ZALMAN Z9 U3

Strona 2 - Wygląd 2

ZALMAN Z9 U3 waży nawet sporo (7.2 kilograma), a gdy dodamy do tego resztę składników komputera, to z pewnością będzie co dźwigać. Dlatego producent zadbał o solidne nóżki, które prócz zapewnienia stabilności całej konstrukcji, mają zadbać o absorbowanie ewentualnych drgań (gumowa pianka), pracującego PeCeta.

Na spodzie nic nie pozostawiono przypadkowi, mamy więc miejsce na pobór świeżego powietrza przez zasilacz, zabezpieczone przed większymi paprochami przez perforowany kawałek elastycznego plastiku. Sporym plusem jest to, ze możemy go wysunąć do okresowego czyszczenia
bez konieczności przewracania na bok całego komputera. Niestety wiotki materiał może przyprawić nam trochę problemów przy próbie ponownego umieszczenia go w małych prowadnicach. Wydaje się jednak, że lepiej będzie jednak przechylić obudowę na boczek, bo aby dostać się do drugiego filtra przeciwpyłowego, trzeba mieć już obie ręce wolne. Ten element nie daje się już tak łatwo wypiąć ze swoich mocowań. W następnej generacji modelu Z, inżynierowie powinni trochę ułatwić życie użytkownikowi i zaprojektować system wysuwanych filtrów (najlepiej w bok).



Spore okno ucieszy tych, którzy lubią podziwiać swoje podzespoły komputera. Nic tak nie cieszy, jak ładna płyta główna i imponujący system chłodzenia. Tutaj projektanci miejsca na płytę spisali się na medal, bo ten kluczowy element naszego PeCeta otrzymał super przewiewne warunki pracy. Prócz bardzo dużego okna rewizyjnego, które ułatwi nam dostęp do mocowań systemów chłodzenia procesora, również dolna część platformy będzie miała dostęp do świeżego, chłodnego powierza przez bogato perforowaną tacę montażową. Nie zapomniano też o kanałach do prowadzenia okablowania.


Przejrzysty wentylator 120mm wyposażony w łożyska ślizgowe, świeci na niebiesko (LED), podobnie jak jego odpowiednik na froncie.



I w ten sposób dochodzimy do miejsca na dyski HDD/SSD. O ile dla elektronicznych nośników z pamięcią stałą jest to bez znaczenia, to dla mechanicznych mechanizmów talerzowych przygotowano antywibracyjny system mocowania w postaci miękkich, gumowych krążków przykręcanych do dysków. Tak przygotowany nośnik danych wsuwamy w szyny stojaka.


Montowanie napędów optycznych czy też paneli multimedialnych realizowane jest za pomocą klasycznych wkrętów. Może to niezbyt wygodne, bo trzeba ściągać również drugi, boczny panel, ale z pewnością to bardzo solidny i stały sposób na przytwierdzenie np. stacji DVD.

Skoro jesteśmy już po drugiej stronie obudowy Zalman Z9 U3 to zobaczmy, jak fajnie i przewiewnie zaprojektowano elementy mocujące płytę, dyski i zasilacz. Wszędzie mamy swobodny dostęp powietrza. Z pewnością przyniesie to ulgę drugiej stronie gniazda procesora i sekcji zasilania płyty głównej.