2006-08-23 00:34
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
18

Zasilacze Zeus 750 / 850W

Strona 2 - Poznajmy Zeusa 2

Blaszane elementy spasowano ściśle ze sobą i skręcono 5 śrubkami. Żadne brzęczenie nie będzie zakłócało nam pracy przy komputerze. Jedyne do czego bym się przyczepił, to wykończenie (a właściwie jego brak) przy otworze z którego wychodzą kable. W zasadzie jest to po prostu dziura bez żadnego kołnierza oddzielającego je od blachy obudowy.
Konkurenci spod znaku Tagana lub Akasy dają w tym miejscu plastikowy lub gumowy pierścień zabezpieczający przewody przed ocieraniem się o metal.


Bok zasilaczy ozdobiony jest tabliczką znamionową z podstawowymi specyfikacjami o liniach zasilania.



Oba zasilacze posiadają po cztery linie +12V / 18A. Dla modelu 750W łączna moc dla linii + 3.3V i + 5V wynosi 180W. Dla czterech 12-tek producent deklaruje maksymalnie 720W.
W przypadku SilverStona 850W linie + 12V również mają po 18A, utrzymane do granicy 840W. Dla linii + 3.3V i + 5V przypada łącznie 180W.
Moc to nie wszystko. Bardzo ważnym parametrem jest również wydajność prądowa. Oba Zeusy to w tej dziedzinie prawdziwe tytany. Mniejszy z nich ma łączną maksymalną wydajność dla linii + 12V równą 60A (przy skuteczności 80 procent – do maksymalnego obciążenia 720W), natomiast flagowy ST85ZF potrafi dać z siebie 70A przy skuteczności sięgającej 80 procent (do obciążenia 840W max). Prawdziwa potęga ... W standardzie otrzymujemy oczywiście aktywne PFC o skuteczności 0.95 NIV (Nominal Imput Voltage)
Czy jeden mały wentylator da sobie radę z tak dużą mocą ? Zanim zajmiemy się odpowiedzią na to pytanie zobaczmy specyfikacje techniczne jakie podaje producent i co Zeus kryje w środku swojej obudowy.

Dane techniczne :



Zazwyczaj otwieranie zasilaczy nie sprawiało mi kłopotów, ale SilverStone Zeus to istna zagadka i wyzwanie niczym kostka Rubika. Po odkręceniu wkrętów blaszane pokrywy nadal nie dały się poruszyć. Po około 20 minutach doszedłem w końcu, jak „rozebrać” to Origami. Obudowa składa się z dwóch części o trzech ścianach, które zsuwa się razem. Są tak dokładnie spasowane z sobą, że pierwszym wrażeniem jest, iż są one sklejone.
Po zdjęciu pokrywy z wentylatorem wiele w środku nie zobaczymy. Z obu stron zasilacza wszystko przykrywa zielona płyta PCB (przykryta dla izolacji grubą czarną folią) z elementami skierowanymi do środka.
Dodam, że oba urządzenia są niemal bliźniaczo podobne w środku. Różnią się jedynie specyfikacjami kondensatorów i transformatorów. Układ elementów jest identyczny, więc nie będę się rozdrabniał w opisywanie poszczególnych fotek ... Zobaczcie jak wygląda duża moc, skondensowana na niewielkim obszerze blaszanego pudełka ...







Aluminiowe radiatory z umocowanymi do nich końcówkami mocy (po obu stronach), wydają się niewielkie jak na deklarowaną moc. Cała przestrzeń jest gęsto wypełniona elementami elektroniki. Transformatory, kondensatory i uzwojenia cewek przeplatają się z gęstą siecią przewodów ... no, ale cztery linie +12V muszą zajmować trochę miejsca ...

Strona 2 z 5 <<<12345>>>