Straszny
nie interesuje mnie typ konta ani zasady (znaczy interesuje, ale nie ma znaczenie dla oceny etyki firmy Microsoft), zawsze, od 20 lat, prywatny główny komputer mam na koncie administratora,
Czyli nie interesuje cię, że przez 20 lat
nieprawidłowo użytkujesz system operacyjny i masz pretensję, że coś dzieje się nie po twojej myśli. Liczy się to, że to ty tak chcesz.
interesuje mnie tylko sposób traktowania przez Microsoft swoich partnerów, którym ten sprzedaje swój produkt.
Traktuje bardzo dobrze. Każda aktualizacja jest opisana, każde działanie wyjaśnione i każdy użytkownik może zanim zacznie jakiekolwiek działania dowiedzieć się o większości problemów jakie mogą zaistnieć.
zupełnie nie rozumiesz dlaczego ja przeżywam bulwers na firmę
Rozumiem, masz Sajgon z powodu nawyków użytkownika przeniesionych na działanie firmy. Skutek jest taki, że wraz z rosnącą ilością pracy i sprzętu zaczyna się wszystko rozłazić.
To typowa sytuacja w wielu firmach. W przypadku Apple jednak będzie ci łatwiej, serio, nie piszę tego złośliwe. Po prostu zostanie na tobie wymuszona pewna specyfika działania i zakup pewnych rzeczy bo inaczej nie zadziała i już.
Swoją drogą kilka przydatnych informacji na przyszłość.
Warto w firmie mieć dokumentacje licencji. Do każdego komputera teczkę i wydruk licencji wszystkich programów jakie w nim są. Nawet tych darmowych. W przypadku kontroli coś pięknego.
Warto mieć mapę sieci, poprzypisywane adresy IP dla każdego komputera i urządzenia, najlepiej gdy zajmuje się tym router i tam są też logi.
Pracuje się na kontach użytkownika. To jest wręcz podstawa w firmie. Przez jakieś głupie kliknięcie na stronie, mimo nawet najlepszego programu antywirusowego, możesz któregoś dnia zastać wszystkie pliki zaszyfrowane, łącznie z kopiami na dyskach w chmurze (naprawdę, mimo cofania itp. to nie jest wcale taki problem) i informacje o wysokości haraczu za odzyskanie danych.
Instalacje aktualizacji planuje się w czasie, najpierw zapoznaje z nimi a potem robi to na jednej maszynie a dopiero gdy wszystko jest ok. na innych.
To jest takie minimum które warto mieć. I to niezależnie od typu systemu na jakim będziesz pracował.