2007-03-13 00:00
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
21

Zasilacze Topower i Thermaltake

Strona 4 - Topower TOP-550A-P1U12 EZ



No i mijamy granicę mocy 500W. Tym razem przyjrzymy się modelowi o mocy znamionowej 550W. Zasilacze takiej klasy mocy są już niestety dość drogie, jak na kieszeń zwykłego Kowalskiego, ale jeśli Kowalski myśli o kupnie karty graficznej serii GeForce 8800GTS, to w zasadzie taki zasilacz dałby mu komfort małej rezerwy mocy na późniejsze dokładanie pamięci, lub zmianę na wyższy model karty (GF8800GTS – minimum 400W firmowego zasilacza).
Nie dajmy się nabrać na naklejki zwiastujące moc 550W w tanich, „okazyjnych” zasilaczach, jakich pełno na aukcjach Allegro. Za moc i jakość trzeba zapłacić, nawet gdy nazwa zasilacza wydaje się znajoma. Najlepszym tego przykładem był produkt uznanej firmy Spire SP-ATX-Z500W-EU , produkującej między innymi nawet niezłe coolery dla procesorów. Przy cenie około 160 zł. taki zasilacz może wydawać się świetną okazją, ale postawmy go obok produktu Topowera (LINK do recenzji Spire) i porównajmy sobie napięcia pod obciążeniem i jakość wykonania.
Na kartoniku Topower TOP-550A-P1 U12 EZ zobaczymy dwa modele. Zunifikowane opakowanie przewidziano zarówno dla modelu serii P1 jak i P3. Różnią się one w zasadzie tylko systemem Turbo Power, w którym linie +12V przełącza się ręcznie w pozycję SPLIT/Combined (P1), lub zasilacz sam automatycznie dobiera sobie sposób zasilania linii (P3 - Combined z niebieską diodą).



W środku również unifikacja w postaci instrukcji obsługi (cała po polsku) zarówno dla modelu 550 jak i 750W. Oczywiście to żaden minus, po prostu oba zasilacze również są bliźniaczo podobne i różnią się tylko specyfikacjami technicznymi.


Modele serii TOP również są utrzymane w metaliczno-brązowej kolorystyce. „Złoty” gril wentylatora stał się chyba elementem rozpoznawczym marki Topower. Jednak pierwsze, co rzuci się w oczy, to z pewnością odmienny wzór tyłu zasilacza. O ile seria SPW miała prostokątne wycięcia, tutaj mamy siatkę ... nazwijmy ją umownie „karo”.




Po drugiej stronie panują niepodzielnie gniazda dla dopinanych kabli. Tutaj ponownie duży plus, bo nie wszyscy producenci w klasie powyżej 500-set wat, decydują się na zastosowanie tego rozwiązania. Mój SilverStone 850W nie ma takiej możliwości i wierzcie mi, że mimo dość dużej obudowy ciężko jest poupychać sporą wiązkę niepotrzebnych przewodów. Problem ten rośnie wprost proporcjonalnie do wielkości naszego coolera na procesorze, bo po zmianie z niemałego Coolinka U8-120-1600 na Scythe Infinity z dwoma wentylatorami 120 x 120mm, bliskość okablowania stała się naprawdę problemem. Pomijając fakt utrudnionej cyrkulacji powietrza, musiałem umocować kable do elementów obudowy, by niesforne, grube wiązki przewodów nie wkręciły się w wirnik pierwszego wentylatora
W Topower TOP 550 i 750W to z pewnością nie będzie nam grozić. Przypniemy tylko to, co naprawdę nam w danej chwili jest potrzebne a reszta może spoczywać w pudełku, czekając na swoją kolej po rozbudowie komputera.



Tutaj muszę wspomnieć o samych kablach. Są one naprawdę ładnie wykonane i wykończone. Gęsta, czarna siatka z obu stron zakończona jest koszulką termokurczliwą, co zapobiega zarówno przesuwaniu siatki, jak i dodatkowo spina wewnątrz, żyły przewodów.


Tutaj również dostaniemy filtry REMIC (Radiation ElectroMagnetic Interference Control) i przewód dodatkowego zasilania procesora (P4) z podwójną końcówką 4 i 8 pin do wyboru. Zresztą sami zobaczcie jak te kable są wykonane ...



Ogólnie wśród łączy znajdziemy :
- wtyk zasilania płyty głównej 24 pin (20 + 4)
- dodatkowe zasilanie procesora (P4) 4 pin i 8 pin (na jednej wiązce)
- 1 x molex do zasilania dysku twardego x filtrem REMIC
- 9 x Molex
- 4 x zasilanie SATA
- 2 x zasilanie FLOP
- 2 x PCIexpres (6 pin) – kabel REMIC (Radiation ElectroMagnetic Interference Control) z filtrem przeciwzakłóceniowym
Dostajemy do dyspozycji dziesięć końcówek Molex. To nie częsty widok.

Wewnątrz zasilacza również sporo zmian technicznych. Największą z nich są cztery linie zasilania +12V. Oczywiście wrazie potrzeby, w wersji P1 możemy połączyć je wszystkie za pomocą przełącznika SPLIT/Combined (w wersji P3 zrobi to za nas automat), uzyskując jedną silną linię o amperażu 36A. Jeśli jednak zdecydujemy się pracować z czterema oddzielnymi liniami otrzymamy do dyspozycji 432W mocy z 20A natężenia na każdą linię. Dla linii +5V i +3.3V (obie po 24A) przewidziano moc znamionowa wynoszącą 130W.


Wszystkie zasilacze Topowera posiadają komplet zabezpieczeń :
OVP- zabezpieczenie przed zbyt wysokim napięciem.
OCP- zabezpieczenie przed zbyt wysokim prądem.
SCP- zabezpieczenie przeciwzwarciowe.
OLP- zabezpieczenie przeciążeniowe.
OTP- zabezpieczenie termiczne.
VSP- dodatkowa stabilizacja napięcia.
Scan-Disk-Free protection - zabezpiecza dyski twarde przed spadkami napięcia i uszkodzeniami tym spowodowanymi
W środku nie zastaniemy już zasłaniających radiatory płytek. Tutaj królują one bez żadnej konkurencji. I nie są to byle jakie radiatory, a prawdziwe gęsto ożebrowane, masywne i długie, aluminiowe promienniki. Może nie są tak wielkie jak u Be-Quiet czy Tagana, ale ich wymiar wzbudzał u mnie wiarę w moc tego zasilacza. W każdym razie nie przypomina to wnętrza Codegena :)





O dziwo chłodzeniem tych sporych radiatorów zajmuje się taki sam wentylator, jak w najsłabszym SPW 400W, o amperażu 0.18A. Przy takiej powierzchni oddawania ciepła przez radiator nie potrzeba wichury, więc i wiatrak nie musi być silny. Ogólnie w klasie 500 wat nie ma już w zasadzie cichych zasilaczy, ale TOP 550W mogę uznać jeszcze za cichy. Przy dobrze wentylowanej obudowie jego wentylator nie będzie się zbyt mocno rozpędzał. Porównując go do wcześniej opisywanego SPW 480W, ten zasilacz jest cichszy. A przynajmniej nie ma tego niskiego przydźwięku (warkotu).




Strona 4 z 8 <<<12345678>>>