40 osób zabitych, 50 rannych, atak na meczety w Nowej Zelandii https://www.rp.pl/Terroryzm/190319530-Nowa-Zelandia-atak-na-meczety-w-...

Są filmy w sieci z nagraniem jak jeden z nich to robi...

Taka ironia - meczet w Christchurch...

@djluke
lepszą ironią są osoby jakie terrorysta wymienia jako swoje inspiracje - między innymi są to: norweski morderca Anders Breivik i polski hetman wielki koronny Feliks Potocki.... 

a tak żeby zmienić temat na trochę mniej ponury.,.. nie wiem czy wiecie rząd PiS juz 3 lata opracowywuje nasz swoiski polski chip procesora.... 150 baniek dali i prace ..... no właśnie, co? 

Kasa sie rozpłynęła, efektów żadnych nie ma...

news z 2016.... 
http://wgospodarce.pl/informacje/31246-za-150-mln-zl-powstanie-polski-...
(ps. strona fatalnie pracuje z adblockami)


normalnie polski grafen v 2.0

@straszny
Przeżywasz że morderca na drugim krańcu świata jest zafascynowany polskim hetmanem. Zadręczasz się brakiem jakiegokolwiek sukcesu polskich twórców chipa, a to wszystko lipa, że tak sobie zarymuję. Prawdziwym powodem do rozpaczy jest to co my Polacy robimy naszym dzieciom:
https://fakty.interia.pl/polska/news-uratujcie-moje-dziecko,nId,288582...
https://www.tvn24.pl/lodz,69/matematyka-nie-bedzie-obowiazkowa-na-matu...
To dopiero są powody do wstydu, do prawdziwego niepokoju.

@straszny


On wymienia wiele innych osób, dowódców, i też wariatów wg niego zasłużonych w walce z Islamem. 
Tu nie ma co analizować, gość jest psychiczny. 
To całe wydarzenie pokazuje jak bezradni jesteśmy wobec takich wariatów.
Tego się nie dało przewidzieć, temu się nie dało zapobiec.
Ludzi szkoda, smutne.

Nie no, świr i tyle, nie ma co go tłumaczyć ani analizować jego pokręconych pobudek. Nie tylko magazynki ale całe karabinki miał popisane w przeróżne nazwiska, a ten manifest...no cóż...może go posadzą w normalnym więźniu zamiast w psychiatryku skoro planował...
Jakby nie chciał ich pozabijać to by tam nie wracał i nie dobijał...filmik, choć ścigany, lata gdzieś po internetach...

Dawniej były wojny teraz brakuje tych naturalnych wentyli rozładowywania nipięć i konfliktów, to też pokawiają się zastępy szaleńców. 

nie trzeba szukać "białego" terroryzmu daleko w Nowej Zelandii ...Gdańsk, teraz... w kraju, który 70 lat temu przeżył z rąk faszyzmu holocaust Żydów i Polaków...



co maja w głowach ludzie rozwieszający takie plakaty? 

@straszny
Wyżej podałem część odpowiedzi. Całkowity już prawie upadek autorytetu nauczycieli, szkoły.
Winą za ten stan rzeczy obciążam wszystkie powojenne polskie rządy.
Upadek autorytetu rodziców, częściowo powiązany z pierwszym zagadnieniem. Tematy na długą, bolesną dyskusję. 

Szturmowcy to ci z Gwiezdnych Wojen, nie?

Śmieję się, ale...widać, że niektórym trudno przyznać się do siebie. Rzucają hasłami w internecie albo nalepiają takie gówna po nocy, ew. idą dymić na miasto okutani że im tylko oczy widać, ba, nawet przed kamerami tak wykrzykują swoje poglądy, tylko najlepiej jakby im głos jeszcze zmienić...

A przecież to tacy dumni Polacy! To są ich poglądy i oni się ich nie wstydzą i je dumnie głoszą na każdym kroku!

To ja tu czegoś nie rozumiem...gdzieś tu jest brak logiki dla mnie, a jak brak logiki to i z automatu określa mi to tych ludzi stosownie...

@straszny
To musiało się wydać w końcu. Pogłoski się potwierdziły. Jeden z najsłynniejszych (w sensie okryty złą sławą) przestępca na świecie - Kuba Rozpruwacz, przyjechał do Wielkiej Brytanii z Polski LINK. 

@kotin
polski żyd ? No nie mogę.... ;p 

Wiesz... na swój pokręcony sposób pewnie walczył o obronę moralności.   Dziś z takim nastawieniem to by sobie pewnie partię polityczną znalazł, w której by się mógł wykazać, może nawet mimo pochodzenia. 

@Lasica/@Kotin

a jednak okazało sie że terrorysta-morderca nie przypadkowo pisał polskie imiona i bitwy - rok temu przebywał w Polsce.... teraz pozostaje pytanie kto i co mu tu naopowiadał, bo raczej o wielkiej tolerancyjnej federacji, Rzeczpospolitej Jagiellonów, nikt mu nie prawił... 

Gdzie ja Ci napisałem, że przypadkowo? To nie były przypadkowe dane, to oczywiste. Nie napisał tak sobie "ala ma kota". 

Skrajne ruchy prawicowe są wszędzie, a gość zjeździł pół europy, i na pewno niestety wszędzie spotkał podobnie myślących wariatów.

@straszny
Te subtelne niedopowiedzenia... 

W Bułgarii też był:
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-terrorysta-z-christchurch-byl-w-...
W ogóle szukał miejsc starć cywilizacji z okolic XVII wieku, po całej Europie prawdopodobnie. Polska nie jest tu ani sprawcą, ani wyjątkiem. Gość nawet Sobieskiego przeoczył, a szkoda.  Przy makabrycznej okazji może by się ludzie dowiedzieli, kto Europy bronił. 

PS 
Tolerancja za czasów Jagiellonów, jak sama definicja mówi, to inne czasy. Bitwa pod Wiedniem to raczej czasowo początki kontrreformacji, jako reakcja na Potop (innowierczych przecież) Szwedów, który był tragedią większą procentowo od II Wojny Światowej dla Polski. Natomiast był to nadal czas rycerski, gdzie wrogowie darzyli się szacunkiem. Pokłosiem tego było zachowanie Turcji podczas rozbiorów: Gdy mimo iż Polski nie było, podczas corocznej prezentacji ambasadorów w Turcji, wyczytywano - ambasador Lechistanu, żeby podkreślić że Turcja pamięta o Polsce. 

@kotin

Pokłosiem tego było zachowanie Turcji podczas rozbiorów: Gdy mimo iż Polski nie było, podczas corocznej prezentacji ambasadorów w Turcji, wyczytywano - ambasador Lechistanu, żeby podkreślić że Turcja pamięta o Polsce.

nie miało to nic wspólnego z szacunkiem, to taka legenda miejska naszego wiecznie głodnego szacunku narodu. 

Turcja wykorzystywała ten stan rzeczy do posiadania praw de iure do wtrącania się w okupowane tereny Rzeczpospolitej, szukając okazji do zbudowania pro-tureckiego zgrupowania, którego prawa będzie mogła podeprzeć i wywołać wojnę (coś jak Legion Polski, którego Turcji nie udało się rozbudować a Józef Jagmin Piłsudskim nie został).

@straszny

nie miało to nic wspólnego z szacunkiem

Turcy mieli wiele powodów żeby zagrać Rosji na nosie, ale żeby Rosjan wkurzyć, musieli coś prawdopodobnego zaproponować. Takie były czasy, takie obyczaje, od których abstrahujesz, które zastępujesz dzisiejszymi zwyczajami, zachowaniami. Takie były czasy, że w rycerskość jeszcze wierzono. Przywołanie ambasadora Lechistanu nie było jeszcze odbierane jak dzisiejsze obelgi polityków bez honoru, paszczących na siebie, ale nie wsadzających się nawzajem do więzienia. Było bolesne, bo było realne, a szacunek wzajemny walczących długie lata ze sobą Turków i Polaków wtedy nikogo nie dziwił.