ASUS PG221- czyli jak Slawoy do panoramy się przekonywał ...

Strona 7 - Podsumowanie

Po ponad dwóch tygodniach użytkowania Asusa PG221, trochę się z nim zżyłem. Już nawet nie przeszkadzało mi, że codziennie musiałem go na dzień dobry odkurzyć, bo do szału doprowadzały mnie jasne punkty na jego czarnej, błyszczącej powierzchni.
Kiedy zamieniłem go na moją prywatną 19-kę, to nagle na biurku zrobiło się wizualnie sporo więcej miejsca, ale na samym ekranie czegoś brakowało. o Ile w internecie i pracy to mi nie przeszkadzało, to w grach można było już odczuć sporą różnicę.

Podsumujmy zatem wszystkie zalety i wady Asusa PG221. Dostajemy do rąk elegancko wykonane, doskonałej jakości, nowoczesne urządzenie, pełne elektronicznych systemów wspomagania obrazu. Ale czy to ma tylko polepszać efekty wizualne, czy po prostu wyciągnąć co się tylko da z dość kiepskich, ale tanich matryc TN. No właśnie ... tanich. Niestety model PG221 nie można zaliczyć do monitorów tanich. Za całą nowoczesność i ciekawy design musimy dziś zapłacić w sklepach internetowych od około 1650 do 2000 złotych, co przy cenach konkurencyjnych wyrobów w klasie 22 cali, jest sumą dość znaczną. Za niewiele więcej pieniążków możemy nabyć już markowe 24 cale z prostą matrycą TFT, pracujące w rozdzielczości natywnej 1920 x 1200. Z pewnością nie osiągną tak pięknych, żywych barw, jak ekran wyposażony w błyszczącą matrycę GLARE, ale czy jest to warte tak dużych pieniędzy ? Na to już musicie odpowiedzieć sobie sami, drodzy czytelnicy, bo to wy zadecydujecie, czy produkt ten odniesie rynkowy sukces.

Dla tych, którzy sprzęt kupują "oczami", Asus wyda się bardzo atrakcyjnym towarem. Dobrej jakości materiały, "kosmicznie" wyglądający subwoofer i wszechobecne aluminium poparte nazwą marki budzą zaufanie. Tylko ci, którzy mają już doświadczenie w wyborze i użytkowaniu monitorów LCD zwrócą uwagę na takie rzeczy, jak brak możliwości regulacji ustawienia wysokości matrycy, czy ogromny apetyt na prąd. Otóż PG221 pobiera go maksymalnie aż 100 watt (2W w stanie czuwania).

Jeśli komuś nie będą przeszkadzać drobne niedokładności w podświetleniu (przebicia lampy na czarnych obrazach), to Asus PG221 odpłaci się mu świetnymi kolorami i niezłą dynamiką matrycy. Mówiąc krótko, monitor ten jest stworzony do gier i świetnie się nadaje do zabawy z nimi. Gdyby cena oscylowała w granicach do max 1300 złotych, pokusiłbym się o wyróżnienie tego monitora. Osobiście nie powstydziłbym się mieć go na swoim biurku na stałe, ale nie za tą cenę ...

ZALETY :
- doskonała jakość materiałów
- matryca z wykończeniem GLARE o dobrym odzwierciedleniu kolorów
- dość szerokie (jak na TFT) kąty widzenia - 170/160 stopni
- przejrzyste Menu OSD
- spora ilość nowoczesnych systemów poprawy obrazu i dźwięku
- bardzo ciekawy design

WADY :
- matryca TN
- delikatne, ale widoczne "przebicia" podświetlenia lampy na ciemnym tle (obrzeża ekranu)
- głośniki mające dość mierne osiągi w odtwarzaniu muzyki / zaledwie zadowalające w efektach dźwiękowych gier
- wysoka cena

Podziękowania dla firmy ASUS za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorem platformy testowej, jest koncern AMD, producent procesora Athlon FX62 udostępnionego redakcji IN4