2016-12-23 15:56
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

Sharkooon Skiller SGH1 i RUSH ER2

Strona 5 - Sharkooon RUSH ER2

Klasyczny wygląd słuchawek Sharkooon RUSH ER2 może się podobać. Mimo sporej wielkości obudów nauszników, nie odstają one przesadnie od głowy. Patrząc z boku widać, że zakrywają one większą część głowy, ale za to świetnie pochłaniają ucho, nie powodując uciążliwego, często dość bolesnego ucisku na małżowinę uszną.
Jak wspominałem, tłumienie odgłosów otoczenia jest nieco gorsze, niż u poprzednika, jednak i tak zachowane zostało na przyzwoitym poziomie.







Nie wiem czemu, ale jakoś po tym modelu nie spodziewałem się rewelacji w odsłuchu. Nawet lekko jakby, musiałem się zmuszać do ich podłączenia. Jakież było moje zdziwienie, kiedy puściłem dość skoczny i rytmiczny utwór "Million Dollar Bill" Whitney Houston. Zaczyna się on wybijanym rytmem bębna w asyście gitary basowej i fantastycznego syczenia talerzy. Właśnie tonacja wysoka zaskoczyła mnie najbardziej, bo brzmienie tego instrumentu było może nie za ostre, ale własnie wręcz czysto naturalne. W porównaniu z Sharkooon Skiller SGH1, tutaj tonacja wysoka ma się całkiem dobrze i świetnie uzupełnia pozostałe zakresy sceny muzycznej.
Oczywiście to moje subiektywne odczucie, bo komuś innemu o innych upodobaniach, SGH1 mogą grać właściwie i perfekcyjnie. Mi jednak czyste brzmienie "sykaczy" fajnie wzmocniło strefę "środka", ale bez dominacji nad basami. Rzecz jasna nie oczekujmy cudów od sprzętu o dynamice przetworników na poziomie 92 dBA (teoretyczny max, to 95 dBA). W słuchaniu niuansów utworów muzycznych może się to okazać za mało, jednak mimo to RUSH ER2 dają radę.
Podobnie jak w poprzednim modelu, domeną tej konstrukcji są oczywiście gry i tutaj w zasadzie nie ma się do czego doczepić. Odgłosy walki, huk salw z dział dużego kalibru czy krótkie rykoszety są doskonale słyszalne.
Dobra "strefa środka" preferują też ten model do słuchania ścieżki dźwiękowej filmów. Odgłosy efektów w Star Wars "The Force Awakens" w wersji DVD były odtwarzane wzorowo i nawet momentami sprawiały, że włosy na przedramieniu podnosiły się samoistnie. Lubię to uczucie, kiedy dźwięk sprawia mi radość...

Strona 5 z 6 <<<123456>>>