Coollaboratory Liquid Pro

Strona 3 - Smarujemy ... malujemy ?

Na naszym forum i nie tylko krążą niemal legendy o trudnym nakładaniu „pasty” Coollaboratory Liquid Pro na powierzchnię procesorów. No, nie powiem by nastrajało mnie to optymistyczne, ale uzbroiłem się w spirytus (dla odtłuszczenia powierzchni procesora i radiatora – ma się rozumieć – no może też na wypadek, gdyby mnie złość brała) i pędzelek z średnio twardym włosiem.
Jeszcze raz przypomnę, że Coollaboratory Liquid Pro możemy używać tylko i wyłącznie z coolerami wyposażonymi w miedziane radiatory !
Na początek dokładnie czyścimy powierzchnię procesora i coolera z resztek poprzedniej pasty termoprzewodzącej i odtłuszczamy spirytusem lub łagodnym rozpuszczalnikiem ich powierzchnię. Pasty są z natury tłustawe, a zwłaszcza Arctic Silver 5, która już w tubce potrafi wypuścić kropelkę oleistej substancji. Dokładne wyczyszczenie i wysuszenie powierzchni CPU ułatwi nam nakładanie „płynnego metalu”.

Na czysty i suchy procesor wyciskamy delikatnie średniej wielkości kroplę Liquid Pro ...

... po czym pędzelkiem zaczynamy rozprowadzać ją po powierzchni ....

Na początku srebrzysta masa rozprowadza się dość opornie, ale po kilku „pociągnięciach” pędzla, pokrywa coraz większą powierzchnię. Pędzelek nie powinien być zbyt twardy, gdyż konsystencja pasty sprzyja pryskaniu we wszystkich kierunkach przy zbyt szybkim ruchu. Lepiej delikatnie „dziobać” pędzelkiem, niż „malować” i później czyścić płytę.
Jeśli nałożymy zbyt mało „pasty”, możemy delikatnie wycisnąć małą kroplę ale tak, by zawisła ona na igle strzykawki. Dopiero wtedy (już nie naciskając tłoczka), przykładamy ją do naniesionej już porcji. W przeciwnym razie nie będziemy w stanie zorientować się ile wycisnęliśmy ze strzykawki, bo płyn natychmiast łączy się z już położonym.

Po rozprowadzeniu „sreberka” po całej powierzchni procesora, nanosimy cieniutką warstwę Liquid Pro na podstawę coolera. Pędzel można bez trudu doprowadzić do czystości pod ciepłą wodą z odrobiną mydła.