@KaliN 

Weź naprawdę pomyśl zamiast wypisywać idiotyzmy. 

@panzer ogólnie tak, w przypadku tej na covid nie mam takiej pewności... ludzie jak chorowali tak chorują. Poza tym szczepienie wszystkich na silę moim skromnym zdaniem jest nie fair bo każdy organizm reaguje inaczej.

@KaliN
A szczepią na siłę?
Nie masz takiej pewności tylko w stosunku do szczepionek na COVID, czy są jeszcze jakieś inne, co do których skuteczności nie masz pewności?

Szczepionki są z abortowanych dzieci i zabijają duszę. Razem z nimi wszczepiają na nanochipy do kontroli umysłu.


...a ziemia jest płaska i ...

Nie, nie szczepią na siłę. Szczepienia są dobrowolne :D
Ja np. straciłbym pracę, gdybym się nie wyszczepił.
Kolejnym elementem jest nastawianie populacji do agresji wobec osób, które nie chcą się szczepić i przykład mamy np. w tym temacie.
Wszystkie chwyty dozwolone w zawodach w nabijaniu kabzy potentatom z USA i Niemiec.

Tak, szczepionka działa. Zmniejsza objawy i powikłania. Nie zmniejsza za to znacząco ryzyka transmisji wirusa pomiędzy ludźmi, co potwierdza choćby jej producent, czy firma zajmująca się dystrybucją szczepionek, która wyszczepia pracowników granicznych, gdzie mieszkam.
Jest tylko jedno opracowanie wg. którego szczepienie zmniejsza szansę transmisji i jest efektem zastosowania wątpliwej metodologii.
Z resztą logiczne, że łatwiej zarazić się od kogoś, kto nie wie, że jest nosicielem, bo nie ma objawów, niż od kogoś kto został w domu bo gorączkuje.

Edit: @dr Death właśnie wyjaśniłeś kryzys półprzewodnikowy? :D :D

No szczepionki to w zasadzie tylko włączają nieśmiertelność czytaj łagodzą przebieg.
A z kowidkiem będzie pewnie jak z grypą - taka Grypa 2.0, 100 lat później.
Samo wydarzenie pt. świat w maskach jest bez precedensu w historii ludzkości...

Tutaj jest dobrze wyjaśnione co się dzieje w Izraelu  LINK

W skrócie z czasem skuteczność szczepionki w ochoronie przed zachorowaniem spada. 

Niezmiennie jednak nadal szczepionka skutecznie chroni przez ciężkim przebiegiemi i hospitalizacją.

Możemy jednak pożegrać się z określeniem oporność stadna przy tak szybko mutujących wirusach. Nie ma czegoś takiego. 

Lasica, można mówić o odporności stadnej, gdyby cały świat zaszczepił się na szybko i tak liczebnie jak Izrael. W obecnej sytuacji marne szanse. Skala antyszczepionkowości jest dla mnie czymś przerażającym.

@maq2

Skala antyszczepionkowości jest dla mnie czymś przerażającym.

Ja winię media społecznościowe, z włączeniem YouTube.

Szybko mutujących? Dwa nowe szczepy na rok to nie jest szybciej, niż w przypadku grypy.

@Maveriq
A na grypę mamy odporność stadną?

@spider_co
Teksty pisane przez antyszczepionkowych pajacy spływają po mnie jak po kaczce. Dla Ciebie mam złą widomość. Na brak mózgu żadna szczepiona nie pomoże 

@Lasica

Możemy jednak pożegrać się z określeniem oporność stadna przy tak szybko mutujących wirusach. Nie ma czegoś takiego. 

Nie chodzi o to że nie ma tylko tak jak jest podawane żeby osiągnąć taką odporność musieli byśmy być wszczepieni na poziomie 75-80% całościowo. Izrael nie jest planetą w innej galaktyce. To że wirus ma pole do mutowania wynika z tego że daleko nam do osiągnięcia tego progu. Gdyby szczepienia przebiegły sprawnie i gdyby ten próg 80% został osiągnięty globalnie jakieś 3-4 miesiące temu (jak w Izraelu) to sytuacja byłaby inna. 

@beton
MODERACJA
A propos morderców rozsiewających zarazę zadam pytanie retoryczne: czy jesteś zaszczepiony na wszystkie możliwe choroby, nie spalasz kopalin, nie używasz elektryczności, nie jeździsz autem, nie palisz fajek, itedeitepe, zamiast tego wszystko sam produkujesz w organiczny sposób?

Z powodu covida zmarło do tej pory 4,665 mln osób (w ciągu 1,5 roku), tymczasem z powodu zanieczyszczenia powietrza co roku umiera 4,2 mln osób.

Natomiast co do jednego masz rację: na martwicę muzgó żadna szczepionka nie pomoże.


@maq2
Nawet gdyby cała ludzkość zechciała się zaszczepić, to przynajmniej na ten moment chyba dużo by to nie zmieniło: szybkość mutowania wirusa jest większa, niż dotychczasowe możliwości produkcyjne dostawców szczepionek.


PS,
Wbrew temu, co się wydaje betonowi, nie jestem antyszczepionkowcem. Sam przez kilka lat odczulałem się co miesiąc przyjmując szczepionkę na alergeny wziewne.

Natomiast w tym wypadku zupełnie nie czuję potrzeby przyjmowania szczepionki. W zamian stosuję (w połączeniu z innymi) o wiele lepszą metodę uodparniania się, czyli metodę Wima Hofa, która działa pozytywnie na cały organizm, a nie jest tylko sztuczną protezą na jedno z możliwych zagrożeń.

Nie, nie byłaby inna. Niemożliwe jest wyeliminowanie wirusa całkowicie i odporność stadna nie od tego jest.
Wirus więc nadal będzie zawsze z nami i zawsze będzie mutował i osoba, która będzie chciała być na niego bardziej odporna od innych będzie musiała szczepić się co roku tak jak w przypadku grypy.
Z wyjątkiem mojej żony, która przyjmuje codziennie Hydroxychlorochininę (z powodu innej choroby), więc może kowida jeść łyżkami bezpiecznie.
Zwalanie winy na biedniejsze kraje na powstawanie nowych mutacji jest wyłącznie marketingowym bełkotem.

Edit: BTW jest tu może moderator na patrolu? Bo ludzie zaczęli się wzajemnie obrażać.

@spider_co

Wiem że mam rację a Ty wypisujesz kolejne bzdury. Ta, jestem zaszczepiony np na malarię bo mieszkam w Afryce. Co ma twoje odczulanie się do szczepień. Swędziało to brałeś leki tak jak przy katarze. A tu stwierdziłeś że Ciebie akurat nie swędzi to szczepionka jest chipem albo czymś.
A jeśli nie zauważyłeś to o smogu i zanieczyszczeniu powietrza - co jest zupełnie innym problemem - mówi i nie tylko mówi się od dłuższego czasu. W wielu gminach nie można już palić węglem. 

@spider_co
Nie, bzdury to ty wypisujesz, porównując osoby niezaszczepione do morderców.
Postąpiłem analogicznie do twojej pokręconej logiki, zresztą żywcem wyjętej z propagandowych tekstów wszelkiej maści miłośników totalitarnej władzy.

Jestem pewien, że moje dbanie o dobro ogółu jest na dużo wyższym poziomie, niż większości zaszczepionych krzykaczy: prowadzę bardzo higieniczny tryb życia, staram się ograniczyć do koniecznego minimum kontakty z obcymi, by niepotrzebnie nikogo nie narażać. Stąd wnioskuję, że to ty jesteś dla mnie większym zagrożeniem, niż ja dla ciebie, więc z łaski swojej odstosunkuj się ode mnie.

@spider_co
Tak, na pewno. Nie wychodzisz przecież od 1,5 roku z domu. Nie mijasz ludzi na ulicy, w sklepie, urzędzie... a może to są hologramy?
I to ty się przyczepiłem więc się odsosunkuj.

wszystko OK ale szczepionka na COVID tak naprawdę tylko i wyłącznie "maskuje" liczbę przypadków... wirus jak był tak będzie bo nie chroni przed przenoszeniem ani zachorowaniem... 

Czyli nawet przy 100% zaszczepionym i odpornym społeczeństwie wirus i tak będzie "żył", przenosił się i mutował - źle myślę? jedyna różnica będzie taka ze wśród zaszczepionych nie będziemy o tym wiedzieć...

@KaliN
tak jak przy grypie. Generalnie chodzi o doprowadzenie do sytuacji że koronawirus nie jest groźny dla populacji a nie jego "zniknięcie" bo to już niemożliwe.

-------------

4 bastiony PIS, no jakby mogło być inaczej.