@kotin
bo to takie gadanie - nie budujmy nowych dróg bo biedne dzieci cierpią, wychodzi beznadziejna dyskusja bez dobrego zakończenia, więc skasowałem.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2020-09-12 17:28 , Edytowane 2020-09-12 17:28
Wysłane 2020-09-12 21:51 , Edytowane 2020-09-12 21:52
@cichy
No widzisz. Dobrze że podałeś prawidłowy link, bo przez ten pomyłkowy, to o mało co bym się ze Strasznym pokłócił.
Wysłane 2020-09-16 23:14 , Edytowane 2020-09-17 00:27
@cichy
Twój pogląd na świat jest tak dla mnie skrajnie prawicowo-pokręcony że nawet nie chce mi się komentować. Boże ile złych emocji trzeba mieć żeby przez taki pryzmat widzieć Unię Europejską.
Wysłane 2020-09-17 08:21 , Edytowane 2020-09-17 08:30
@straszny
No bo Ty też za bardzo skrótowo potraktowałeś temat:
"Walczący w Hiszpanii o wolność i przeciwko faszyzmowi".
W Hiszpanii były dwie (niezbyt delikatne) walczące strony:
Lewicowi republikanie i prawicowy dyktator.
Z zewnątrz interweniowały oficjalnie tylko 3 państwa. Wszystkie trzy oparte na bardzo nieludzkich, krwawych systemach, będących wynaturzeniem socjalizmu. Ustroju w założeniu szlachetnym i sprawiedliwym.
Związek Radziecki (chodzi o dyktaturę rad robotniczych, a raczej kierownictwa partii), stanął po stronie Republiki.
Dlatego Włoska Republika Socjalna i Narodowo Socjalistyczna Partia Niemiec w imię rywalizowania z takim samym zbrodniarzem, jak ich przywódcy, poparły dyktatora prawicowego. Ot meandry polityki. To była brudna wojna, z okrucieństwami nie tylko po tej oczywistej stronie generała Franco, ale i po stronie Republiki. Ja osobiście jestem przeciwny honorowaniu en masse bez sprawdzania konkretnych życiorysów, uczestników tej wojny, bo łatwo z rozpędu uhonorować zbrodniarza.
Wysłane 2020-09-17 09:10
@kotin
ach super, to teraz pokaż mi wojnę szlachetną w i której "sprawiedliwa" strona nie dopuszczała się morderstw i okrucieństw. Jako żywo nie słyszałem o takim przypadku.
Wysłane 2020-09-17 12:08 , Edytowane 2020-09-18 08:25
@straszny
Masz sto procent racji, ale jak się honoruje bohaterów wojennych bez wyjątku, to potrafi zaboleć, jak nas - gdy Ukraińcy honorują bez zastrzeżeń swoich bohaterów z UPA, nie zastrzegając że mordowanie bezbronnych Polaków, Żydów, Ormian... nie było ich najpiękniejszym wyczynem. Dlatego napisałem o koniecznej powściągliwości w fetowaniu bohaterów.
Wysłane 2020-09-17 18:40
Też nie chce mi się komentować totalnego relatywizmu. Międzynarodowa brygada kierowana przez NKWD pod czerwoną gwiazdą w czasie apogeum stalinowskiego terroru. W czasie wojny domowej wywołanej przez czerwoną rewolucję...
Wysłane 2020-09-17 20:09 , Edytowane 2020-09-17 20:14
@kotin
Z Ukraińcami to tez przykre, bo i Ukraińcy i Białorusini walczyli ramię w ramie z nami i to dużymi kontyngentami wojska ochotniczego w wojnie polsko-sowieckiej w 1920. Słyszałeś żeby ktoś im za to podziękował ?
Slyszales żeby ktoś dziękował u nas Ukraińcom za bitwę pod Mokrą? prawie 50% stanu osobowego brygady to byli Ukraińcy właśnie. Nie dezerterowali, bili się odważnie do końca.
Wysłane 2020-09-17 20:48 , Edytowane 2020-09-17 20:55
@straszny
Przytaczasz bardzo ciekawe fakty, ale jak się one mają do nadawania obywatelstwa Hiszpanii potomkom zarówno bohaterów, jak i potomkom morderców? Tylko dlatego, że mordercy byli zgodni z linia polityczną wicepremiera? Bo o żadnej próbie weryfikacji / odsiewu takich osób nic nie napisano.
PS
No chyba że zaczniemy się przerzucać nie swoimi winami, zamiast argumentów, to brakiem podziękowania Ukraińcom i Białorusinom załatwiłeś mnie na cacy, a brakiem dezercji z Wołyńskiej Brygady Kawalerii dobiłeś na amen.
Wysłane 2020-09-18 00:58
@kotin
Z tą dezercja to chodzi mi już o końcówkę pod Tomaszowem Lubelskim, sowiety weszły a mimo to jednostki brygady zachowały zdolność bojową, Ukraińcy nie zdezerterowali do siebie.
Tak mi się przypomniało. Zachodni alianci stawiają pomniki, kontyngenty z Polski wspomina się tam z wielkim szacunkiem. Gdzie by u nas takie podejście.
Wysłane 2020-09-18 07:46 , Edytowane 2020-09-18 07:55
@straszny
Esprit de corps polskich brygad kawalerii stawia je w szeregu elitarnych jednostek II Wojny Światowej. Faktycznie Wołyńska Brygada Kawalerii jest tego doskonałym przykładem. To zasługa szkoły https://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszkolenia_Kawalerii stawianej w jednym rzędzie z na przykład https://pl.qwe.wiki/wiki/Cavalry_School. Jednostki z kadrą po takich szkołach miały niepowtarzalny styl i ducha, którym odznaczali się wszyscy - od dowództwa, po szeregowych strzelców, ułanów, bądź lansjerów. Innym przykładem takiej jednostki jest dywizja pancerna generała Maczka, ze szlakiem bojowym od 1939 roku, po 1945 rok.
Tak mi się przypomniało. Zachodni alianci stawiają pomniki, kontyngenty z Polski wspomina się tam z wielkim szacunkiem. Gdzie by u nas takie podejście.
Jest. Jestem przykładem ludzi którzy pamiętają i przekazują w miarę możliwości rzeczy godne zapamiętania. Niestety ciągłość tradycji w Polsce została przerwana wymordowaniem przez czerwone hordy z Rosji i z Niemiec, całej warstwy społecznej niosącej ładunek tradycji, społecznych wartości i zwyczajów określających lepsze zachowania społeczne. Dlatego analogiczne akty pamięci, (jak pomniki polskich żołnierzy na Zachodzie), u nas dopiero powstaną. Na razie jesteśmy na etapie fascynacji niszczeniem pomników.
Wysłane 2020-09-18 10:34 , Edytowane 2020-09-18 17:29
@-ADSO-
o proszę, w 2016 roku nawet PiS lansował projekt zbudowania pomnika dla polskich sojuszników, którzy w wojnie polsko-bolszewickiej przelewali krew... no ale polansował, i się projekt rozmył
LINK
Największą zasługę w wygraniu tamtej kampanii miało Wojsko Polskie, ale było ono wspierane przez sojuszników, m.in. przez oddziały białoruskie, ukraińskie i rosyjskie, które walczyły z bolszewikami -
Przypomina też, że w czasie PRL niewiele mówiło się o wojnie polsko-bolszewickiej, a udział Ukraińców i Białorusinów po polskiej stronie był całkowitym tabu.
tu jeszcze ciekawostka - Polska w latach 1922-23 wygoniła z Polski prawie wszystkich wyższych oficerów wojsk ukraińskich i białoruskich walczących razem z nami w czasie wojny, na dyplomatyczne żądanie Rosji Sowieckiej. To się nazywa wdzięczność. Uciekli do Francji i Wielkiej Brytanii.
Wysłane 2020-09-19 08:38 , Edytowane 2020-09-19 15:32
To mnie zdenerwowało na prawdę:
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-czlowiek-na-ziemi/aktualnosci/...
Nie jest to post polityczny, nie ma odwracać uwagi, ani dowodzić jakiejkolwiek racji. Gdy Muzułmanie niszczyli na Bliskim Wschodzie i w Afganistanie zabytki z przed kilku tysięcy lat, mówiliśmy "dzicz". Co teraz powiemy, jak starannie wykształceni przedstawiciele naszej zachodniej cywilizacji, okazują się jeszcze gorszymi barbarzyńcami?
Na prawdę chcieliśmy czegoś uczyć na przykład Persów, z ich cywilizacją starszą od naszej?
Wysłane 2020-09-21 08:43
@kotin
Czytałem już o tym jakiś czas temu i owszem, oburzyło mnie to, ale jakoś wcale nie zdziwiło. Toż ten naród, to w dużej mierze potomkowie skazańców, jeszcze przynajmniej kilkadziesiąt la temu wychowywani w poczuciu wyższości i pogardzie dla tubylców.
Jeszcze w późnych latach 60-tych ubiegłego wieku Aborygenom odmawiano człowieczeństwa i byli umieszczani w wydawanych tam atlasach zwierząt jako kolejny gatunek fauny. Aby ich "uczłowieczyć" odbierano dzieci i umieszczano w instytucjach wychowawczych co najmniej do końca lat 60-tych, a zdarzały się takie przypadki i w latach 70-tych: ŁĄCZE.
Jeżeli nie miałeś okazji, to polecam zobaczyć film: "Polowanie na króliki", poruszający właśnie ten temat.
A historię relacji Aborygenów z białym człowiekiem dobrze opisał w książce "Terra nullius" Sven Lindqvist.
PS,
Ta "kara", jaką ponieśli główni winowajcy, to tak naprawdę kpina. Zarówno zarząd, jak i firma, a także urzędnicy, wydający pozwolenia, powinni ponieść duże kary finansowe, bo tylko tak można nauczyć przyszłych zarządców świata myślenia.
Wysłane 2020-09-21 09:38 , Edytowane 2020-09-21 09:43
@spider_co
Cieszę się że jeszcze ktoś to widzi. Tłumaczą się różnie. Muzułmanie tym, że niszczą obiekty powstałe przed narodzeniem ich proroka, więc nieważne dla nich. Wychowanych i wykształconych w naszej zachodniej cywilizacji Australijczyków, niszczących bezcenne, porównywalne z Lascaux miejsce pierwszych ludzkich aktywności artystycznych, tłumaczymy "trudnym dziedzictwem społecznym". Niszczących pomniki historii tłumaczymy tym, ze są tacy wrażliwi, postępowi i w ogóle to "nasi". Przyznam jednak że stary jestem i nie mam zamiaru udawać. Dla mnie bydło, to bydło. Nikt nie obiecywał że być człowiekiem, to będzie łatwa sprawa.
Kto jest online: 0 użytkowników, 262 gości