@PolishFactor
wiesz.. ja wiem i Ty wiesz że w niczym Cie nie przekonam, jak nikt przez te 6 lat nigdy nie dał rady, wiec nawet nie próbuję tych opowieści sortować, nie warto. Daj sobie spokój, Pantera jak HDD będzie wiecznie żywa
@Sturmovik
ja beletrystyki nie lubię.... czasem jakieś pamiętniki a tak to po prostu opracowania naukowe - polecam chyba najlepsze polskie profesjonalne historyczno-wojskow wydawnictwo - Napoleon V. Najlepiej czuję się po prostu z analizami i syntezami + trochę źródeł.
Francja 1940, USSR do 1943.
no tak, ale wynikało to z żałosnego sposobu używania sprzętu pancernego przez obydwa te kraje. Jeszcze pod Stalingradem te biedne rosyjskie brygady pancerne były traktowane jako część mieszanego wojska z piechotą i kawalerią a nie samodzielne Wielkie Jednostki. W ten sam sposób wyżej Polishfactor próbuje tłumaczyć hurtowe straty Panter.... bo nie umieli używać...
natomiast bardzo dobrze pamiętam tą nieskrywaną złość w pamiętnikach Heinza Guderiana na T34 i to że niemieckie jednostki tak bardzo ciężko z nimi miały, a Guderian skarżył się na ogromną ilośc raportów z jednostek ppanc i panc, których oficerowie nie byli w stanie zwalczyć wrogich czołgów i te czyniły ogromne szkody.
a propo Pantery - jest jeszcze weselej - obok tego że przy niektórych ustawieniach kadłuba nie dało się obracać wieży to przy zbyt dużym nachyleniu gruntu nei dało się podnieśc włazu i wypleść z niego
