@1084
o nie nie - Ty sugerowałes że dojdzie do totalnej katastofy a nie do recesji, tym bardziej płytkiej.

Spełniasz się na zasadzie, z której Amerykanie czasem śmiejąc się nazywają "dr. Doom" (są tacy analitycy, całkowicie zafiksowani na spadki) - jesli zawsze twierdzisz że dojdzie do kryzysu, to w gospodarkach rynkowych dochodzi do nich regularnie , więc wcześniej czy później mozna powiedzieć "ha! miałem rację lamki". Najsławniejszy taki "niedźwiedź" (czyli inwestor wierzący w spadki) to Nouriel Roubini ;) pewnie by Ci się spodobało co pisze.

Otóż póki co nie miałeś bo ani katastrofy nie ma, ani nawet płytkiej recesji. Ciekawe czy zdarzy się kwartał z taką płytka recesją, ale wg mnie już powinno być zaraz odbicie, i to mocniejsze niż to w 2009. Zobaczymy.

@xoot
ależ PŻM zapytał o produkcję wszystkie polskie stocznie, śledziłem temat, żadna polska stocznia nie była zainteresowana budową tak ogromnych statków w takiej cenie jak dostali na dalekim wschodzie. Typowe bicie PIS-piany, po fakcie, żeby zbić kapitał na niekumatych. W Polsce cały czas woduje się fajne statki, ale przy tak ogromnych modelach trudno o konkurencję cenową.

Polska Żegluga Morska podpisała umowę kredytową z PKO BP na 120 mln dolarów, które przeznaczy na zakup statków w Japonii.

@straszny a skąd wiesz że zapytał o produkcję?

@xoot
a bo śledzę temat od wielu lat. Wszystkie masowce zamawiane przez PŻM w Chinach i Japonii to sa ogromne proste jednostki, bez specjalistycznego wyposażenia czy przeznaczenia. W ich cenie liczy się jedno - jak najtańsza stal, a tak taniej jak na dalekim wschodzi to nie ma nigdzie na świecie. Polacy nie sa zainteresowani produkcją takich masowców bo dają one wprawdzie duży obrót gotówki ale na bardzo niskiej marży, a zabierają cenny obszar stoczni.

wypowiedź dla Gazety-Szczecin jeszcze z 2008, kiedy PŻM zaczął wymieniać flotę masowców.

Dlaczego nie polskie stocznie?

- Pierwsze zapytania wysłaliśmy do stoczni polskich. Odzewu nie było. Nasze stocznie - jeśli wyjdą z kryzysu - mają zabukowane portfele zamówień na najbliższe lata i wolą robić skomplikowane konstrukcyjnie statki - takie jak promy, które zbudujemy w SSN.

@straszny ok.

@xoot
takie statki robi się teraz w Polsce - specjalistyczne, na wysokich marżach, takie które Chińczyki moga tylko pomarzyć żeby zbudować bez odpowiedniego know-how [LINK]. Świetne zakłady tak przy okazji

@straszny no ale ja się wciąż zastanawiam czemu zlikwidowali stocznie w Szczecinie i Gdyni. Wykosiła Bruksela konkurencje?

@xoot Dokładnie... Unia nakazała, bo zbytnio zagrażała stoczniom w Holandii i Francji... Przeczież polaczki to nie ma być potentat firmowy, tylko tania siła robocza i chłonna gąbka na europejskie produkty...

@xoot
takie zakłady nie były potrzebne.. to tak jak z odlewniami. Cała środkowa Europa potrzebuje mniej odlewni niż zafundował nam PRL. Odlewnie nigdy nie miały nawet 20-30% obciążenia (nawet sprzedając produkcję do ZSRR). Moloch w moim Lublinie żarł więcej prądu niż całe miasto i wszystkie inne fabryki razem wzięte, a nigdy nie wyszedł nawet na zero z zarabianiem kasy. Polsce są potrzebne mniejsze stocznie, które mają regulowane koszty i szybko potrafią wyspecjalizować się w zmieniających potrzebach na europejskim rynku.

Mamy doskonałe stocznie, z diamentem jak Remontowa, w tej chwili działa (tutaj nie jestem pewny) 5 stoczni produkcyjnych i 4 albo 5 remontowych, plus 3 albo 4 specjalistyczne rzeczne. Do tego mamy dziesiątki małych stoczni produkujących luksusowe jachty, w których jesteśmy wręcz światową elitą, zamawia u nas cały świat. Polacy specjalizują się zasadniczo w dwóch dziedzinach - statki specjalistyczne technicznie zaawansowane i statki super-luksusowe. Czyli to na czym jest największa marża.

"tamte" stocznie miały model taki jak FSO z PRLu - xx tysięcy ludzi, którym wszystko się należy. Nie w tym świecie.

komuś się chyba mokro w majtach zrobiło
[LINK]
... albo znowu zasłona dymna

[LINK]

@strasznyJeszcze niedawno do recesji podobno było nam daleko. Ale to dopiero początek. A jest fatalnie. Tylko kredyty nas trzymają jako tako.

@Fulko z tymi płatnymi drogami, to albo już bankructwo naszego państwa jest tuż tuż (YES! YES!), albo co niestety bardziej prawdopodobne zasłona dymna na te fotoradary w stylu "a mógł zabić".

@LukxxxBankructwo widać jak się pójdzie do dowolnego szpitala. Starszych ludzi to najchętniej by utylizowano. [LINK].

@1084
pracuj człowieku do 67 a potem do piachu




i słowa senatora Pęka o naszym wspaniałym ministrze
[LINK]

Pamiętajmy że kwota tylko na obsłużenie długu to rocznie ponad 50mld złotych. Trzeba jeszcze nabrać pożyczek, a co tam stać nas.

Nie ma co ukrywać, że lepiej nie płacić składek na ZUS i OFE, a później są problemy, bo mają nas gdzieś. Ale jak to przecież odkładaliśmy składki z wypłaty z ciężko zarobionych naszych pieniędzy - bywało z kilku etatów. Gdzie są nasze pieniądze zabierane bezprawnie z przymusem? A no właśnie część poszła na bierzące emerytury (w tym dla SB-ków i młodych emerytów przed 40-tką), rencistów, fałszywych rencistów, marmury w ZUS (w tym wycieczki zagraniczne, imprezy integracyjne, komputeryzacja w tym kosztowne wyposażone lokale na pokaz) i na polityków.

@1084
A będzie ich coraz więcej za niedługo. Emigracja, spadek urodzeń dzieci, bezrobocie, umowy śmieciowe i na czarno w tym zarobki pracowników nie płacone na czas przez pracodawców. To się zawali z hukiem co jest pewne tylko kiedy dokładnie to się stanie? Od 10 lat mi mówiono, że ZUS to bankrut - o dziwo jeszcze ta instytucja istnieje. Powinno się finansować w konsumpcję, towary, które spowodowały by wzrost gospodarczy państwa. Nie stać nas na finansowanie tego bankruta. To się musi skończyć. Emerytury musi zapewniać państwo, a może na to znaleść pieniądze z podatków od firm, fabryk i korporacji. Jak ludzie będą mało wydawać to wszystko w końcu padnie albo będzie na granicy opłacalności. Problem taki, że rządzacy Polską nie pozwoli na to, żeby zwykli ludzie się bogacili. Na efekty długo nie trzeba czekać. Stąd te upadki firm nie zawsze przegrane na wolnym rynku, bo są niszczone przez administrację państwa już na samym początku od założenia firmy.

oooo wchodzę na forum, a tu jep prezent od S. Dzięki.@Krzys81 kogo to obchodzi? na pewno nie ich.

/edycja/
czy ktoś wie ile oficjalnie mamy osób pracujących na umowy o pracę?

@Krzys81Ja się chętnie zgodzę na zabranie moim rodzicom emerytury, a także mnie, oraz ubezpieczenia zdrowotnego, w zamian za niepłacenie podatków. Bo to co płacę wielokrotnie przekracza emeryturę, wydatki na lekarza i jeszcze zostaje bardzo dużo. Wystarczająco na ubezpieczenie w prywatnej firmie i odkładanie na starość. Zresztą dla mnie starość nadejdzie, gdy nie będę w stanie pracować w jakikolwiek sposób.

UE dba o kieszeń

David Cameron gra na nastrojach publicznych przebąkując o ewentualnym referendum dotyczącym wyjścia z UE. [LINK], jest to tylko gra polityczna, ale pokazuje tendencje wśród ludzi.