@kotin
Jeszcze trochę czasu upłynie zanim będziemy poruszali te tematy w tym dziale
Forum > Tematy dowolne > Kącik tematów historycznych :)
Wysłane 2020-08-27 21:25 , Edytowane 2020-08-27 22:03
@cichy
Po czym sądzisz że ich rozgrzeszam?
Bo chyba nie po tym ze nazywam ich bandytami i bezrozumnymi zwierzętami?
Fakt że pokazuje rolę szlachty i kupczących prawem kandydatów na elekcyjnego króla w doprowadzeniu chłopów do takiego stanu, to nie jest rozgrzeszenie, a wiedza historyczna.
Wysłane 2020-08-28 19:29
Kotin ponieważ wszedłeś w narrację typu : no bo Podkarpacie, powinniśmy się temu przyglądać, bo bieda bo.... Jacyś bandyci mordowali ludzi a ty bez problemu przeniosłeś to na standard Podkarpacia. W co którym domu mieszkali mordercy?
Wysłane 2020-08-28 19:37 , Edytowane 2020-08-28 20:13
@cichy
Nie rozumiem. Albo napisałem coś nie tak, albo mi przypisujesz coś, o czym nie mam pojęcia.
Dla jasności powtórzę - nie usprawiedliwiam przejechania człowieka samochodem. Nawet jak podaję (o ile to wiem na pewno), że było ślisko a kierowca jechał za szybko, to podaję stan wiedzy, ale nie jest to usprawiedliwienie.
Podobnie z morderstwami na Podkarpaciu. Podaję że chłopi byli zdemoralizowani. Podaję okoliczności które za tym stały, ale nie pochwalałem ich zachowań, ani ich nie usprawiedliwiałem.
PS
W co którym domu mieszkali mordercy?
Morderstwa te były faktem. Obszar na którym je popełniono jest znany. Po latach odkrycie konkretnych winnych będzie jednak bardzo trudne, a ewentualny wynik obarczony będzie błędem zapewne. Nie znam odpowiedzi na tak postawione pytanie. Wiem że nie wolno obarczać wszystkich mieszkańców tego regionu odpowiedzialnością zbiorową, ale o zbrodni, ani o jej przyczynach nie można też milczeć.
Wysłane 2020-09-14 22:22
Atak ze wschodu w wrześniu 1939 nie był zaskoczeniem? LINK
Wysłane 2020-09-15 11:02 , Edytowane 2020-09-15 11:03
@kruser
to też jest dobre, polscy dyplomaci na granicy z Rumunią, 1939, pierwsza refleksja że od lat arogancka polityka udawania mocarstwa może nie była najlepszym pomysłem....
nic się nie zmieniło, ciągle uważamy się za mocarza, który może kłócić się ze wszystkimi.
Wysłane 2020-09-15 16:40
Wiesz boimy się nowości, które są dla nas niewiadomą... Dlatego mamy postawy i reakcje, które może nie są dobre, ale sprawdzone i przetestowane nieraz
Wysłane 2020-09-21 09:55
Duże ogólnoeuropejskie badania próbek DNA dowodzą, że bycie Wikingiem dosyć często nie było związane z pochodzeniem, ale było zawodem: ŁĄCZE.
Wysłane 2020-09-22 17:38 , Edytowane 2020-09-22 17:40
Wiadomości o tym z trudem przebijały się do ludzkiej świadomości. Widzieliśmy jednak w filmie Stara Baśń, że Słowianin Żebrowski chadzał na Viking i nawet spotkał swoich kumpli. Nikt jakoś nie podnosi tematu, czemu właściwie Wikingowie nie podbili nigdy Pomorza Zachodniego? Cóż mówiąc w skrócie - swoich mieli podbijać?
Nie do końca jednak swoich. Owszem - często Przodkowie Słowińców (a nie Polan, o Polakach w ogóle nie mówiąc), brali udział w Vikingu. Słowo to na początku oznaczało zbrojna wyprawę handlową, z dopuszczalnym zamiarem zbrojnego napadu, gdy nadarzała się okazja. Z czasem motyw zbrojny zdominował te wyprawy, a następnie nazwa tych wypraw - Viking, przylgnęła do ich uczestników, których zaczęto nazywać Wikingami.
Słowianie Pomorza Zachodniego, Meklemburgii, a nawet przodkowie Kaszubów uczestniczyli w nich jako pojedynczy członkowie załóg, ale nie tylko. Floty czysto słowiańskie również rządziły jakiś czas na Bałtyku:
http://www.ziemiagryfa.org.pl/dzialalnosc-slowian-na-baltyku-do-xii-wi...
https://opinie.wp.pl/slowianie-rzadzili-na-baltyku-najazdy-z-pomorza-p...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chąśnicy
Badania które cytujesz, @spider_co (a to dopiero ich początek), pięknie się wpisują w te informacje.
Wysłane 2020-09-30 09:14 , Edytowane 2020-09-30 09:40
@cichy
Dotarłem do drugiego odcinka. Robota w tym akurat odcinku, nie jest ani obiektywna, ani rzetelna. Oprócz ciekawej narracji (szkoda że nieścisłej w sferze faktów), mamy doskonałe ujęcia filmowe. Opuszczenie jednak w narracji, całej linii czołgów wywodzących się konstrukcji Vickersa E ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Vickers_E), to tylko jedna z wielu nieścisłości. Radziecki, doskonały jak na swoje czasy T26, był najliczniej produkowanym czołgiem okresu międzywojennego. Ilość wyprodukowanych egzemplarzy przewyższała ilość czołgów wszystkich innych państw, a przecież Związek Radziecki miał też inne konstrukcje, spośród których wyróżniał się uwzględniony na szczęście w filmie BT, (przodek T34) . Pominięty w filmie T26, podobnie jak pokrewny polski TP7, był zdecydowanie lepszy od większości niemieckich czołgów, a ustępował tylko nielicznym jeszcze PzKpfw III i IV, ale mógł z nimi walczyć przy swojej przewadze liczebnej, lub z bliskiej odległości. Fakt że T26 odniósł w boju z tym samym przeciwnikiem kilkaset razy mniejsze sukcesy jak 7TP, w proporcji do ilości tych czołgów w ogóle, nie świadczy o jego złej konstrukcji, ale to już inna historia.
Wracając do oceny, mimo zdenerwowania nieścisłościami, obejrzałem dwa pierwsze odcinki z przyjemnością i na razie zapowiada się ze obejrzę następne.
PS
Warto obok filmu zapoznać się z opracowaniem:
https://www.amazon.com/Tanks-years-evolution-Richard-Ogorkiewicz/dp/14...
https://www.empik.com/sto-lat-czolgow-ogorkiewicz-richard,p1121793110,...
https://www.rm.com.pl/product-pol-1489-Czolgi-100-lat-historii-Wyd-II....
Napisanym przez wybitnego specjalistę, zapraszanego na poligony, do komisji zakupowych i do biur konstrukcyjnych, w celu oceny wielu typów czołgów.
Wysłane 2020-09-30 11:36
Ja tak mocno w historii czołgów nie siedzę. Miałem na myśli obiektywność polityczną. Nie ukrywa się kontrowersyjnych tematów jak np sojusz hitlerowsko - radziecki. O poligonie niemieckim w Kazaniu usłyszałem po raz pierwszy.
Wysłane 2020-09-30 12:20
@cichy
OK. Przeczytaj jednak również książkę Ogorkiewicza. Jak wszystko co jest zrobione przez kogoś, kto się na czymś zna, książkę się czyta dobrze.
Wysłane 2020-10-07 20:50 , Edytowane 2020-10-07 20:53
Zawodowy historyk nie powinien zajmować się "co by było gdyby" publicznie. Prywatnie niech pierwszy rzuci kamieniem, kto tego nigdy nie zrobił. Jedno z "co było by gdyby" przed nami. Uproszczone, nie bez błędów, nic z tego nie wynika, ale ciekawe i ćwiczy umysł.
Co by było gdyby nie było rozbiorów?
Ze swojej strony dodam tylko, że Stanisław August Poniatowski nie mógł obronić Polski w dobie masowych armii. Jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej, armie w Europie liczyły najczęściej po 20 / 40 tysięcy ludzi, ale w dobie rozbiorów nasi sąsiedzi mieli po 200 / 300 tysięcy ludzi. My nie mieliśmy skąd brać rekruta do masowego wojska. W Polsce zdecydowana większość chłopów żyła już wtedy na poziomie zwierząt. Niżsi i słabsi od potencjalnych rekrutów w sąsiednich państwach. Schorowani, pozbawieni świadomości narodowej i jakiejkolwiek innej. Pozbawieni prawie prywatnej własności, żyjący w ziemiankach, jak Słowianie tysiące lat temu, nie nadawali się do wojska. Nieliczni dobrze traktowani chłopi, pokazali nawet jako niewyszkoleni wojskowo kosynierzy, swoją wartość w obronie Polski. Takich było jednak za mało.
Wysłane 2020-10-08 08:44 , Edytowane 2020-10-08 13:21
@kotin
Mógł/nie mógł .... pod Warszawą armia królewska skoncentrowała 100 000 żołnierza (z Korony i Litwy) do decydującej bitwy z Moskwicinami. Tyle ze król bał się rozjuszyć carycę ewentualnie wygraną bitwą (dowodzić miał duet Kosciuszko/książę Poniatowski), i przed starciem podpisał akces do Targowicy
więc nie jestem pewien czy Twoje mocne stwierdzenie "że nie mógł obronić" na pewno nie mija się z prawdą, a w każdym razie jest zbyt daleko idące w obronie tej miękkiej pipy Augusta Poniatowskiego
Stefan Batory bił Moskwę mając ok 40 000 żołnierza w sumie do dyspozycji, po drugiej stronie wystawiane były armie rzędu 80 - 150 000 ludzi.
Wysłane 2020-10-08 14:06 , Edytowane 2020-10-08 14:20
@straszny
Katarzyna Wielka miała na temat miękkości, czy też raczej twardości, zdanie znacznie lepsze niż Ty, a znała sprawę z autopsji.
(żart, proszę czytać po godzinie 22 )
Czy przyczyna tej niemożności leżała też w sferze psychiki? Nie jesteśmy w stanie po latach udowodnić. Nie wykluczam, ale:
1. Nie było już przewagi jakościowej polskiego wojska, jaka za Batorego była wyraźna.
2. Dysproporcja wojska między Polską a Rosją, a nawet Prusami za czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego była ogromna. Dużo większa jak za Batorego. Większa niż suche liczby:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojsko_polskie_w_latach_1764–1788
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-rosyjska_(1792)
Należy przy tym pamiętać że Rosja użyła tylko części posiadanych sił.
Jak wiesz - nie negując złej woli zaborców, to poza tym popieram poglądy Krakowskiej Szkoły Historycznej, że sami sobie zrobiliśmy kuku. Mimo to zdecydowanie, przeciwko powszechnej opinii, bronię Stanisława Augusta Poniatowskiego i z przyjemnością wezmę udział w tak ciekawej polemice - na tyle, ile czas pozwoli.
Wysłane 2020-10-08 16:45 , Edytowane 2020-10-08 16:45
@kotin Co do Poniatowskiego LINK
Wysłane 2020-10-08 16:54
@dr_DEATH
Bardzo lubię ten program i polecam go serdecznie, ale z tym odcinkiem akurat radykalnie się nie zgadzam.
Jak tylko znajdę dłuższą chwilę, to napiszę obszerny jak na warunki forum tekst o Poniatowskim. Obiecuję.
Wysłane 2020-10-08 17:18
@kotin
to zabawa cyferkami w wypadku Rosji nie jest do końca zasadna, Rosja nigdy nie mogła na jednym teatrze wojny użyć więcej niż 20-30% swoich sił, ten problem występował tam od czasów Piotra Wielkiego aż po czasy obecne. Nie da się tego porównać.
Liczy się tylko ile wojska Rosja i Rzeczpospolita mogły wzajemnie wystawić do konfrontacji ze sobą
Kto jest online: 0 użytkowników, 65 gości