zniechęca umiarkowany elektorat liberalny do poparcia związków partnerskich

@maq2

wiem, i bardzo prywatnie nad tym boleję. Zbyt hałaśliwe i zbyt agresywne zachowania 2% elektoratu prącego szybko do powiększania zakresu praw mniejszości LGBT skończą się tak że to co powinno wg mnie być zrobione, czyli cywilizowane związki partnerski, pozwalające łatwo dziedziczyć, pomagać sobie w szpitalu, mieć prawo pomagać sobie w sprawach prawnych, zostają odsunięte na wiele wiele lat a ok 20-30% elektoratu centrowego z postawy neutralno-życzliwej przechodzi na postawę neutralno-negatywną. 

Ziobro o tym doskonale wie, dlatego każdą prowokację eskaluje maksymalnie. 

Nie przekonuje mnie to.
Rozumiem, że kwestia dziedziczenia jest najtrudniejsza. Chociaż czy ją nie da się załatwić testamentem? Pozostałe - aktem notarialnym?

Czy tak naprawdę nie chodzi o sprawy podatkowe?

OK Ziobro eskaluje, ale oni eskalują tym bardziej. Byle jaki atak na tęczowego - nawet jakby ten zabił - jest od razu przedstawiany jako bandycki atak na biedne mniejszości LGBT. Odnoszę aż wrażenie, że sami oni mają gigantyczny kłopot z marketingiem i stosują zabiegi w przybliżeniu takie, jak stosuje PiS - co niestety stawia ich odbiorców na równi z betonowym elektoratem rzeczonej partii...

Prywatnie także żaden mniejszościowiec mi nie przeszkadza i jestem za uregulowaniem wszelkich spraw, o których pisze straszny, ale nachalnemu i prowokacyjnemu promowaniu ideologii wszędzie gdzie się da mówię stanowcze NIE.

@maq2
Sprawy podatkowe są bardzo ważne. Opowiem historię nie z tych czasów, ale już po II Wojnie Światowej.
Sąsiad mojego dziadka pomoc domową. Chcąc ją zabezpieczyć, po śmierci swojej zony ożenił się z gosposią. Przeżył piekło. Gdyby była ustawa o związkach partnerskich, zabezpieczył by pomoc domową w testamencie i nie "musiał by" w sumieniu swoim się z nią żenić. Bez takiej ustawy było to bardzo utrudnione i nie opłacało się to ze względów podatkowych. 

Podobny był przypadek wieloletniego partnera  Jerzego Waldorfa. Człowieka ogromnej kultury, zasłużonego. Jego partner żył w biedzie po jego śmierci. Ustawa o związkach partnerskich jest koniecznością w wielu jak widać okolicznościach. Jest jednak torpedowana z obydwu stron, bo i "prawica" czyli populiści, jak i "lewica", która ma tak samo ludzi w d...ie eskalują warunki nie do przyjęcia, bo im na ludziach ewidentnie nie zależy.

@straszny
Bez sensu ta diagnoza. 
Wychodzi na to że trzeba było sprawę nadmuchać przed drugą turą wyborów żeby Duda przebił 60% poparcia.

A co robi platforma w sprawie rzeczonego bandyty?
A co robi pani komisarz żądając jego natychmiastowego uwolnienia?
I skąd bierzesz te 'zbyt hałaśliwe i zbyt agresywne zachowania 2% elektoratu ' ? Jakżeś to wyliczył? 

@Cursed
no jeżeli już wiesz że bez sensu to po co mam Ci podawać szczegóły ?

Możesz oczywiście połasić się o podanie szczegółów, doprecyzowanie co miałeś na myśli, i może by wyszło że jednak nie jest bez sensu tylko jest tam jakiś głęboko ukryty (pod ostrym cieniem mgły) sens.
Ale chyba nie.

nie opłacało się to ze względów podatkowych

Tu jest ryjbuk tych ludzi  ciach
Dajcie znać jak dopatrzycie się czegoś o związkach partnerskich, podatkach czy spadkach. Mi się nie udało.

@maq2
A przepisanie komuś ubogiemu mieszkania w Warszawie, którego nie będzie miał szans przejąć, bo nie stać go na wyłożenie ot tak kilkudziesięciu tysięcy podatku?

Najśmiejszeniejsze jest to, że tego typu sprawy jak proponuje @straszny od dawna proponują korwiniści. Na przykład zlikwidowanie dochodowego i podatków od spadków i darowizn rozwiązałoby te problemy. Także pozwolenie na zawieranie w miarę dowolnych umów międzyludzkich (np. takich o wglądzie w dokumentację medyczną itp). Ci sami Korwiniści nie chcą jednak tego formalizować tworząc jakieś 'związki partnerskie', zamykając to w jakiejś IDEOLOGII. Więc potem nazywani są faszystami...

@maq2
Byłem wtedy dzieckiem. Pamiętam to z rozmów dorosłych. Nie znam jednak szczegółów obowiązującego wtedy prawa spadkowego, ale wiem że nie tylko stawka podatku, (której dla tamtych czasów nie znamy), była przeszkodą. Nie zapominaj że własność i jej przenoszenie nie były mile widziane w "komunie". 

@Luk
Korwiniści są nazywani faszystami (moim zdaniem zdecydowanie na wyrost) za całkowicie nieprzystający do XXI wieku stosunek do problemów społecznych

"Radź sobie sam i zarabiaj, a jak sie załamiesz, nie uda CI sie, czy cokolwiek podobnego - won pod most głodować, nikt ci nie pomoże" - to jest esencja skrajnego liberalizmu jaki w Polsce od XIX wieku przedstawiała Unia Polityki Realnej. A i druga sprawa tamten UPR, podobnie jak nasz obecny był skrajnie rusofilski, wrogi zachodowi, tak jak i nasz (Korwin jest nie tylko przeciwko EU ale także w ostatnich latach ochoczo deklaruje wielką niechęć do NATO i przeorientowanie nas na sojusz z Rosją). 

teoretyczna idea faszyzmu - czyli społeczeństwo totalitarne myślące, pracujące i zachowujace się wg jednej normy, i jeszcze dzielące ludzi na swoich i obcych wg jakichś norm, generalnie jest to bardzo odległa idea od obsesyjnego promowania zarabiania jednostki wg libertarian, jednak w praktyce Korwin generalnie sika z radości na każdy dyktatorski brutalny reżim - Chiny, Rosja, Białoruś itd.  

@djluke
@kotin
Luk ma tutaj rację. Trzeba zmienić podatek od spadków. Wg kto wymyślił żeby płacić podatek za to, za co ktoś już raz podatek zapłacił? Skoro nabył coś, to zrobił to za pieniądze, które zostały opodatkowane (wynagrodzenie itp), więc po co zmiana właściciela ma powodować opodatkowanie?

@maq2
Masz rację, ale z czego by finansowano przekupywanie wyborców? 

Natomiast uważam, z całym szacunkiem dla kolegi @Luk, że jak się  nazwa "związek partnerski" nie podoba Jemu do tego stopnia, że dla idei odrzuca zerową stawkę podatku spadkowego i możliwość zarejestrowania upoważnienia prawnego w szpitalu na przykład, to już nie moja wina. Chyba że prawa takie ograniczymy do homoseksualistów, ale to by wykluczało inne niespokrewnione osoby, chcące usankcjonować bliskość nie za pomocą małżeństwa, a właśnie za pomocą związku partnerskiego, (nie upieram się przy nazwie).

Natomiast uważam, z całym szacunkiem dla kolegi @Luk, że jak się  nazwa "związek partnerski" nie podoba Jemu do tego stopnia, że dla idei odrzuca zerową stawkę podatku spadkowego i możliwość zarejestrowania upoważnienia prawnego w szpitalu na przykład, to już nie moja wina. Chyba że prawa takie ograniczymy do homoseksualistów, ale to by wykluczało inne niespokrewnione osoby, chcące usankcjonować bliskość nie za pomocą małżeństwa, a właśnie za pomocą związku partnerskiego, (ale nie upieram się przy nazwie).


???

Apropos jeszcze 'związków partnerskich' - ja jestem zdecydowanie na nie dla tworzenia takich specjalnych form prawnych! Zdecydowanie prędzej mi do zdeformalizowania małżeństwa, którego status się degraduje od kiedy państwo się do niego dobrało.

@Luk
Czyli coś pokręciłem gdy czytałem Twoją wypowiedź. 

Panowie - odchodzicie od meritum. 

https://www.youtube.com/watch?v=7tlGjZVJRvk&t=835s

Agresywni skłociarze. Naście lat temu był taki skłot na Foksal 13.
Obcałowany z malinkami Michał Sz. z ekipą.

Oficjele z UE i tzw. opozycji się upominają o "uwolnienie tej dziewczyny" ! 

Kto nas ośmiesza i kompromituje ?

@cichy
mnie generalnie kompromituje najbardziej ta ciężarówka. Pasuje jak ulał do klimatów Rosja Putina -Białoruś Łukaszenki. 

Oczywiście nie znaczy to że ktokolwiek kogokolwiek powinien fizycznie atakować