2007-01-01 23:53
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
17

Coolaboratory Liquid Metal Pad

Strona 1 - Wstęp

Recenzja powstała na platformie ASUS z procesorem AMD Athlon FX62




Wysoka temperatura jest wrogiem każdego elektronicznego urządzenia. Pogoń za wydajnością komputerów, pomimo postępu w dziedzinie miniaturyzacji wymiaru technologicznego nowych układów obliczeniowych sprawia, że nowoczesne jednostki potrzebują wymyślnych układów chłodzenia i nowych materiałów użytych w ich produkcji. Najlepszym tego przykładem są najnowsze konsole do gier i coraz bardziej płaskie notebooki, którym miniaturyzacja obudowy nie sprzyja wydajnemu chłodzeniu. Problem ten nie omija również biurkowych komputerów PC, choć procesory AMD Athlon 64 i Intel Core 2 Duo, pomimo znacznej wydajności, nie są już bardzo gorącymi układami. W zasadzie wystarczy do nich dobry cooler z technologią HeatPipe i markowa pasta silikonowa, by osiągnąć znakomite (niskie) wyniki.
Producenci past również nie śpią i wciąż obmyślają, jak usprawnić odbiór energii cieplnej ze styku procesora z powierzchnią radiatora. Jak średniowieczni alchemicy, mieszają silikonową papkę z mikro drobinami metali i innych tajemniczych składników, by osiągnąć jak najlepszy wynik w schładzaniu naszych „zabawek”.
Z różnymi pastami mieliśmy już okazję spotkać się przy okazji dwóch recenzji, jakie ukazały się na naszych łamach (LINK i LINK). Szczególną uwagę zwrócił produkt Coolaboratory Liquid Pro, czyli płynny metal stanowiący rewolucję w dziedzinie elementów systemów chłodzenia. Testy potwierdziły wysoką wydajność tej „pasty” (bo to w zasadzie ciecz o konsystencji rtęci), ale nie była ona wolna od pewnych wad.
Pierwszą z nich była trudność nakładania na procesor. Może nie tyle trudność, bo za pomocą pędzelka można go po kilku chwilach rozsmarować po całej powierzchni promiennika procesora, jednak trzeba było robić to na tyle dokładnie, by nie pobrudzić mikro kropelkami Liquidu elementów płyty głównej. A to jest dość ważne, bo Coolaboratory jest 100 procentowym metalem i świetnie przewodzi prąd, co mogło by się skończyć ewentualnym zwarciem i uszkodzeniem komputera. Trzecim minusem tego wynalazku była możliwość stosowania go tylko i wyłącznie w parze z miedzią, czyli miedzianym coolerem, lub wyposażonym w miedzianą stopę.
Kto stoi w miejscu, ten się cofa ... I zdaje się, że firma Coollaboratory świetnie zdaje sobie z tego sprawę, więc usiedli przed matrycami swoich monitorów (czy przy flaszce, tego nie wiem) i popracowali, jak wyeliminować wszystkie wyżej wspomniane minusy.
Tak powstał produkt nazwany Coolaboratory Liquid Metal Pad. Dzięki uprzejmości firmy Cooling.pl mogę Wam przybliżyć to nowatorskie i chyba jedyne takie na świecie, rozwiązanie.
Co najważniejsze, Coolaboratory Liquid Metal Pad możemy już używać na aluminiowych radiatorach. Nie grozi już wejście składnika pasty w reakcję chemiczną z aluminium, co kończyło się w przypadku Liquid Pro, głębokimi wżerami niszczącymi powierzchnię styku coolera.

Plastikowe opakowanie jest sporych rozmiarów jak na zapowiadane w e-mailu „płatki metalu” ... Co może kryć w sobie wydatne wybrzuszenie na jego powierzchni ? Po dokładniejszym przyjrzeniu się przezroczystemu „pudełku” dostrzeżemy trzy białe kwadraciki z napisami. To one otulają najnowsze rozwiązanie w dziedzinie past termoprzewodzących.


Z drugiej strony znajdziemy informacje o walorach Metal Pad, czyli :
- produkt jest nieszkodliwy dla środowiska
- zawiera tylko metal (INDIUM, COPPER, BISMUTH)
- nie podlega procesom starzenia (nie ulega odparowaniu, wyschnięciu na proszek czy też „skamienieniu”- jednym słowem nie zmusza nas do okresowego ściągania coolera, by na nowo przesmarować styk z procesorem)
- przeznaczony do pracy z chłodzeniem powietrznym
- informuje o wysokiej wydajności w wychładzaniu po stresie (procesora)
- Solid, czyli informacja o stałej konsystencji substancji „pasty”


No to otwieramy ... ale o tym już na następnej stronie ...

Strona 1 z 5 12345>>>