RYZEN R5 1600X - AMD po Intelu???

Strona 3 - Wygląd 2

Zanim przejdę dalej do opowieści o eksploatacji platformy Ryzen, muszę wspomnieć o pamięciach DDR4, które to w zasadzie były bodźcem do zmiany platformy testowej na nową. Otóż pewnego dnia w skrzynce mail znalazłem propozycję przetestowania nowych modułów pamięci marki Corsair. Z kolegą Michałem z "Galaktusa PR" współpracowaliśmy już od dłuższego czasu, więc lekko zawstydzony odpisałem, że nie posiadam aktualnie platformy na te "kostki", ale właśnie się przymierzam do zmiany. Wtedy padła propozycja, że jeśli zmiana nastąpi w najbliższym czasie, to pamiątki mogą pozostać w redakcji, byle je było widać na zdjęciach... Wiadomo, marketing :)
Ten dar pozwolił mi odciążyć portfel, bo już zakup samego procesora i płyty, przekraczał 2K złotych, a jak może wiecie, w IN4 działamy na zasadzie No Profit, czyli za przysłowiowe Bóg zapłać, ot tak z pasji i poszukiwania sensu życia. Dlatego zaoszczędzone 650 PLN na zakupie 16 GB pamięci, cieszą potrójnie. Corsair podarował nam ciekawe moduły serii Vengeance LED BLUE DDR4 (2x8GB), mogące pracować z prędkością 3000 MHz, przy opóźnieniach na poziomie CL15 (CMU16GX4M2C3000C15B). Napis LED BLUE informuje nas, że nasze moduły wypełnią niebieskim światłem wnętrze całego komputera. Dziś świeci już wszystko, przez klawiaturę, muszkę, podkładkę, więc czemu i nie pamięci?

O samych modułach napiszę osobną publikację, więc na razie nadmienię tylko, że oświetlenie tych ciekawie wyglądających produktów, można "programować" za pomocą specjalnej aplikacji dostępnej na stronie producenta. Mogą one świecić ciągle, falować, mrugać w rytm muzyki, można je mieszać z wersją RED, a więc z czerwoną iluminacją... Ogólnie szaleństwo dla moderów.



Skoro już o pamięciach mowa, to procesory AMD RYZEN kochają wysokie taktowania modułów. Naprawdę przestawienie standardowego ustawienia z 2133 MHz na 3000 MHz, w wydajności mojego procesora dawało solidnego kopa. W granym u mnie najczęściej World of Tanks, zauważymy przyrost nawet do 8 klatek na sekundę! Na razie AMD oficjalnie wspiera niższe ustawienie, a wszelkie zmiany prędkości są już podawane jako OC. Ryzen to nowa platforma, więc podobnie, jak to było u Intela z wejściem nowej architektury, pojawiają się czasami drobne choroby wieku dziecięcego. Na razie liczba kompatybilnych modułów zapisanych w plikach Biosów jest dość wątła. Na początku, główne wspierane w wyższych taktowaniach były kostki na układach Samsunga. Na Hynix’ach były już przeważnie problemy. Najnowsza wersja AGESA 1.0.0.6 przekazana producentom płyt głównych dołożyła kolejne 20 układów, ale w spisie modułów nie znalazłem jeszcze mojego modelu. Pewnie dlatego przy ustawieniu 3000 MHz, czasami miałem problem ze stabilnością komputera. System i wszystko co na nim otwierałem przy pracy i przeglądaniu Internetu, chodziło bez problemu. W "Czołgach" też nic złego się nie działo, ale już przy GTA V, gra potrafiła się czasami zawiesić (raz nawet wywaliło Bluescreen ze smutną minką). Po "odkręceniu" taktowania modułów do oficjalnie wspieranych 2666 MHz, wszystko wróciło do normy. Muszę najwyraźniej poczekać na kolejną porcję wspieranych modułów, gdzie mój profil XMP, będzie prawidłowo i stabilnie wspierany.

I tutaj w zasadzie powinienem przejść do testów. Ostatni test procesora robiłem trzy lata temu i był nim AMD Kabini (platforma AM1), więc moje bazy danych, oprogramowanie testowe i w końcu pakiet samych gier, w zasadzie przestał istnieć. Już od dawna przyjęliśmy zasadę, że w recenzjach nie będziemy używać oprogramowania pirackiego (by nie narobić IN4 jakiś kłopotów prawnych). Tak więc szału testowego nie będzie za dużo, a to udało mi się na szybko zrobić, dotyczyć będzie ustawień mojego komputera. Darmowy 3DMark w wersji trialowej jest mocno okrojony, choć na szczęście ustawił się do mojej natywnej rozdzielczości 2560 x 1440 punktów, bo w takiej pracuję i gram.


Jak wspominałem, w sieci jest naprawdę sporo testów w rozdzielczości FullHD, ale jak na lekarstwo tych w 2K. Jedyna w miarę czasowa gra w moich zasobach, którą używają jeszcze inne redakcje, to Crysis 3 i GTA V więc musiałem trochę poszukać po znajomych, by pożyczyli mi swoje konta na chwilową instalację "Wieśka" i czegoś tam jeszcze.

Jest jeszcze kwestia porównania sprzętowego, bo jedyną konkurencją, jaką posiadam, jest mój stary i5 3570K, a więc układ już z dobre trzy generacje w tył. Do testów pozostawię go „odkręconego” (Stock) i ustawionego na 4.2 GHz, co z 16 GB pamięci DDR3 2400 MHz, zbliży go do nowszych układów w stock’owych ustawieniach.


Ryzen 1600X ustawiony jest w standardowych zegarach, ale z wyłączoną usługą cool’n’quiet, która na mojej płycie działa powiedzmy, dość dziwnie. 16 GB pamięci DDR4 3000 MHz ustawiłem na pełną wydajność, bo niestabilność (brak mojego modelu modułów w specyfikacji Bios), pojawiała się sporadycznie i pozwalała na przeprowadzenie pomiarów.


Zanim przejdę do wykresów, wrzucę parę screenów z benchmarku Cinebench. Miałem w swoich zasobach 64-bitową wersję 11.5, na której już wcześniej próbowałem różne ustawienia i5-ki, co zachowało się w pamięci. Dopiero po rozebraniu platformy Intela zobaczyłem, że jest nowsza wersja 15, gdzie trochę zmieniono grafikę testową. No ale za późno się mówi.


I nowsze R15. Tutaj na próbę zrobiłem pomiar w stockowych ustawieniach płyty (pamięci ustawia na 2067 MHz) i na 3000 MHz. W obliczeniach OpenGL różnica jest już zauważalna...



To zwykły benchmark, ale odzwierciedla rendering grafiki. Tutaj RYZEN czuje się doskonale i naprawdę miło patrzeć na szalony balet dwunastu kwadratów budujących grafikę w błyskawicznym tempie. Ze zrozumiałych względów czterordzeniowy, czterowątkowy 3570K nie jest tu żadnym porównaniem.


Nie jestem zwolennikiem 3Dmarków, ale z samej ciekawości wypróbowałem najnowszy twór firmy Futuremark, a więc benchmark Time Spy. Ciekawa i cholernie wymagająca grafika dla mojego, już lekko podstarzałego akceleratora graficznego. Tutaj już rozdzielczość 1440p morduje moją kartę, ale wynik podkręconej i5-ki z lekką przewagą dla RYZENA 1600X. Całkiem możliwe, że 7600K uzyskałby lekkie prowadzenie, ale myślę, że byłoby ono równie nieznaczne.



No dobrze, teraz niech zatriumfuje Intel... Czołgi na leciwym, dość prostym, autorskim silniku Wargaming, który lubi megaherce i zaprzęga do pracy zasoby coś koło dwóch wątków...



Różnice maksymalnego FPS są nieduże, i mogą w zasadzie obchodzić kogoś, kto używa monitorów z technologią NVIDIA G-SYNC czy AMD FreeSync, które pozwalają nam na wykorzystanie odświeżania 144hz. W przypadku grania w standardowych ustawieniach 60 Hz, nasze oko i tak zawsze zobaczy 60 FPS, więc tutaj długość słupków nie ma najmniejszego znaczenia.

W Crysis 3, Ryzen 1600X radzi sobie świetnie. Gra opiera się na udoskonalonym silniku Crytec i potrafi wykorzystywać wielowątkowość. Moja karta niestety w rozdzielczości 2K dostaje w niej zadyszki. Niewątpliwie czas na kolejne zmiany w komputerze, niemniej te kilka klatek zyskanych po przesiadce na Ryzena, mogą cieszyć. Wizualnie można odczuć lekka poprawę w płynności obrazu.




Kolejna gra większość swoich ustawień dobiera automatycznie do możliwości naszego sprzętu. By pograć w rozdzielczości 2560 x 1440 punktów, zbyt wiele z upiększaczy nie włączymy, bo nawet karta klasy GTX 1080 nie wygeneruje nam więcej, niż około 60-70 klatek na sekundę, co dopiero sprzęt pamiętający czasy dwóch generacji wstecz. Ustawienia własne, dla obu procesorów jednakowe.


No i na koniec z gier, do których miałem legalny dostęp, mamy "Wieśka" w najnowszej odsłonie. Zupełnie nie moje klimaty, ale owszem grafika całkiem fajna i wymagająca. Wiedzimin 3 również pasuje Ryzenowi, gdzie jest on w stanie przebić i5 7600K, nawet w rozdzielczości FHD. Nic dziwnego, że mój "staruszek "3570K " nie nadąża...


Chciałbym przedstawić Wam więcej wyników z nowszych tytułów, jak Watch Dogs 2, Deus Ex: Mankind Devided czy głośna odsłona najnowszego Prey. Jako że mam już platformę pod testy kolejnych nowych Ryzenów, postaram się zgromadzić zapas nowszych gier. Póki co pokażę wam tylko próbki uznanego portalu Guru3D, dzie przeprowadzono testy wspomnianych gier w rozdzielczości 2560 x 1440p, przy karcie graficznej GTX 1080..





Jak widać w wyższych rozdzielczościach "przyszłości", Ryzen 1600x radzi sobie dobrze, niemal dorównując "niebieskiemu" rywalowi.