2006-10-26 17:55
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
15

Asus M2N32-SLI DeLuxe Wireless Edition

Strona 6 - Pamięci

Temu rozdziałowi postanowiłem poświęcić więcej uwagi. Pamięci DDR pierwszej generacji, dosłownie nas rozpieściły. Dość długi ich pobyt na rynku pozwolił dopracować kontrolery do (niemal) perfekcji. Zazwyczaj wkładało się „kostkę” w odpowiedni bank i pamięć zgłaszała się bez problemów (czytaj : tak jak ją producent stworzył).
Intel, jako pierwszy postanowił wprowadzić moduły DDR II do współpracy ze swoimi procesorami. AMD dość długo opierało się naciskom ze strony producentów pamięci i nie ma się czemu dziwić. Po pierwsze ... gdy u Intela sprawa zamykała się na zmianie kontrolera pamięci na płytach głównych, AMD musiało wprowadzić nowy kontroler w samym procesorze. Po drugie ... Dość wysokie wartości opóźnień DDR II wpływają ujemnie na wydajność procesorów AMD, które bardzo lubią jak najniższe Timingi.
Nie było jednak wyjścia i AMD musiało iść z postępem ... i tak powstało AM2. Ale po kolei. ...
Zaraz po debiucie płyt pod procesory Intela, zaczęły się pierwsze sygnały o kłopotach ze współpracą z modułami DDR II. Tutaj jednak większa część obowiązków z dopracowaniem kontrolera i Biosu spoczęła na producentach platform. Jednak, jak pokazały ostatnie testy przeprowadzone przez naszego redakcyjnego kolegę Jolly Rogera (LINK ) na nowych produktach pod procesory Intel Core 2 Duo, nie rozwiązano ich jeszcze do końca.
Najczęściej poruszanymi problemami jest niewłaściwe „meldowanie” się pamięci (inne niż nominalne Timingi), brak stabilności w wymagających aplikacjach (resety) czy też kłopoty z załadowaniem systemu.
W niektórych redakcjach płyty podczas testów nie chciały przyjąć określonej marki „kostek” i działały (ewentualnie) tylko na prędkości 533 MHz. Jednak większość kłopotów sprawiała niestabilność komputera i wspomniane, złe wskazania Timingów.
Wspominałem już na początku tej recenzji, że sam obawiałem się tych niemal „legendarnych” problemów, więc spędziłem sporo czasu na edukacji w Internecie. „Biegając” po testach i forach portali polskich i zagranicznych wyciągnąłem parę wniosków, którymi teraz chciałbym się z wami podzielić.
Otóż w większości problemów winowajcami jest ... niewiedza użytkowników. Zwróćcie uwagę na to, w jaki sposób większość producentów podaje wartość napięć dla swoich modułów. Posłużę się dwoma markami, z którymi miałem dotąd do czynienia : Geil i Corsair. W lepszych z podstawowych modeli (Value) 667 MHz, o czasie opóźnień CL4/4/4/12, producenci podają wartość napięć dla nich przewidzianych jako np. 1.8 – 1.9V. Oznacza to, że nasz moduł będzie działał prawidłowo, w nominalnych ustawieniach przy jednym z podanych napięć. Najczęściej płyta przyjmuje napięcie 1.8V i tu może już pojawić się problem ze stabilnością np. w grach 3D. Lekarstwem na to jest podniesienie napięcia na 1.9V. Oczywiście prócz jakości samych „kostek”, ma tu jeszcze znaczenie wydajność energetyczna naszej płyty (zasilanie pamięci) i zasilacza. Tak więc ten sam moduł będzie pracował stabilnie na 1.8V na markowej płycie z wyższej półki cenowej, natomiast jeśli umieścimy go przykładowo na tanim Asrocku, można spodziewać się, że będzie trzeba skorzystać z napięcia 1.9V ... ale na to akurat nie ma żadnej reguły.
Więcej problemów sprawiają pamięci wyższego przedziału cenowego, najczęściej oznaczane jako Ultra (Geil), MMX ... zresztą najłatwiej poznamy to po cenie za komplet Dual. Takie pamięci z wysokim zegarem pracy lub niskimi Timingani (np. CL3/4/4/8), mają już większą rozpiętość przewidywanych napięć dla ich pracy w nominalnych ustawieniach. Dla przykładu, Geil Ultra 800 MHz CL4/4/4/12 ma podane 1.9 – 2.1V. W tym wypadku często przytrafiało się, że komputer podczas uruchamiania systemu wyrzucał tak nie lubiany niebieski ekran ostrzeżenia (Bluescreen). Powodem było automatyczne ustawienie pamięci przez płytę na 1.8V. Wystarczyło przestawić w Biosie napięcie na skrajną dopuszczalną wartość 2.1V by wszystko wróciło zaczęło normalnie pracować. Można wtedy eksperymentować z niższymi napięciami, z jakimi pamięci będą stabilnie pracować (np. 2.0, 1.9V), by zmniejszyć emisję wydzielanego przez nie ciepła. W jeszcze droższych modelach pamięci (800 MHz CL3) możemy się spotkać z ustawieniami napięć w rozpiętości 1.9-2.4V.
Kolejnym problemem jest przyjmowanie innych czasów opóźnień od tych, jakie podaje nam producent (czasami nakładają się jednocześnie oba wspomniane problemy). Właśnie z Timingami zetknąłem się osobiście, co opiszę poniżej ...


Jako że mój budżet przeznaczony na procesor i pamięci był dość ograniczony, pod uwagę brałem tylko moduły 667 MHz. Na początku szukałem tańszych produktów z oferty firm KingMax lub GoodRam, jednak promocyjna cena na Allegro (u Super Sprzedawcy) skusiła mnie na zakup zestawu Dual Channel 2 x 512 MB firmy GEIL. A niech tam ... naruszając strategiczne rezerwy budżetu domowego, wysupłałem 400 zł i kliknąłem w Kup Teraz.
„Firmowość” modułów nie obiecywała niestety braku problemów z DDR II, ale nominalne CL 4/4/4/12 kusiło ... No i przyjechały takie piękne, w srebrnych, aluminiowych „mundurkach” (radiatorach). Kiedy dotarł procesor, nie zwlekając załadowałem to wszystko do obudowy i włączyłem sprzęt. Wszystko ładnie ruszyło więc, wszedłem do Biosu posprawdzać ustawienia jakie przyjęła płyta.
Napięcie ustawiło się na nominalne 1.8V (wartość producenta 1.8 – 1.9V) a szybkość pracy pamięci osiągnęła nominalne ... 602 MHz (tak, to nie pomyłka, ale o tym kolejnym „problemie” napiszę troszkę niżej). Gdy spojrzałem jednak na wartość CL, w mojej głowie pojawiło się oskarżenie pod adresem sprzedawcy z Allegro. Na monitorze widniało bowiem CL5/5/5/15 T2, a przecież zapłaciłem za droższe moduły CL4 !! Szybko zanurkowałem w czeluściach obudowy, by jeszcze raz spojrzeć na holograficzną nalepkę, gdzie czarnym drukiem podano nominalne specyfikacje. Jak byk pisze CL4/4/4/12 ... co do diabła ?
Sprawdziłem wersję Biosu płyty i porównałem z tą aktualnie zamieszczoną na stronie Asusa. Ooo, jest nowszy Biosik. Niewiele się zastanawiając, ściągnąłem plik oznaczony cyferką 706 i wgrałem go na dyskietkę (chciałem wypróbować aplikację EZ 2). Znów odpaliłem Bios i wszedłem w zakładkę Tool, gdzie uruchomiłem okienko Asus EZ 2.
Aplikacja umożliwia nam wgranie nowego Biosu nawet z twardego dysku lub (jak twierdzi instrukcja), "klucza USB", czyli pamięci pendrive. Ja wybrałem jednak dyskietkę, by mój FLOP otrzepał się trochę z kurzu.
Po wrzuceniu dyskietki z nową wersją Biosu, wybieramy napęd A (stacja dyskietek) i wciskamy ENTER. Po chwili program zakomunikuje że znaleziono plik z Biosem i podaje jego oznaczenia oraz model płyty w prawej, górnej ramce Update ROM. Kompatybilność nowego Biosu możemy porównać z oznaczeniami (modelem płyty) w lewej ramce Current ROM. Jeśli się wszystko zgadza, potwierdzamy w okienku, które nam wyskoczy, że chcemy dokonać upgrade Biosu (Yes). I zaczyna się dość długotrwała procedura wczytywania danych, którą śledzimy na żółtym pasku postępu, a w tym czasie możemy dla uspokojenia nerwów (aktualizacja nowej płyty, to zawsze emocje) popijać ziółka ...



Po zakończeniu całej procedury (około 4 minut), komputer poprosi nas o zrestartowanie (wcisnąć dowolny klawisz) ...


W tej chwili emocje sięgają zenitu. Jednak komputer normalnie wstał ... baaa, nawet na nowej wersji Biosu zachował nasze indywidualne ustawienia robione na jego poprzedniej wersji.
Aktualizacji Biosu możemy dokonać również z poziomu systemu, za pomocą programu (zamieszczony na płycie CD) ASUS Update, jednak jakoś EZ 2 bardziej przypadł mi do gustu.


Uszczęśliwiony powodzeniem „Flashu” pognałem z powrotem do zakładki ustawień pamięci. Niestety, nadal widniało tam CL5/5/5/15 T2. Nie chcesz po dobroci ? Wyłączyłem funkcję AUTO, ustawiłem USER i ręcznie poprzestawiałem Timingi na nominalne dla nich wartości (przy napięciu 1.8V). Restart i już wszystko chodziło jak fabryka przykazała. Wszystko, prócz prędkości przewidzianej dla tych modułów (667 MHz) z uwzględnieniem T1.
To akurat nie było dla mnie niespodzianką, bo zdążyłem się już na tyle wgłębić w temat, że wiedziałem, iż dla procesora taktowanego prędkością 2400 MHz pamięci przyjmą wartość 600 MHz.
Dziwicie się ? Otóż prędkość pracy pamięci jest ściśle powiązana z prędkością procesora i poprzez skomplikowane dzielniki mamy takie taktowanie, jakie mamy.
Dla przykładu powiem, że procesor Athlon 3200+ (2000 MHz) i X2 3200+ będzie pracował z pełną wydajnością pamięci 667, jak również przy modułach 800 MHz ich taktowanie wyniesie 800 MHz lecz przy pamięciach 533, będą one pracować z prędkością 500 MHz.
Z moim procesorem 3800+ (oraz X2 4600 i 4800+ o zegarze 2400 MHz) najlepiej jest mieć moduły 800-setki. Najlepiej przedstawi to tabelka poniżej ....


Jak widać, jeśli nie chcemy „podkręcać” naszych nominalnych kostek do pełnej wartości ich pracy, musimy dobrać pamięci do taktowania procesora lub na odwrót ... chyba że ...
Postanowiłem pobawić się moimi „Geilami” i spróbować różnych ustawień, ale w zakresie nominalnych napięć dla nich przewidzianych.
Wpierw ustawiłem niższe timingi dla zegara 602 MHz przy napięciu 1.8V. System wstał na Timingach CL3/4/4/10 T1. Poruszanie się w aplikacjach biurowych i Internecie nie budziło zastrzeżeń, jednak po włączeniu gry 3D wyrzuciło mnie do systemu. Podniosłem więc napięcie do 1.9V i mogłem już dalej grać bez problemów. Co dało mi takie ustawienie ? Przy nominalnych CL4 w teście pamięci Everest (odczyt) miałem 7295 punktów. Po zmniejszeniu na CL3 osiągnąłem 7418 punktów, a więc różnica 123 „oczek” w benchmarku.
Następnie dla odmiany postanowiłem zwiększyć zegar pracy pamięci na 800 MHz przy ustawieniu opóźnień CL5/5/5/15 T1 pozostawiając napięcie na 1.9V, a więc nominalne dla kostek DDR II 800 tańszych serii Value.
Jaka jest różnica między nominalnymi pamięciami 667 MHz CL4/4/4/12 a modułami 800 MHz CL 5/5/5/15 ? W zasadzie niewielka, bo różnica wynosi równe 400 punktów, co daje około 7 procent przyrostu wydajności (z zastrzeżeniem, że z moim procesorem pamięci 667 pracowały z prędkością 602 MHz). Tak to wyglądało w tabeli wyników ...


... i na 800 MHz ...


Względem poprzednich pamięci DDR 400 MHz CL2.5/3/3/8 (TwinMos), czas opóźnień nieco się zwiększył. Było 49.1 ms, teraz podczas pracy z CL5 i prędkości 800 MHz wynosi 54.2 ms ...


Na 800 MHz wszystko pracowało stabilnie, tak w grach jak i przy kilku godzinnym katowaniu programami Prime95 i Memtest. Skoro tak dobrze im idzie, postanowiłem pozostawić takie wartości dla moich kostek (pomimo mojej niechęci do zabaw w OC). W zasadzie to ja ich nie podkręciłem, a ustawiłem ich nominalną wartość. Widać producent nalepił złe naklejki (hihi) ...


Strona 6 z 9 <<<123456789>>>