Stadiony postawiono, kredyty zaciągnięto. Tymczasem nawet wielkie imprezy przynoszą straty [LINK]. I cały czas dopłacamy do tego. Stadion w Warszawie też ma marne widoki na to aby się utrzymać [LINK], jeszcze nie ujawnia się ile konkretnie pieniedzy zarabia na imprezach, ale idę o zakład, że przynosi straty. Na szczęście znalazł się spadkobierca [LINK] i być może pozbędziemy się balastu. Tylko dlaczego państwo musi robić prezenty obcym ludziom z mojej kieszeni ?

@1084 spadkobiercy się znaleźli oddać im stadion i Ci niech dadzą go pod wynajem chińczykom, którzy to w 24h zabudują go straganami i w końcu zacznie przynosić zyski. A może i bezrobocie spadnie...

Tylko dlaczego państwo musi robić prezenty obcym ludziom z mojej kieszeni ?

@1084
Był jarmark europa na stadionie X lecia
może być i na narodowym

Rozbiorą jak w Portugalii.

Rzecz normalna. Żaden Narodowy nie przynosi, nie przynosił i raczej nie będzie przynosić zysków na takim poziomie aby się zbilansowało. Całą kulą u nogi jest fakt, że nasze kluby są zajebiaszczo słabe. Gdybyśmy mieli zespoły które regularnie grają w LM, baaa LE, ale regularnie to sprawa wyglądała by inaczej.

@TonySopranoNie bardzo. Jak widać we Wrocławiu koszt imprezy jest wyższy niż zarobek. Jedyny sposób na zyski, to oddać w prywatne ręce.

@1084

Nie no...ale wiesz..za sam udział w Lidze mistrzów ( w fazie grupowej klub dostaje ) 1,6mln Euro ( czyli te 6,4mln złoty licząc już po kursie 4zł tylko ) Za każdy rozegrany mecz dostaje 325k euro ( czyli te powiedzmy 1 mln 300 tys zł ) wygrana to dodatkowe 325k e, a remis to 162 k euro. To są same wpływy do kasy za sam udział. Prawa telewizyjne, sponsorzy którzy za pewne by się pojawili, i kasa za bilety ( idę o wszystko że stadion byłby full zawsze ) też dołożyły by swój procent. Lech Poznań grał nie w Lidze Mistrzów, ale w LE i zarobił ponad 12mln zł.

Druga strona medalu to jest prywatyzacja. Teraz nasuwa się tutaj pytanie... KTO? Jak nie było stadionów to w ogóle o tym nie można było myśleć, bo kto kupi sobie np taki Śląsk Wrocław, czyli kiczowaty zespół z lipnym stadionem. Za naszą wschodnią granicą oligarchowie inwestują, szejki wolą takie marki jak PSG,City,Malagę..Jednym słowem...marna szansa..

Bądźmy obiektywni..Jak nie pojawi się facet który ma setki mln euro, albo miliardy na koncie i nie kupi takiej Lechii Gdańsk, czy Śląska, i nie wyłoży na transfery powiedzmy tych np 50mln euro ( tak tylko strzeliłem ) to nasza piłka niestety nie ruszy, a stadiony dalej będą na minusie.

Inna kwestia to zarządzający tymi stadionami. Są fajne pomysły imprez jak np mecz siatkówki na Narodowym itp ale jak to nie będzie proces ciągły to cóż..Ja od Narodowego nie wymagam zarabiania na siebie. Jak się uda wyjść na zero, albo że będzie się utrzymywał to super, ale nie liczyłbym na to zbytnio.

@1084 jak to co teraz przecież trzeba wszystkie imprezy na siłę wciskać na nowe stadiony, totalna żenua z zabraniem Bydgoszczy meczu z RPA.

@Cappo_PL

Nie no...ale wiesz..po co organizować takie mecze na stadionie w Bydgoszczy? Przecież biletów dla kibiców było by max 10-12k i do tego kompletny brak zadaszenia. Mamy stadiony bardzo nowoczesne, nowe to tam organizujmy spotkania.

@TonySopranoWidzisz, stadiony powinny być prywatne i wtedy wszystkim by latało i powiewało ile co kosztuje, właściciel martwił by się o to, żeby się opłacało, a jak by się nie opłacało, to by zrobił bazar i wtedy by się opłacało.

Zwyczajny legalny przekret(zbudujmy i sie nie martwmy kasa jest), jak utopic kase i udawac sukces ze ktos tym sie pozniej zajmie... i bedzie mial z tego zysk. A tu jeszcze gorsza sytuacja z 10ha.
'Pobawilismy' sie na euro biznes sie kreci(UEFA) czas zaplaty/oddania i/lub zniszczenia (podatnicy).

Bo po co w ogóle ktoś wybudował tak drogie stadiony w kraju w którym piłka nożna to samo dno, zwykła podwórkowa kopanina, a nawet gorzej, zero jakichkolwiek sukcesów poza granicami własnych miast . Nasze drużyny odpadają z każdych rozgrywek już na najniższym szczeblu, wyjątki w postaci słabszej dyspozycji przeciwnika i wygrana naszych prawie drużyn nic tu nie zmieni. Zamiast tych stadionów było jakie fabryki i inne pobudować. Euro minęło już dawno i cisza, został wielki kłopot dla tak biednego społeczeństwa i państwa jakim jest Polska.

@Lincoln

Bo po co w ogóle ktoś wybudował tak drogie stadiony w kraju w którym piłka nożna to samo dno,

Tak czytam i się zastanawiam, co się stało z tymi wszystkimi fanatykami skaczącymi nie tak dawno po mojej biednej łysej głowie w obronie naszej jakże wspaniałej drużyny? Nie żebym próbował rozpocząć jakąś wojnę, po prostu myślałem żeby do tematu wrócić bo wciąż go nie rozumiem i się trafił odpowiedni wątek.

Od początku mówiłem, że dla podatników ta czerwcowo-lipcowa hucpa będzie, jak przysłowiowa kula u nogi.
Zamiast się rozwijać, nasze państwo w najlepszym wypadku ulegnie stagnacji. Obawiam się jednak, że zacznie się "zwijać" i ciężko będzie coś z tym zrobić (oby tylko nie skończyło się tak jak w Grecji).

@szczur3k

Co ma drużyna do tego, że się nie zwraca koszt budowy stadionów?

Obwińmy za to jeszcze PZPN najlepiej.

@spider_co

Nie stać nas było na to EURO i od początku to było wiadomo.

Inaczej jak zapadała decyzja to nic nie wskazywało że nas nie będzie aż tak bardzo nie stać. Dollar za 2zł itd przypominam

ja mysle ze na stadionie narodowym mozna zrobic zjazd ludzi o zdolnoscich paranormalnych, tylko nie wiem czy miejsc starczy na trybunach

tony: slask wroclaw (polowe) kupil nie kto inny jak solorz-żak

@Lasica@Spider

Sama Organizacja Euro to nie jest taka droga sprawa ( jak popatrzymy na ogół kosztów ). Stagnacja też nie jest wynikiem samej organizacji. To że budowaliśmy drogi, mosty,oczyszczalnie, centra dowodzenia policyjne i wiele, wiele innych rzeczy ( przypominam..100mld poszło na to, a na stadiony 4-5mld ) działało tylko na plus dla nas, i dla naszej gospodarki. Obawiam się że większą kulą podatnika są instytucje które pobierają z mojej i waszej kieszeni podatki i składki

I jeszcze terminy płatności VATu, wtedy kiedy trzeba a nie wtedy kiedy wpłynęły pieniądze. Przecież to był chyba główny problem firm budujących drogi na euro.