2007-10-12 18:00
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
7

NOX XTREME MAGMA

Strona 2 - Prezentacja 1

NOX XTREME MAGMA to obudowa typu „klapka”, a więc z zamykanym frontowym panelem. Właśnie ta klapka stanowi element sztuki metalurgicznej, wykonany z aluminium o fantazyjnie zaprojektowanych kształtach. Dwie fale otaczające wnętrze z trzema „żebrami” przypominającymi radiator, mogą stanowić dekorujący nowoczesny element przestrzenny wystroju pokoju, ale w bujnej wyobraźni (np. autora) mogą również stanowić tajemniczą bramę do warowni Arcymaga z powieści Urszuli Le Guin lub Wiedzimina Sepkowskiego. Czarny element może się podobać, choć zapewne od czasu do czasu będzie wymagał małej ekwilibrystyki od naszych palców w postaci czyszczenia jego powierzchni w wymiarze „3D”.



Poszukujący obudowy z dobrymi właściwościami wentylacji powinni być z NOXa usatysfakcjonowani. Kiedy otworzymy ciężkie, aluminiowe „wrota” naszym oczom ukaże się ... metalowa siatka, a ściślej mówiąc rząd ośmiu zaślepek nią pokrytych. Jako użytkownik tak archaicznego już dziś urządzenia jak FLOP, pragnę zaznaczyć, że w zasadzie Magma nie daje nam możliwości estetycznego zamontowania tego typu urządzenia. Brakuje stosownej zaślepki z otworem do niego przystosowanym wymiarowo, jak i brak odpowiedniej zatoki, lub uchwytu umożliwiającej montaż urządzeń tej szerokości. Jeśli ktoś będzie planował zakup wewnętrznego czytnika kart Flash, mając NOXa Magmę szukajmy panelu frontowego w wymiarze zatoki 5.25 cala.


Dziewiąty element to panel z ogromnym, podświetlanym przyciskiem Power, dużo mniejszym Resetem, diodą LED sygnalizującą pracę dysku oraz dwoma gniazdami USB i dwoma Audio (słuchawki / mikrofon). Przez siatkę, w dolnej części możemy zobaczyć zarys wentylatora ukrytego we wnętrzu obudowy.



No dobra, ale jak dobrać się do zaślepek zatok dla napędów optycznych ? Otóż okazuje się, że NOX MAGMA jest pełna ruchomych elementów i trzeba otworzyć drugą klapkę, właśnie tą z zaślepkami. Teraz za pomocą śrubokrętu krzyżakowego odkręcamy dwa wkręty mocujące zaślepkę do ramki przedniego, otwieranego panelu. Po tej czynności możemy wsunąć napęd w swoje miejsce.




Lewy bok Magmy (patrząc od strony frontu), to w zasadzie jedna, wielka pleksiglasowa szyba, ozdobiona srebrzonymi wstawkami. W górnym, lewym rogu umieszczono wentylator 120 x 120 mm którego zadaniem jest ... wyrzucanie nagrzanego powietrza z wnętrza obudowy. Zazwyczaj w bocznej pokrywie stosuje się wentylatory zasysające chłodne powietrze do środka ale tutaj jest odwrotnie, a to dlatego, że wraz z wentylatorem na tylnej ścianie Toweru (również 120 x 120 mm) muszą zapewnić taki „ciąg” powietrza, by przez ogromną powierzchnię przedniego panelu wydatnie zaciągać jego chłodne masy. Ktoś powie, że przecież do wymuszonego obiegu powietrza mamy wentylator na przedzie komputera ... Owszem mamy, ale on jest tam zainstalowany do innego celu, jednak o tym trochę później.




Wentylator wyposażono w diody LED, sprawdziłem więc jakim światłem zabarwią one przejrzystą masę plastyczną, z której jest on wykonany. Po podłączeniu wtyczki Molex do zasilacza, pomieszczenie wypełniło się szkarłatnym blaskiem ... Chyba już wiem skąd wzięła się nazwa Magma ...




Co trzeba przyznać, wentylator jest niemal niesłyszalny. Nie wiem dokładnie, ile obrotów na minutę osiąga jego śmigło, ale nie przypuszczam, by było to więcej niż 1000-1200 obrotów.

Strona 2 z 5 <<<12345>>>