Gigabyte 6200 TC / 6600 LE
Strona 1 - Prezentacja
Ledwo co poskładałem nowy sprzęt (na łączu PCIexpres) do kupy, Wódz Naczelny przysłał mi propozycję nie do odrzucenia ... opisanie dwóch kart Gigabyte przedziału Low-end, opartych na układach nVidii. GeForce w moim komputerze !!! Koniec świata pani Popiołkowa ... Tak więc drżącymi rękoma wyciągnąłem szlachetne ATI i odłożyłem je delikatnie na bok.
Pomimo że obie karty reprezentują już raczej klasę "biurową" w porównaniu z dzisiejszymi demonami z pierwszych stron internetowych, wciąż jednak cieszą niesłabnącym powodzeniem. Skończyły się czasy, gdzie wystarczała w pracy stara Riva TNT, czy ATI Rage. Firmowe specjalistyczne oprogramowanie, bogato "animowane" strony konsultingowe czy nawet praca w Internecie, stawia coraz wyższe wyzwania dla kart typu "Office". Dodatkowo pracodawcy, z uwagi na spędzanie przez swoich podwładnych długich godzin przy komputerach, zaczęli dostrzegać problemy związane ze zmęczeniem i spadkiem wydajności przy starych konfiguracjach sprzętowych. Przecierający podpuchnięte oczy pracownik, siedzący przy monitorze w rozdzielczości 800x600 i odświeżaniem 60 Hz będzie miał raczej kłopoty z koncentracją nad pracą. Mocniejsza karta zawsze odciąży nasz procesor a wszechobecne ruchome reklamy nie będą już dawać szansy na zaparzenie herbaty w trakcie otwierania strony.
Jest oczywiście jeszcze jeden aspekt zastosowań takich kart. Mianowicie ekonomiczny. W naszym cudownym kraju, gdzie ponoć pieniądze leżą na ulicy, nie każdego stać po przesiadce na standard PCIexpres, by od razu kupić Radeona X800 GT czy GeForce 6600GT. Nie każdy też potrzebuje tych średnio wydajnych urządzeń w swoim komputerze. Do nich skierowane są właśnie te dwa produkty.
Za uprzejmością firmy GIGABYTE dostałem możliwość zapoznania się z modelami GeForce 6200 TurboCache 256 MB (GV-NX62TC256D8), oraz GeForce 6600 LE TurboForce Edition 128 MB (GV-NX66L128DP). Testy modelu 6200 przeprowadzał już na naszych łamach redaktor Postman w recenzji 6200 vs. 6600 - AGP. Tym razem pora na łącze PCIexpres, TurboCache i bezwzględną ciszę gorących radiatorów ...
Zobaczmy więc co potrafią te karty graficzne, tak w pracy redakcyjnej, jak i w sferze bardziej rozrywkowej (odprężająca partyjka DooM'a III) ... no i zabawach w Overclocking.
