Asus Travelite HS-1000W

Strona 2 - Wygląd

Po rozpięciu zamka błyskawicznego w etui, możemy już rzucić okiem na jego zawartość. W środku, prócz samych słuchawek, znajdziemy jeszcze klucz USB (nadajnik), kabelek z końcówkami miniUSB i instrukcję obsługi.

Słuchawki zaprojektowano tak, by po złożeniu zajmowały jak najmniej miejsca. Dlatego prócz „łamanego” pałąku, same przetworniki obracają się w skrajnych pozycjach o blisko 100 stopni. Ułatwia to osiągnięcie płaskiej pozycji do umieszczenia w pokrowcu. Całość wykonano z wysokiej jakości, czarnego plastiku, natomiast górę pałąku pokryto skórzano-materiałowym, miękkim wykończeniem. Przy jego końcach znajdują się metalowe szyny, które umożliwiają regulację pionową muszli przetworników, czyli dopasowanie długości pałąka do obwodu naszej głowy i rozstawu uszu.

Oba „nauszniki” kryjące 40-milimetrowy przetwornik. różnią się od siebie. W prawym znajduje się centrum dowodzenia. Znajdziemy tam:
- włącznik zasilania (0/I)
- dwa przyciski sterowania poziomem głośności (+/-)
- mały przycisk LINK do zestrojenia sygnału z nadajnikiem
- RESET – mały otwór kryjący przycisk resetowania ustawień
- gniazdo miniUSB – używane do ładowania akumulatorka Li-jon.
- dioda LED – informuje nas o stanie pracy słuchawek i poziomie ich naładowania

W lewym nauszniku znajdziemy tylko metalowe, ale elastycznie zbudowane ramię zakończone mikrofonem, pozwalające na dość szeroki zakres jego ustawienia. Co ważne, ramie opuszcza się z wyraźnym oporem i posiada skokowy ogranicznik ruchu, co zabezpiecza nas przed drażniącym opadaniem mikrofonu, nawet przy dość gwałtownym ruchu głową, co podczas nierównej walki z przeważającymi siłami wroga, niejednokrotnie może się zdarzyć.

Klucz-nadajnik, to zwarta konstrukcja, wyglądem przypominająca trochę większy nośnik danych typu pendrive. Jego monolit burzy tylko logo Asusa, przycisk LINK do strojenia sygnału z słuchawkami i dioda LED pokazująca stan pracy urządzenia.

Jak wspominałem wcześniej, klucz USB prócz głównej roli nadajnika, jest również ładowarką słuchawek. Kiedy dioda LED na nauszniku HS-1000W, zmieni swój kolor z zielonego na „wściekle” czerwoną barwę, musimy połączyć je z kluczem za pomocą kabla miniUSB z zestawu. Niestety jest on zbyt krótki (80 centymetrów) i przez cały okres ładowania (około 1.5 godziny), zostajemy bez słuchawek na uszach. Szkoda, że nie mamy możliwości ich używania z kablem, podczas ładowania.