2007-12-12 00:56
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
25

ASUS PG221- czyli jak Slawoy do panoramy się przekonywał ...

Strona 1 - Wstęp

Producenci monitorów komputerowych czytają chyba moje wypowiedzi na forum, że nie lubię zbytnio pracować na matrycach panoramicznych, więc do testów wysyłają mi właśnie same „panoramy”. Tak poważnie mówiąc, moja niechęć do szerokich ekranów dotyczyła głównie czasów, gdy na rynku panowały „siedemnastki” i „dziewiętnastki”, czyli monitory przypominające jamniki, gdzie stronę IN4 trzeba przewijać bez końca kręcąc scrollem w myszy. Po przygodzie z 24 calowym produktem firmy BenQ (LINK) przekonałem się, że tamte czasy odchodzą już do lamusa i duża rozdzielczość plus ogromna przestrzeń ciekłokrystaliczna, daje nam nowe możliwości w pracy i rozrywce.
Dziś skupię swoją uwagę na panoramicznym produkcie firmy ASUS a mianowicie na niesamowicie stylizowanym modelu PG221. Co w nim takiego niesamowitego ? Prócz wysokiej jakości materiałów, matrycy typu GLARE, ciekawego designu i systemu sensorów dotykowych do sterowania bogatymi funkcjami tego urządzenia, otrzymamy system nagłaśniający z tubą subwoofera, tworzącą ciekawy i niecodzienny element stylistyczny.
Przejdźmy zatem już do sedna tej opowieści ...
Jako że obecnie pracuję na dość dobrym produkcie, jakim jest 19 calowy Fujitsu Siemens ScenicView P19-2 z matrycą SuperPVA (S-PVA), dość sceptycznie podszedłem do 22 calowej propozycji Asusa. Przejrzawszy specyfikacje monitora, który miał do mnie przyjechać, przeczytałem : matryca : TFT typu GLARE ... No fajnie, bo oznacza to świetne kolory i ostrość obrazu, ale i kłopoty z odbiciami w mocniej oświetlonym, bądź nasłonecznionym pomieszczeniu. No dobra, czas dźwignąć sporą paczkę podrzuconą przez kuriera ... O raju, ona naprawdę sporo waży. Nic dziwnego, bo po postawieniu na elektronicznej wadze, ta wskazała blisko 11 kilogramów !


Po rozpakowaniu monitora można już się domyślać, czemu całe to urządzenie tyle waży. Doskonałej jakości tworzywa sztuczne i wszechobecne aluminium sprawiają ekskluzywne wrażenie. Sama rama na której umieszczono ramkę z matrycą i rurę subwoofera, musi ważyć sporo, bo jest to aluminiowy, gruby i masywny odlew. Możemy być spokojni, bo z pewnością nic się tam nie połamie :)


Zazwyczaj sam robię fotki testowanych sprzętów, ale ASUS PG221 to naprawdę niewdzięczny przedmiot do fotografowania. Niemal wszystko od frontu panelu przypomina "czarne lustro", odbijające każdy przedmiot i refleks światła. O lampie błyskowej można zapomnieć ...
Po paru próbach ze sztucznym i dziennym oświetleniem, postanowiłem wrzucić do recenzji kilka fotek wykonanych profesjonalnie. Pewnie się nie zdziwicie po porównaniu ich z moimi ...






Jak wspominałem, ramka obejmująca matrycę GLARE jest również wykonana na wysoki połysk, co czyściochów może doprowadzić do szewskiej pasji, bo każdy dotyk palca pozostawia na niej wyraźnie widoczny ślad. Każde ziarnko kurzu, nitka i inny "śmieć" lewitujący w powietrzu jest doskonale i drażniąco widoczny na niemal całej powierzchni frontu monitora. Pewnie dlatego w wyposażeniu dodatkowym znajdziemy delikatną tkaninę do polerowania tych gładkich powierzchni. Dobrze będzie się również zaopatrzyć w piankę do czyszczenia matryc LCD, bo one przynajmniej nie zostawiają smug, co zaoszczędzi nam polerki. Prócz tkaniny w kartonie znalazłem jeszcze niezbędne okablowanie do połączenia ekranu z komputerem. Na uwagę zasługuje specjalny kabel D-sub, zawierający w jednej koszulce przewody USB, wtyki do karty dźwiękowej (głośniki frontowe i subwoofer) i mikrofonu. W testowym samplu nie było załączonego kabla DVI oraz instrukcji obsługi, która w egzemplarzach przeznaczonych do sprzedaży jest w kartonie na pewno.


Strona 1 z 7 12345...7>>>