to nie było konieczne, wystarczyło zeby odszedł, nie ma mowy o warunkach obrony koniecznej. 

@straszny
A co to? Obywatel nie ma prawa korzystać ze swobody obywatelskiej? Miał do tego prawo i z niego skorzystał. Dla mnie w takich sytuacjach powinno być uniewinnienie, bo czym miał się bronić? Słownie? Kpina.

@krymtON

i to nie jest obrona konieczna. Nie musiał tam stać i czekac na napastnika. Nie było to konieczne. 

Co innego gdy bandyta napada Cie w domu, Ty nie masz wyjścia - może stać się coś najgorszego, więc działa się odruchow. Ten gośc czekał dwie godziny na awanture z tamtym. Oczywisice ze to subiektywny osąd ale jednak pozbawił życia człowieka, miał świadomie nóż i czekał na awanturę. To że tamten zaczął i dwa razy był agresywny to nie powód do zarzynania kogoś. Wg mnie wyrok jest sprawiedliwy.

bo czym miał się bronić

miał dwie godziny na wezwanie patrolu policji. Myślisz że to gorsze albo trudniejsze, niż zabijanie człowieka ?

Tu np piszą trochę szerzej o tym, ten młody nie czekał na 34-latka tylko na swojego kolegę który był w środku a z którym się umówił,

Jak już informowaliśmy w Radiu 5 do tego tragicznego zdarzenia doszło 20 października 2015 roku przed jednym z lokali w Piszu. 19-latek przyszedł od baru gdzie miał się spotkać ze znajomym. Był tam już 34-latek, który zachowywał się agresywnie wobec oskarżonego, wyzywał go, wyrzucił z lokalu na zewnątrz i tam uderzył pięścią w twarz. 19-latek przez dwie godziny przebywał w okolicy baru oczekując na kolegę, który był w środku. Dzwoniąc do niego kilkukrotnie, telefon odebrał 34-latek zwracając się do oskarżonego wulgarnie i agresywnie. W pewnym momencie wyszedł przed lokal i zaatakował młodego mieszkańca Pisza uderzając go kilkukrotnie pięścią w twarz i w brzuch, oraz próbował go kopnąć. Kiedy 19-latek zauważył, że atakujący go mężczyzna wyjmuje coś spod kurtki, obawiając się o własne życie wyciągnął ostre narzędzie i uderzył 34-latka w klatkę piersiową. Mężczyzna stracił przytomność i upadł na ziemię. Niestety jeden cios okazał się śmiertelny.

źródło: Link

@alii
dwie godziny przed lokalem, z kosą w kieszeni, "czekając na kolegę" ?. No nie wiem, serio. Swoją drogą ciekawa jaka była pierwotna przyczyna tego agresywnego zachowania - czy młodzi podpadli temu gościowi? Coś mu ukradli itd? Zniszczyli mu coś?

strasznie trudno oceniać uczciwie z "doniesień medialnych"

nie tyle z kosą co scyzorykiem, ale ok. Nie dojdziemy prawdy bo nas tam nie było. Co nie zmienia faktu że taki sytuacji jest sporo i nawet jak się bronisz to możesz iść siedzieć bo użyłeś niewspółmiernej siły do zagrożenia tylko jak Ci coś zagraża to nie zastanawiasz się nad tym tylko się bronisz.

w sektorze państowym, o przepraszam, w prywatnej własności PIS nierządu bez zmian:



członek rady nadzorczej państwowej ogromnej firmy.. pięlegniarka, bo członek klubu Gazety Polskiej... Polska w XXI wieku

zostaje walnąc głową w ściane.... 

- A przecierze Ty nawet strzelać nie umiesz choć zrobili Ci Ministrem Służb Specjalnych,
- A kto u nas rządzi Armią?... Nauczuciel wf-u..
- A kto jest Ministrem Skarbu?... technik mechanik
- A kto Zdrowia?... Dentysta!

taki lekki cytat z Nikosia Dyzmy :)

Ale tak w sumie to czego Ty się spodziewałeś? Że tam będą zasiadać ludzie którzy mają jakieś kwalifikacje do tego?... bez jaj jak ktoś jest z nadania to na pewno nie dlatego, że się na tym co będzie robił zna tylko, że jest szansa że akurat tam najmniej szkód narobi...

@alii
Nawet nie wiesz jakich szkód mogą narobić w niby prostym organizmie zwanym zakład przemysłowy, asekuranckie nieuki w radzie nadzorczej. Narasta to szybko. Nierozwiązane problemy, brak inwestycji, stracone okazje. Przy dobrych wiatrach to i równia pochyła, a zaraz potem syndyk.

No bo do rad nadzorczych czy zarządów bierze się SPECJALISTÓW, płaci im ogromne pieniądze i wyciąga jeszcze ogromniejsze zyski. To proste jak budowa cepa. Chyba, że w dzikim kraju, przesiąkniętym od lat kombinatorstwem i złodziejstwem. Wtedy jest problem.

mapka z kategorii postrzegania świata, jaki procent młodych ludzi 25-34 lata wciaz mieszka z rodzicami?

Serio dziwi Cię ta mapka? Poza południowcami którzy mają matrony, w biednych krajach ludzi po prostu nie stać, żeby iść na swoje przy horrendalnych cenach mieszkań czy domów jak to jest np. u nas.

@Lasica
a gdzie wyraziłem zdziwienie?
-----------------------------------


Szkocka proniepodległościowa gazeta, wydanie z dzisiaj, Szkoci idą na drugie referendum niepodległościowe, parlament im przegłosował, chcą bez Anglii a z Unią:


zwróćcie uwagę że zwracają się bezpośrednio "Donald Tusk" a nie do jakiejś niespersonalizowanej instytucji EU

Nie wierzę w odłączenie Szkocji od WB. Wcalę się nie zdziwię jak wynik lojalistów będzie jeszcze większy. Z drugiej strony idzie to wszystko w złym kierunku. Straci na tym i Szkocja i Anglia. Jeśli się uda odłączyć Szkotom, za chwile może tego chcieć Katalonia, Baskowie, czy u nas Ślązacy. Mam wrażenie, że się cofamy w czasie.

@Lasica

ja wierze w przyszłość Europy w postaci Stanów Zjednoczonych Europy, więc mi kalafior czy Ślązacy, Baskowie czy Katalończycy, będą mieli czy nie autonomię. Nigdy nie uważałem że jacykolwiek obywatele mają prawo zmuszac innych obywateli do życia koniecznie ze sobą, albo jest to dobrowolne i dobrowolnie trzeba przekonać Ślązaków że to wspólny interes obywatelski nas i ich zeby być razem, albo lepiej podać sobie rękę i pójśc w swoje strony, jak zrobili Czesi i Słowacy. Niby kraj im się rozpadł, ale na dłuższą metę wychodzi że wszyscy są z tego podziału zadowoleni.
--------------------------------------------------------------

słuchajcie.. popłakałem się ze śmiechu 

Kancelaria pani premier Beaty Szydło zrobiła wpis PRowy na twitterze - zdjęcie w trakcie rozmowy telefoniczniej z premier Wielkiej Brytanii

problem w tym że bystrzy internauci od razu wychwycili że telefon pani premier nie jest nawet włączony do prądu :D:D:D:D::D .. komentarze twitterowe po prostu powalają, ludzie drą łacha nieprawdopobnie

taka wesoła kompromitacja 

"halo to ja Beata...tak, ta od wygranej 27-1"

"Przez osiem ostatnich lat, Polska i Polacy...."

"Hi Teresa, Beata talking, last week mój boss spotkał się with you na cornerze, ty remember "

" w jakim języku rozmawiają - Ponglish"
i takie tam

Chodzi mi o to, że właśnie trend jest odwrotny od jednoczenia. Skoro Szkotom się uda, to dlaczego ma się nie udać Katalończykom czy np. Ślązakom? Powstaną takie małe Państewka, odzyskają niepodległość, i wątpię aby od razu chciały dołączać do Stanów Zjednoczonych Europy jak Ty to nazywasz. Nie po to się Katalończycy odłączą od Hiszpanów, żeby jacyś Hiszpanie z UE im mówili co mają robić :)

@straszny
To jest IPTouch, one maja takie ekrany, ze pod takim katem nic nie widac :)

@straszny
Z tym Tuskiem to wygląda na nawiązanie do  tego listu.

@Lasica

Z drugiej strony idzie to wszystko w złym kierunku. Straci na tym i Szkocja i Anglia. Jeśli się uda odłączyć Szkotom, za chwile może tego chcieć Katalonia, Baskowie, czy u nas Ślązacy. Mam wrażenie, że się cofamy w czasie.

Są narody (nie dzielnice kraju, jak Katalonia, Śląsk, czy północ Włoch. Narody, które czują więzi z krajem w którym egzystują, ale mają też bardzo silne, uwarunkowane historycznie i przez świadomość narodową poczucie odrębności. Trudno wyobrazić sobie większe różnice jak między Szkotami a Anglikami. Szkoci potomkowie Celtów (czasy króla Artura i rycerzy okrągłego stołu). Po nich Wielką Brytanię najeżdżali i zasiedlali Wikingowie. Po nich germańskie plemiona Anglo - Saskie. Po nich znowu germańskie z pochodzenia, ale reprezentujące w kulturze mieszankę okrucieństwa Wikingów, wychowanych już jednak na kulturze romańskiej i języku francuskim Normanowie z Normandii. Oni uciskając Anglo Sasów (czasy Robin Hooda i Ryszarda Lwie Serce) utworzyli dzisiejsze społeczeństwo i język angielski. Język w którym po dziś dzień określenia potoczne są pisane po anglo sasku, a wykwintne po francusku, (ale tylko pisane podobnie, wymowa czyni je niezrozumiałymi dla Francuza). Szkoci pozostali wierni tradycji pierwotnej, celtyckiej, mimo że gwałty i wykup, oraz małżeństwa spowodowały że czystej krwi Celtów tam już nie ma, przynajmniej w arystokracji. Mimo to (jak szlachta polska w XVII wieku powoływała się na pochodzenie od Sarmatów), powołują się na celtyckie korzenie i mają do tego prawo. To inny naród niż Anglicy. Wielokrotnie przez Anglików uciśniony.

Z Baskami nie powtórzę wykładu, (nie za darmo, piwo na zlocie by pomogło), ale w ich przypadku różnice sięgają dużo głębiej. To jedna z niewielu zachowanych w Europie grup która przetrwała tu zlodowacenia i nie jest ludnością napływową jak ludzie używający języków romańskich, Celtowie, ludy Germańskie, wymarli już pierwotni mieszkańcy Polski Wenedowie, my Słowianie i w ogóle ludy indoeuropejskie. My jesteśmy w Europie ludnością napływową, Baskowie są miejscowi. Trudno o większą różnicę.

Czemu by odmawiać im autonomii?

@straszny
nie bardzo rozumiem w czym jest problem, z tym telefonem? nie wiem jak w parlamencie ale większość urzędów ma teraz telefonu podłączone po kablu do neta i nawet jak nie ma zasilania a tak się zdarza to działa, tylko tyle że nie ma nic na wyświetlaczu co zdarza się dość często. Wyświetlacz jest czarny ale to nie znaczy że nie da się z niego korzystać...

Co raczej nie zmienia tego, że oczywiście jest to ustawione zdjęcie, a nie podczas prowadzenia jakiekolwiek poważnej rozmowy.