2008-12-02 23:18
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
22

Asus Travelite HS-1000W

Strona 4 - Testy

A jak jest z ich dźwiękiem? Odbiór jakości efektów dźwiękowych i nasze preferencje przy ich nastawach (bass/treble), są bardzo indywidualne. Poza tym bardzo trudno słowami jest opisać dźwięk. W przypadku głośników jest to łatwiejsze zadanie, bo można je do czegoś porównać, co słyszała już większość z was w swoim domu, u kolegi czy nawet w salonie sprzedaży. Odbiór dźwięku z słuchawek jest skierowany tylko do naszych uszu i jedynie bezpośrednie porównania kilku modeli mogą dać nam pojecie o niuansach miedzy markami, czy modelami. Dlatego pomimo mojej opinii, którą zaraz wam przedstawię, proponuję dołożyć starań i samemu sprawdzić, czy tony wydobywające się z przetworników Asusa (czy każdej innej pary słuchawek), odpowiadają akurat wam. Świetnym tego przykładem może być wzrokowy odbiór obrazu z monitora. Przy zakupie nowego ekranu LCD, na forum zapytałem użytkowników o jego walory i ewentualne podpowiedzi do ustawień matrycy H-IPS ... No i opierając się na zachodnich testach, ustawieniach kalibratorów itp., ustalono pewne wartości nasycenia barw, jasności na 12 jednostek i kontrastu na skalę około 86 punktów. Zrobiłem tak, jak mi polecano dla osiągnięcia jak najbardziej realnej palety barw ... Dla mnie i moich odczuć, obraz był ciemny jak jesień średniowiecza, ponury i kompletnie nierealny. Moje nastawy były skrajnie odmienne (nasycenie barw pozostało zalecane mniej więcej), bo jasność powędrowała na minimum 55 a kontrast na 90 jednostek. I dopiero wtedy zaczęło mi się, to co widziałem podobać.


Podobnie jest z dźwiękiem, bo każdy z nas odbierze inaczej zarówno maksymalną głośność (dla jednego będzie to poziom trudny do wytrzymania, ktoś inny powie, że to jeszcze jest za cicho), jak i dynamikę czy barwę dźwięku. Dlatego opisze to w najprostszy sposób, jaki przychodzi mi do głowy.


MUZYKA - W słuchawkach Asus Travelite HS-1000W tony niskie są odtwarzane w sposób specyficzny. Jest on bardzo wyraźny i nieprzytłaczający, więc nie przysłania nam innych instrumentów, które pracują w wyższych tonacjach. Nie jest to zatem propozycja dla tych, którzy preferują mocny, wszechobecny, klubowy bas, a raczej dla koneserów delektujących się instrumentarium, bądź wokalem wykonawców. Doskonale usłyszymy gitarę basową, centralny bęben perkusji czy niskie tony wiolonczeli, i to nawet dość mocno, ale warunkiem jest dość znaczne podniesienie niskiego pasma na sprzętowym, bądź programowym odtwarzaczu. Dla porównania posłużyłem się słuchawkami przewodowymi firmy Natec Scorpion, o nieco większej średnicy przetworników i dość ciekawych Geniusów HS-03U, wyposażonych w system wibracji, które dodatkowo w czasie słuchania muzyki, potęgują efekty basowe. W tych przypadkach, dość mocny bas było słychać już przy podbiciu (przykładowo) +7 (na 20 stopniowej skali). Przy zastosowaniu Asusa, aby osiągnąć zbliżony efekt, podbicie musiało wzrosnąć do +13. Jeśli zatem używamy przemiennie słuchawek i głośników, będzie nas to zmuszało do ciągłego wachlowania suwakami equalizera.
Jednak ja kocham w muzyce szczegóły, efekty stereofoniczne, przejścia między instrumentami, wszelakiego rodzaju pulsujące syntezatory (Clan of Xymox) w tle utworu, dyskretne szepty, echa katedry (Dead can Dance), zgrzyt strun klasycznej gitary i szurnięcia palców „biegających” po drewnianej powierzchni fletu w folkowych kawałkach (Claned) czy subtelny klimat jaskiń w których Andreas Vollenveider nagrywał swoją płytę na (harfa + zespół muzyków) ... Tutaj słuchawki Asusa spełniły moje najśmielsze oczekiwania. Separacja kanałów jest w modelu HS-1000W jest niemal doskonała. Można się było wsłuchać w każdy instrument (źródło dźwięku z oryginalnych płyt CD) i usłyszeć prowadzący motyw w jednym z kanałów a jego ulotne odbicie w drugim. Dla porównania ten sam „kawałek” odsłuchałem w słuchawkach Nateca i w ogóle nie było słychać wspomnianego efektu! Bardzo przypadło mi to do gustu, więc w odtwarzaniu muzyki dam tym słuchawkom 8/10 możliwych punktów.

GRY - Tutaj wyższość bezprzewodowych konstrukcji jest bezapelacyjna. Sam uwielbiam oddać się czasami bez pamięci, długiej sesji „strzelankowej” i wiem, jak denerwujący może być kabel, który wala się gdzieś pod nogami, albo zaczyna nas ciągnąć w dół, gdy w ferworze walki najedziemy na niego kółkiem od naszego fotela.
Również odgłosy walki są przyjemne dla ucha, a wzorowa separacja kanałów pomoże nam w zlokalizowaniu przeciwnika. Jako, że „cieszę” się teraz nowym monitorem, rozpocząłem kolejną wojnę z obcymi w tropikach Crisisowej wyspy, ale tym razem w wymiarze Full HD, słuchawki Asusa mogłem dość mocno eksploatować.
Również ryk silników i pisk opon w grze GRID wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Nic nie przeszkadzało mi nawet przy instynktownych (choć może dla obserwatora siedzącego z boku dość śmiesznych), wychyleń ciała na ostro pokonywanych zakrętach, co przy 24 calowym ekranie, daje ciekawy efekt przedniej szyby auta :)
Odgłosy dalekich wybuchów, detonacje granatów czy ładunków nuklearnych (jak w Frontline Fuel of War), dają ciekawe efekty i gdyby nie wcześniejsza znajomość z wibracyjnymi słuchawkami Geniusa, które w tej dziedzinie były naprawdę wyjątkowe (głównie przez wrażenia fizycznych wstrząsów przy eksplozjach), dałbym modelowi HS-1000W nawet osiem punktów, jednak po namyśle przydzielę mu i tak wysokie 7/10.

FILMY - Jak ważny jest dźwięk w filmie, przekonać się może każdy, kto zakupi system nagłośnienia przestrzennego do domu. Poważne, jak i najtańsze zestawy kina domowego z Biedronki, potrafią przywrócić urok tytułom, które już jakiś czas temu oglądaliśmy. Szczególnie można to odczuć w sadze Star Wars, którą człowiek oglądał już niejednokrotnie, ale przy odpowiednim nagłośnieniu pomieszczenia, można całą akcję przeżyć emocjonalnie zupełnie inaczej. Słuchawki stereofoniczne mają tu trudniejsze zadanie, bo muszą oddać to, co w kinie domowym, czy wielokanałowych zestawach komputerowych ma do roboty, pięć czy nawet osiem głośników.
Domeną Asusa są również szczegóły ... Odgłosy ulicy, leśne, wiejskie lub plenerowe tło z dźwiękami natury, są pierwszorzędnie odwzorowane. Również dialogi bohaterów filmy nabierają smaczku, kiedy możemy się wsłuchać w ich interpretację słów, emocje czy śpiew w musicalach (DVD - Grease z Travoltą). Mocniejsze podbicie tonów niskich pozwalało na stworzenie wrażenia kinowej przestrzenności, a wszystko to przy całkiem niezłym poziomie głośności i bez odgłosów zniekształceń czy rzężenia. Nawet przy notebooku z zintegrowanym kodekiem dźwiękowym, film Dvix oglądało się z przyjemnością dobrego, stereofonicznego dźwięku. Za filmy mocne 8/10 punktów ...

MIKROFON - Na koniec jeszcze kilka słów o mikrofonie, bo przecież Asus Travelite HS-1000W został również przystosowany do rozmów Voip i innych komunikatorów. Głos zbierany przez niego, jest klarowny i wyraźny. Dzięki ukierunkowaniu jego specyficznej końcówki w stronę ust rozmówcy, urządzenie nie zbiera zbyt dużej ilości odgłosów z otoczenia i pozwala mu pozostać pierwszoplanowym źródłem dźwięku. Użytkownicy Skype na pewno docenią jakość mikrofonu i absolutny brak kabla, który pozwala na trochę więcej luzu przy rozmowach przed kamerką internetową z przyjaciółmi.

Strona 4 z 5 <<<12345>>>