@Straszny

Takie są zasady demokracji, głos robola = głos profesora. Głosowanie do skutku zaś to zwykłe oszustwo. Ciekawe czy też byś popierał powtórkę referendum jakby wynik był odwrotny.

@straszny

obok Rosjan nie ma chyba prostszego narodu do wystraszenia i manipulacji niż Polacy.

Hmm, straszysz tu ruskimi co najmniej od brexitu i efektów jakoś nie widać 


@Lukxxx

Najtrudniej ze skutkami demokracji pogodzić się obrońcom demokracji.

Nie prawda, wcale nie jest mi tak trudno 

@Cursed
efektów takich rzeczy nigdy nie widać od razu. Jesli ktoś widzis pare lat wokol siebie i czubek swojego nosa, to tak jak z globalnym ociepleniem tak z czyms co nazywa się Porządkiem Atlantyckim. Nie zauwazy jego powolngo rozpadu do którego przykładamy rece jak możemy. 

@Lasica

Takie są zasady demokracji, głos robola = głos profesora. Głosowanie do skutku zaś to zwykłe oszustwo

w ten sposób żadna konstytucja świata nie moglaby być nigdy zmieniona, bo przecież nad jej przepisami raz głosował suweren.... 

@straszny

w ten sposób żadna konstytucja świata nie moglaby być nigdy zmieniona, bo przecież nad jej przepisami raz głosował suweren.... 

Ty nie widzisz różnicy między głosowaniem nad zmianami w konstytucji, a głosowaniem 2x nad wyjściem z UE?

Inaczej: Nie widzisz różnicy między głosowaniem nad zmianami w konstytucji, a głosowaniem nad konkretną zmianą tak długo aż wynik będzie 'odpowiedni'?

@Cursed
przecież to samo robi się przy glosowaniu nad przepisami konstytucji, raz na przyklad powieksza się parlament, potem łamie się wolę ludzi i go się zmniejsza zmieniając konstytucję. Raz się tworzy takie przepisy dla sądów potem je zmienia. W tym wypadku reasumpcja głosowanie aż się prosi bo tamto było efektem zbiegu okoliczności a jego wynik jest morderczy dla Wielkiej Brytanii, czego ludzie po prostu nie rozumieją, a jak zrozumieją bedzie za późno. 

Utrata dostępu do Wspólnego Rynku, i utrata pozycji jednego z największych centrów finansowych EU będzie nie do odrobienia. To nie jest tak że na City Europa będzie czekać wiecznie. 

nigdy nie słyszałes takiego pojecia jak reasumpcja? Jak najbardziej cały cywilizowany świat zna takie podejście i stosuje je od dawien dawna.

Oczywiście, żeby nie popadać w parodię, po drugim głosowaniu, będzie musiała upłynąc co najmniej dekada, a do głosu w UK dojśc nowe pokolenie, bo będzie ono już miało jeszcze większa siłę niż pierwsze. 

 efektów jakoś nie widać

przecież de facto United Kingdom z Unii jeszcze nie wyszło, więc jak ma byc widać cos co się nie stało? i to nie przez EU, która jest gotowa na rozmowy od dnia referendum, tylko przez Anglików, którzy przewlekają rozmowy jak mogą, nie wiedząc co zrobić z np Szkocją deklarującą natychmiast po zerwaniu Unii głosowanie za niepodległościa kraju i akcesją do EU samodzielnie. Szkocja czeka na ruch Anglii, cała EU czeka na ruch Anglii, a Anglicy jak zwykle może tak a może nie a moze tylko trochę tak.... 

@straszny

przecież de facto United Kingdom z Unii jeszcze nie wyszło, więc jak ma byc widać cos co się nie stało? 

Napisałem że nie widać efektów Twojego straszenia ruskimi, które tu, mniej więcej od czasu głosowania nad brexitem uprawiasz.
Co się kłóci z tym że 'Polaków jest strasznie łatwo wystraszyć' 

 raz na przyklad powieksza się parlament, potem łamie się wolę ludzi i go się zmniejsza zmieniając konstytucję. Raz się tworzy takie przepisy dla sądów potem je zmienia. 

Opisujesz sytuacje gdy wchodzi w życie artykuł, a z biegiem czasu ludzie dochodzą do wniosku że można go napisać lepiej.

Jakby PiS wprowadził jakąś 'reformę sądownictwa' i jeszcze przed wejściem jej w życie przegłosował 'zmieniliśmy zdanie, będzie odwrotnie' sam byś powiedział że Ci ludzie są niepoważni.

reasumpcja

Możesz podać artykuł brytyjskiego prawa który reguluje reasumpcję w przypadku referendum?

Oczywiście, żeby nie popadać w parodię, po drugim głosowaniu, będzie musiała upłynąc co najmniej dekada, a do głosu w UK dojśc nowe pokolenie, bo będzie ono już miało jeszcze większa siłę niż pierwsze. 

Brawo
Zmień 'po drugim' na 'po pierwszym' i nie będzie popadania w parodię

Nie porównuj głosowań nad zmianami ustaw/konstytucji do wyborów powszechnych/referendów...nad zmianami prawa można i 100x głosować o ile takie będą wnioski w parlamencie.

Nie wiem co proponujesz ale to jakaś forma dyktatury udającej demokrację. Dajmy ludziom głosować, a jak nam się wynik nie spodoba to niech głosują jeszcze raz, a jakby co to jeszcze raz.....i jeszcze raz.

Dodać do tego pomysły z cenzurowaniem internetu, niezły z Ciebie wolnościowiec i demokrata...

@Lasica
nie jestem wolnościowcem, tak sie określa libertynów, ludzi od korwina, nie mam nic wspólnego z takim określeniem i nie chce mieć. Matko Boska....  Jestem klasycznym liberałem, uważam sie za Europejczyka, którego marzeniem jest zjednoczona Europa jaką wyłożył Teodor Parnicki w Srebrnych Orłach. I jestem generalnie za tzw geopolitycznym porządkiem atlantyckim - wspólnotą jak najszerszej Europy i bliską współpracą z USA.

Nie wiem co proponujesz ale to jakaś forma dyktatury udającej demokrację. Dajmy ludziom głosować, a jak nam się wynik nie spodoba to niech głosują jeszcze raz, a jakby co to jeszcze raz.....i jeszcze raz.

przyjemnosć Ci sprawa pisanie nieprawdy? Przeciez napisałem że po drugim głosowaniu nie wyobrażam sobie kolejnej reasumpcji, póki nie zmieni się dominująca w UK generacja ludzi. To byłoby niepoważne.

@Cursed

'Polaków jest strasznie łatwo wystraszyć'

bo uważam że Polacy AD 2017 to generalnie naród większych lub mniejszych tchórzy, który chętnie podpina się do czegoś czego nie zrobił. To troche jak z odzyskaniem niepodległości kiedy nagle cały naród był w Solidarności i wszyscy walczyli o nią, cały naród był w stoczni.... a naprawde nigdy nie było to więcej niż jakies 10%, reszta żyła zastraszona lub popierała PZPR prawie do końca. Uwiezylismy w taki mit .. mit o naszej odwadze, którego nie ma od co najmniej 70 lat.

Odważnych ludzi wybiły nam dwie wojny światowe, resztki zgineły w stalinowskim PRL, nie przeniosły zachowań na kolejne pokolenia. Zreszta jednym z objawów tego masowego społecznego tchórzostwa jest niechęc do prywatnej działalności i ciąg do pracy na spokojnym etacie w urzędzie. Nie to że kazdy urzędnik jest chodzącym tchórzem jakby co, ale trend społeczny do spokojnej pracy za byle jaką pensję, ale wypłacaną przez państwo jest u nas potęzny, szczególnie na wschodzie.

Teraz jesteśmy najbardziej wystraszonym imigrantami państwem w Europie, o czym pisze aY wyżej majacy przegląd Polska-Holandia. 

@straszny


Nie rozumiem czemu tego bronisz. Cameron spartolił sprawę masakrycznie i gdyby były inne czasy to został by ścięty (przesadzam niby?).
Owszem, będą starali się teraz ratować sytuację jak tylko mogą, ale nie udawajmy że ma to coś wspólnego z powszechnym rozumieniem demokracji i wolą ludu.

To że mają (imo) rację nic nie zmienia - życzę powodzenia w tłumaczeniu zwolennikom brexitu czym jest reasumpcja :>
 No litości - jeśli jakimś cudem wykręcą się z brexitu to skutki dla władzy będą katastrofalne... nie, tego nie da się zrobić - dojdzie do brexitu.

@aY227
bronie zasad, nie tego co się stanie - na 99% jestem pewny że dojdzie do Brexitu bo władze Unii nie chcą słyszeć o dalszej polityce Anglików - zjem ciastko  i mam ciastko

Tusk o polityce UK

gdzies mam genialny obrazek zasherowany na twitterze przez angielskiego pisarza jak wyglądają brytyjscy brexitersi, zaraz znajde.

.... co nie zmienia faktu że teoretycznie reasumpcja głosowania w demokracji nie jest niczym wcale dramatycznym/dziwnym/whatever 

@Cursed
jak widac nie wiesz, ale żadne referendum unijne ani inne, nie ma w prawie Wielkiej Brytanii żadnej najmniejszej nawet mocy stanowienia prawa.  O tym było głośno od razu po referendum, że jest to tylko wyrażenie głosu doradczego, bo Wielkia Brytania nie przewiduje stanowienia prawa przez masowe referenda. To referendum, które było, również jest traktowane przez rząd i Królową jako głos doradczy a nie stanowienie czegokolwiek!

Rok temu pisał o tym doktor Barczentewicz wykładający na Oxfordzie prawo konstytucyjne
https://www.facebook.com/MBarczentewicz/posts/1239057182779568

fajnie tak sobie pogadać... UK to nie Szwajcaria. 

I tu reasumpcja głosowania, czyli ponowne zasięgniecie opinii ludu przez rząd i Królową, jak najbardziej miałoby sens.

@Straszny
Ty piszesz o tym, żeby powtórzyć raz, ale to otwiera furtkę aby powtarzać to kilka razy. Nie słyszałem aby stosowano Reasumpcję głosowania co do referendów. Może w wyborach powszechnych też zastosujemy reasumpcję?

@Lasica
reasumpcję głosowania referendum zastosowano w Irlandii (najpierw "nie" 2008, po zagwarantowaniu specjalnych praw Irlandii  przytłaczające "tak" w 2009) i w Szwajcarii (dwa razy "nie" - 1992 i 2001)

Może w wyborach powszechnych też zastosujemy reasumpcję?

przecież stosujemy, co 4 lata. Albo i częsciej jak się panowie posłowie kłócą.

@straszny

I tu reasumpcja głosowania, czyli ponowne zasięgniecie opinii ludu przez rząd i Królową, jak najbardziej miałoby sens.

Aha, będziemy pytać o opinię aż usłyszymy to co chcemy
Trzeba ten patent podsunąć Waszczykowskiemu odnośnie komisji weneckiej. 

I znowu: gdzie w prawie brytyjskim jest zapis o reasumpcji referendum?

przecież stosujemy, co 4 lata.Albo i częsciej jak się panowie posłowie kłócą.

@Cursed

I znowu: gdzie w prawie brytyjskim jest zapis o reasumpcji referendum?

jako że brytyjskie prawo nie przewiduje referendum, które może zmienić prawo, nie ma równiez przepisów o reasumpcji takiego referendum, bo jak miałoby być.

W tym wypadku pozostaje typowa pusta przestrzeń wypełniania na ogół przez Brytyjczyków przez ich popularny "common sense".

z punktu widzenia prawa brytyjskiego Królowa zapytała poddanych o opinię na temam wyjścia z Unii. Nic więcej. Równie dobrze mogłaby zapytać 5 razy. 

Równie dobrze mogłaby zapytać 5 razy. 

I każdy raz byłby równie 'demokratyczny'

bronie zasad,

Jakich zasad? 

Przepraszam przyznam się że nie wiem (rzadkie tutaj), ale przysiągł bym że zaraz po wynikach pisano wszędzie że z tego już nie da się wykręcić. Coś tam zaraz próbowano na miejscu z prawnymi kruczkami i to umilkło szybko. Generalnie wszyscy pisali że tak będzie i nic się z tym nie zrobi - i pisali tak w kontekście prawa.

A teraz że referendum w sumie z pupy? No to proste - królowa mówi że "nie bo nie", abdykuje na rzecz młodego i lubianego i tyle w temacie brexitu. 

@aY227

Przepraszam przyznam się że nie wiem (rzadkie tutaj), ale przysiągł bym że zaraz po wynikach pisano wszędzie że z tego już nie da się wykręcić. 

bo tak to postawiła Wielkiej Brytanii Unia Europejska. Nie sami Anglicy, tylko władze EU. Tusk absolutnie wykluczył reasumpcję wtedy. 

Anglicy wycyckaliby się bez mydła na 100%. Ale ani Francji, ani Niemcom wcale Anglia w Unii nie jest potrzebna. Wykorzystali okazję wieku.  City (świadczące usługi obrotu rynkami finansowymi całego Wspólnego Rynku EU) przenoszące się z Londynu do Frankfurtu nad Menem będzie największym skokiem finansowym do przodu dla Niemiec w ich całej historii.

z zewnątrz bardziej tym głosowaniem przejmuje się EU niż UK, dla której to gigantyczna seria problemów i ryzyko rozpadu Korony.

A teraz że referendum w sumie z pupy? No to proste - królowa mówi że "nie bo nie", abdykuje na rzecz młodego i lubianego i tyle w temacie brexitu.

bingo. Też o tym myślałem. 

Aż coś sprawdziłem - za miesiąc 20 rocznica śmierci Diany. Życzę powodzenia anglikom w przeciwstawianiu się monarchii w tym czasie.
Wiem że teraz jestem gorszy od breitbart... ale jak mam rację to kupujecie mi po piwie ;)

@aY227

Aż coś sprawdziłem - za miesiąc 20 rocznica śmierci Diany. 

A gdzie to sprawdziłeś?
Bo wiki mi mówi że to było 31 sierpnia