Ja raczej standardowo, tak jak żona dzień po. Ból ramienia i temp 37,6. Lekko kołowaty jestem, ale dramatu nie ma.
Forum > Tematy dowolne > COVID-19
Wysłane 2021-04-30 20:24
@Lasica
Temperatury nie mierzyłem, bo na nocce w robocie jestem... Fakt, na wieczór ramię trochę bardziej dokucza, ale nic strasznego, bo popołudniu przed pracą poleciałem motocyklem do Przybiernowa (49 km), do znajomych "majówkujących" pod namiotami nad jeziorem... Ogólnie samopoczucie nadal OK
Wysłane 2021-05-01 11:17
Koleżanka dała mi znać że na rynku przez weekend będą szczepić Johnsonem. Każdy kto ma 36 i więcej lat może przyjść i się zaszczepić. A teraz czytam że taka akcja jest w 16 większych miastach, czyli zakładam wojewódzkich.
Także jak ktoś nie słyszał to daję cynk. U nas podobno mega kolejka ale w Olsztynie podobno ledwo około 300 osób.
Wysłane 2021-05-01 12:12
Jak można się było zadeklarować w styczniu, to jakoś się nie zadeklarowałem, bo wydawało mi się, że przez mój bank nie można utworzyć profilu zaufanego. Zresztą wtedy wydawało się, że zanim dojdzie mojego rocznika to potrwa. Dzisiaj ma się rejestrować mój rocznik, ale mam do wyboru tylko Moderne w najbliższym punkcie szczepień. Mam polować na coś innego? Bo szczerze to nie orientuję się w tym tak bardzo.
Wysłane 2021-05-01 13:06
Moderna jest mrna jak Fajzer. Bierz. Ja też jestem na Moderne zapisany. J&J ewentualnie można sobie walnąć w takiej sytuacji jak dziś jak się trafi okazja na już i też dlatego że jest tylko jedna dawka i po sprawie. Ale mrna mają wyższą skuteczność więc ja wole swoją Moderne z nieodległym terminem. Jakbym miał termin na czerwiec czy coś to też bym ewentualnie rozważył wybranie się na rynek ale tak to idę na Modernę.
Co do terminu to moja żona wyraziła w styczniu tą "chęć" i rejestrowała się z miesiąc (?) temu czy kiedy tam otworzyli rejestrację dla tych wyrażających chęć. Termin ma na 2 dni po mnie. Mogła by tez szukać i zmienić termin na taki jak ja ale te 2 dni już różnicy nie robią a też lepiej w razie odczynów żebyśmy się zaszczepili nie tego samego dnia.
Wysłane 2021-05-01 17:05 , Edytowane 2021-05-01 17:05
Ja ewentualnie na 26 maja najbliższy termin. Było coś wcześniej, ale już nie ma. W każdym razie gdyby coś wcześniej się pojawiło to można sobie zmienić termin na pierwszą dawkę.
Wysłane 2021-05-01 20:28 , Edytowane 2021-05-01 20:30
Zawsze możesz przyspieszyć. Trzeba dzwonić i pytać, jak Ci zależy nawet kilka razy dziennie. Terminy są ruchome. Ktoś wypadnie przez chorobę, ktoś zrezygnuje, ktoś się zaszczepi wcześniej, dojadą nowe dawki etc.
Wysłane 2021-05-02 22:13
No i możesz pójść przed zamknięciem do punktu i spora szansa że zaszczepisz się od ręki.
Moderna jest OK.
Wysłane 2021-05-03 03:55
Mała próbka, ale coś tam jest. 50 pracowników firmy, w której pracuję.
Zaszczepiło Pfizerem się 12 osób, wszystkie dwiema dawkami.
Przedział wieku od około 40 do 70 lat.
Większość osób miało tylko obrzęki, bóle głowy i bóle mięśni w ciągu kilku dni, światłowstręt.
Ale 5 osób do dzisiaj po miesiącu cierpi z powodu bólów mięśni, które pojawiły się w ciągu 2 dni od przyjęcia drugiej dawki i trwają już miesiąc. Dwie z tych osób nadal nie są zdolne do pracy.
Jedna osoba trafiła do szpitala 2 dni po przyjęciu drugiej dawki. Stwierdzono płyn w płucach. Na kwicie ze szpitala jest informacja, że problem mógł mieć związek ze szczepionką, ale nie musiał.
Już dostaliśmy informację, że będą nas szczepić 3cią dawką. z 12 osób, które zaszczepiły się podwójnie 100% zapowiedziało, że trzeciej dawki nie chce.
Wysłane 2021-05-03 12:28
@Maveriq
Toś mnie teraz lekko nastraszył Jak drugą dawkę (bo jeszcze nie mam terminu - przyjdzie smsem), dostanę przed 03 czerwca, to lecą z nią na rajd motocyklowy do 10-tego... Żadne łamanie w kościach nie w chodzi w grę
Wysłane 2021-05-03 17:52
Cały szpital w którym pracuje moja żona wszczepiony dwoma dawkami Pfizera i nie słyszałem nic na temat takich efektów ubocznych.
Z najbliższych żona, matka i dwie ciotki też już po dwóch dawkach Pfizera.
Wysłane 2021-05-03 23:28
@Lasica
Potwierdzam, że Pfizer wydaje się bardzo skuteczny moja teściowa mając 90 lat przeszła dwa szczepienia bez szwanku a już po pierwszej dawce pomimo kontaktu z osobą chorującą na COVID nie zachorowała wykazując odporność na wirusa.
Tym samym drogi Sławku idziesz szczepisz się i masz spokój.
Wysłane 2021-05-04 23:56
Do odważnych świat należy Sławek :)
Czekamy na kolejną relację z wycieczki.
Wysłane 2021-05-05 02:08
@Maveriq
A przy okazji - bo tyle razy chwaliłeś się krainą wolności, słyszałeś ze Nowa Zelandia wprowadza całkowite bany na palenie, tak żeby wymusić wychowanie młodego pokolenia już bez papierosów ?
Wysłane 2021-05-05 08:56 , Edytowane 2021-05-05 08:57
@Mysiauek Balkony? Przecież nawet nie są w stanie egzekwować zakazu palenia w miejscach publicznych.
Edit: Ale co ja chciałem, acha... 10.05 dokonuję upgrade'u organizmu o moduł 5G marki Pfizer, kopii zapasowej nie mam...
Wysłane 2021-05-05 11:42
Ano słyszałem i jestem za. Tylko na razie jedynie rozważają.
Co moim zdaniem będzie bardziej uciążliwe, od przyszłego roku restauratorzy mają zakaz używania gazu.
Wysłane 2021-05-05 19:01
Śledząc ten wątek miałem nadzieję, że covid nie dotknie nikogo mi bliskiego, myliłem się. W marcu mój tata (59 lat) zaraził się i walczył przez dobre trzy tygodnie z wirusem. Jest lepiej ale nie jest dobrze, płuca są zajęte w 80% , z sercem też nie najlepiej (10 schodów i puls podwyższony). Najbliższy termin (i to z adnotacją pilne) do płucologa i kardiologa na lipiec.
Wczoraj zmarł mój szwagier, miał 37 lat. Zaraził się covidem od kolegi z pracy, który się nie przyznał, że może być zarażony. Tydzień - tyle minęło od wysokiej gorączki potwierdzonej testem na covid po jego zgon. Oby nie było kolejnych fal i oby nie okazało się, że jakaś mutacja jest odporna na obecne szczepionki.
Wysłane 2021-05-06 07:35
@nickey
Bardzo mnie poruszyło to co napisałeś. Twój Tato jest w podobnym do mnie wieku, trzymam kciuki. Kondolencje z powodu utraty szwagra. Nie potrafię zrozumieć złych ludzi negujących, ukrywających, lekceważących Covid. Chodzących bez maseczek, zarażających innych.
W tej antycovidowej bezmyślnej postawie, giną prawdziwe zagrożenia. Obniżenie poziomu opieki nad innymi chorymi, albo niekorzystne dla ludzi postanowienia w przepisach wprowadzanych pod pretekstem Covid, ale to nie historia na ten wątek.
Kto jest online: 0 użytkowników, 216 gości