Philips Brilliance P-line 499P9H
Strona 1 - Wygląd
Duży monitor... To pojęcie dość względne, bo dla jednego użytkownika już 24-cale metr przed nim, jest spełnieniem marzeń i odczucia komfortu w grze czy pracy, a inny wciąż może odczuwać jakiś niedosyt. Oczywiście dużo będzie zależeć od tego, czym zajmujemy się przed komputerem na co dzień, bo jeśli tylko gramy i buszujemy w sieci, to zupełnie wystarczy nam ekran w granicach 24-32-cale, ale jeśli pracujemy przy grafice, fotografii, rozbudowanych tabelach kalkulacyjnych, stanowiskach monitorowania lub zarządzania produkcją (schemat produkcji), to miejsca na matrycy wciąż może być za mało. Jest też jednak grupa fascynatów, dla których ich stanowisko komputerowe musi być wyjątkowe... I skupmy się na tym. Załóżmy, że jestem zapalonym miłośnikiem gier lub symulatorów lotniczych, wyścigów samochodowych lub (co jest prawdą), walk pancernych i mamy większą gotówkę do wydania. Szukamy w sieci czegoś wyjątkowo wyglądającego, co zrobi wrażenie zarówno na nas, jak i naszych znajomych i znajdujemy... Model Philips Brilliance P-line 499P9H.
Kiedy klnąc pod nosem kurier, dostarczy nam monstrualną paczkę, zaczniemy się pewnie zastanawiać, czy aby nie przesadziliśmy z wyborem. To naprawdę wielka paka o szerokości przekraczającej 130 centymetrów i ważąca koło 22 kilogramów.
W środku znajdziemy mocno zakrzywiony panel (1800R), szczelnie otulony w styropianowej wyprasce. Przy wadze monitora to chyba konieczność, bo wyciągając do z pudła, bałem się, że może pęknąć w połowie. Nic takiego oczywiście się nie darzyło, ale wrażenie przy słuchaniu lekko trzeszczących plastików, jest bezcenne.
Oprócz monstrualnie szerokiego monitora (124 centymetry), w paczce znajdziemy jeszcze solidną, aluminiową podstawę i okablowanie (zasilający, HDMI, DisplayPort, USB i USB-C). Podstawa ze sprężynowym mechanizmem, pozwala na regulację wysokości ekranu oraz na jego obracanie względem osi. Szkoda tylko, że zastosowano do jej montażu konieczność wkręcania czterech śrub, a nie system zatrzaskowy, no ale być może zostało to podyktowane dużą masą własną monitora.
Zanim przejdę do dalszego omawiania modelu 499P9H, rzućmy okiem na jego specyfikację techniczną.
Jak widać w urządzeniu tym dostaniemy matrycę wykonaną w technologii VA (Vertical Alignment) o przekątnej 48.8-cala i pracującą w rozdzielczości natywnej 5120 x 1440 punktów.