2017-09-15 18:28
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
4

Wilkinson Sword Hydro Connect 5

Strona 2 - Wygląd 2

Ogólną budowę maszynki już znamy, teraz czas na trochę skomplikowanych technologi. Wilkinson Sword Hydro Connect 5 posiada głowicę z pięcioma ostrzami Ultra Glide i systemem ochrony skóry Skin Guard. Każde ostrze jest osobno zawieszone, by dokładnie przylegać do kształtu twarzy. Z bliska wygląda to, jak precyzyjna, zegarmistrzowska robota. Niektóre elementy trudno dostrzec, a co dopiero wszystko to poskładać do kupy.
Przed ostrzami umieszczono silikonowy pas drobnych lameli, które mają za zadanie naciągać skórę. Nad nimi natomiast zamontowano ramię z dozownikiem żelu nawilżającego z technologią jego autouzupełniania aktywowaną za pomocą wody. Zaprojektowano to po to, by chronić męską skórę, zapewniając o 40% mniejsze tarcie w porównaniu ze zwykłym paskiem nawilżającym. Dodatkowo w składzie żelu dodano prowitaminę B5.
Głowica jest oczywiście demontowana po naciśnięciu wyprofilowanego przycisku na grzbiecie uchwytu, jednak dość skomplikowany system uchwytów utrudnia trochę ponowny jej montaż (nie jest to intuicyjne - trzeba trafić w odpowiednie miejsca).





Wspomniane niebieskie ramię dozownika, jest w pełni uchylne, aby można było dotrzeć nożami do trudniej dostępnych miejsc naszego ciała.




Głowica ma spory zakres ruchu swojego wychyłu, co pozwala dość swobodnie ciągnąć ostrza po krągłościach policzków i szczęki, bez nadwyrężania nadgarstka.



Co ważne wkład ten pasuje do wszystkich rączek Wilkinson Sword Hydro CONNECT oraz Gillette Fusion.

Strona 2 z 3 <<<123>>>