MSI P67A–C45 i Asus P67 Sabertooth dla SandyBridge

Strona 1 - Wstęp

Intel na początku roku zaprezentował swoje nowe procesory Sandy Bridge, równocześnie z premierą nowych procesorów można było rozpocząć testy nowych płyt opartych na chipsetach serii P60 i H60. Premiera procesorów i chipsetów przyniosła także kolejną podstawkę LGA 1155. Paradoksalnie płyty główne z nową podstawka i chipsetem mogliśmy już zakupić w grudniu ubiegłego roku. „ Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że chodzi o pieniądze" machina marketingowa ruszyła już przed świętami minionego roku. Wszyscy oczekiwali niecierpliwie na nowe procesory, by móc wykonać testy płyt głównych. Ostatecznie okazało się, że premiera całej platformy to ogromny sukces. Teraz również miłośnicy IN4 mogą skonfrontować swoje doświadczenia i porównać wyniki. Nie jest tajemnicą, że w wyniku błędów wycofano ze sprzedaży wszystkie płyty z nowymi chipsetami. Klienci będą mogli wymieniać zakupiony sprzęt na nowy. Przypadek dotyczy tylko części produkcji, podczas moich testów nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów. Zostawmy już ten problemy i przejdźmy do opisu naszych bohaterów. Do testów przeznaczono dwie płyty główne z chipsetami P67, pierwsza to MSI P76A-C45 oraz druga ASUS P67-Sabertooth. Firma MSI przeznaczyła dodatkowo do testów płytę H55M. Firma Intel lubi nas zaskakiwać. Wprowadzenie nowości zaowocowało kolejną podstawką pod nowe procesory różniącą się od swojego starszego brata LGA1156.

Układ „nóżek” wskazuje że modyfikacje dotyczą zasilania i są jednak znaczące.

Kolejna zmiana dotyczy przesunięcie wypukłości dopasowujących się do wcięć na procesorach. Dokonano tego celowo aby uniknąć prób instalacji procesora niezgodnego z podstawką LGA1155. Teoretycznie chyba jest niemożliwe zamontowanie procesora zgodnego z LGA1156 w nowej podstawce, lecz profilaktycznie na każdym opakowaniu widnieje ostrzeżenie przed takimi eksperymentami. Pozostałe elementy nowej podstawki czyli mocowanie, backplate oraz otwory montażowe chłodzenia są identyczne jak w podstawce LGA1156. Taki układ umożliwia montaż coolerów zgodnych z poprzednią wersją socketu, to dobra wiadomość, gdyż unikamy dodatkowych wydatków.
Po przedstawieniu podstawowych różnic przejdźmy do opisu chipsetu. P67 to chipset przeznaczony do współpracy z procesorami bez wbudowanego układu graficznego. Płyty główne z P67 nie posiadają wyjść przeznaczonego do podłączenia monitora, planując zakup płyt z P67 na pokładzie musimy kupić kartę graficzną. Nowy chipset podobnie jak jego poprzednicy został zawarty w PCH (ang. Platform Hub Controler). Połączony jest z procesorem szyną DMI umożliwiającą transfer na poziomie 20Gb/s, w przypadku P55 transfer było nieco wolniejszy, około 5GB/s.

W P67 mamy do dyspozycji kontrolery:
• Karty dźwiękowej w standardzie High Definition,
• Karty sieciowej 10/100/1000,
• Sześciu kanałów SATA i eSATA w wersji 2 (prędkość 3Gb/s każdy) z czego dwa mogą pracować w standardzie SATA3 (6Gb/s),
• 14 portów USB 2.0 (transfer 480Mb/s każdy),
• 8 złącz PCI Express 2.0 x1 (5Gb/s),
• Intel ME Firmaware i obsługi BIOSu,
• Intel Extreme Tuning,
• Opcjonalnie: Intel Rapid Storage Technology dla dysków i napędów SATA.

Chipset P67 pozbawiony jest kontrolera USB 3.0. Firmy NEC robi świetny interes, nadal dostarczając niezbędne układy scalone wymagane do obsługi Universal Serial Bus w swej najnowszej wersji. Jak można zorientować się z graficznego schematu dwa kontrolery są zawarte w procesorze, który steruje pracą pamięci DDR3-1066/1333 pracujących w trybie dwukanałowym oraz złączy PCI Express 2.0 x16 (16Gb/s) lub dwóch PCI Express 2.0 x8 (8Gb/s każde). Niestety wbrew oczekiwaniom pamięci automatycznie skalowane są nadal do pracy z prędkością 1333. Prawdopodobnie stan ten zmieni się po wprowadzeniu DDR4 i wówczas standardem staną się prędkości 1600/1800. Na tym zakończę opis nowego chipsetu P67 i przejdę do przedstawienia płyt głównych opartych o jego konstrukcję. Oczywiście celowo pominąłem chipset H67 gdyż ten będzie bohaterem kolejnej recenzji opublikowanym na naszym portalu.