@Maveriq
E36 w stanie idealnym to już dawno są białe kruki. 
Jeżeli się już coś zdarza to ceny od około 25-30kpln się zaczynają.
A jak to jeszcze ma sensowny silnik i wyposażenie to ho ho ho.

To czerwone MX5 jest na sprzedaż? :D

Będzie pewnie za kilka dni. Przyjechało z USA do dealera,a więc to Miata.

Tylko jak widzisz. E36 jest droższe, niż w Europie, a MX-5 mocno podroży transport.

No tak ale to co pokazałaeś to nie jest zwykłe e36.
Z czystej ciekawości, daj znać na ile wyceniajątączerwonamx5 "Z DACHEM!!!".

Jakbyś widział jakiegoś mx5 MSM lub coś na czym można zawiesić oko z MX5 to daj znać.
Ceny naprawde zadbanych lub odnowionych MX5 w Polsce są - powiedizałbym delikatnie - wysokie.
99% takich MX5 chodzi poza portalami.

Nowy Ionic https://www.hyundai.news/pl/modele/hyundai-ioniq-5-na-nowo-definiuje-e...

Tymczasem Lebxus zaprezentował nowego IS 500 F Sport.
Nadal wolnossące V8. Niedostępny w UE.

Tylko mi się ten Hyundai z Fiatem 127 kojarzy?

Mi się podoba, (mimo skojarzeń, ale mi bardziej z Audi A3).  Ma całkiem dobre czasy ładowania, (tylko czy słupki podające prąd o tym wiedzą)?  Z szerokością trochę przesadzili. Boję się czy bym nie musiał wyjeżdżać z garażu ze złożonymi lusterkami. Trochę strach.  No i niestety. Rozmiary i akumulatory. To wszystko waży. Na pusto - równo dwie tony podobno. 

Patrząc na wymiary i kształt zastanawiam się, czy to nie on jest bazą do kompaktowej Izery.
Główny inżynier wspominał, że baza technologiczna pojawi się na rynku ze 2 lata przed Izerą.

Choliwka, duży ten Ioniq 4635mm długości... dla mnie na przykłąd jużza duży jako hatchback.
Jakby zrobili Ioniq'a 3 tak z 20-30 centymetrów krótszego ...

Natomiast, w końcu idziemy do przodu ze środkiem a nie tylko pchaniem elektryki do wszystkiego co się da. Zaczyna to wyglądać nowoczesnie. Co najbardziej mi się podoba to brak konsoli środkowej - miałem Civica7 z takim rozwiązaniem i płaską podłogą... Jezu ile tam miejsca było !! A jeszcze jakby były trzy miejsca z przodu :P

@Maveriq
Pamiętaj o mnie z mx5 lub e36 ;)
DKW F11 się tam pewnie nie spotka, w USA trochę tego jeździło.

rynek używanych aut w Wielkiej Brytanii ewidentnie nie przeżywa boomu...  LINK

-------------

co do IONIQa to bardzo mi się podoba, jego kształt, "SUVowatość", zastosowane rozwiązania, szerokość faktycznie lekko mniej fajna, bo jest o 10 cm szerszy nawet od mojej Hondy, która już nie należy do wąskich i dość ciężko manewruje się nią w podziemnych parkingach... inna sprawa że IONIQ pewnie dostanie autonomiczny system parkowania sterowany przez AI, i sam wjedzie elegancko wszędzie (gdzie tylko się da). 

tyle że ja tam stoję na stanowisku że najbliższe 5-6 lat to samochód elektryczny do miasta/okolic, jako drugi w rodzinie, więc lepiej zwrotniejszy, mniejszy trochę, na pewno sporo węższy, a jako główny to hybryda taka jak duży SUV lub duże kombi - na wycieczki, jazdy z rodziną/znajomymi.  IONIQ z jego bardzo szeroką budową nie do końca mi tu pasuje, a jako pierwszy wybór ogranicza go przez co najmniej parę lat ilość stacji ładowania i zasięg. 

Tak się tworzy pojazd za 15mln

"Przełomowy"  mały kroczek w dziedzinie napędzania samochodów elektrycznych wodorem:
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-przelomowy-...

Jakoś tego nie widzę z 2 powodów.
1 - wymaga wysokiej temperatury do produkcji, więc dużo energii;
2 - 200 stopni to zbyt mała granica bezpieczeństwa, by coś tak wybuchowego mieć w samochodzie, bo te czasem się palą.
Zbiornik z wodorem bezpieczniejszy.

@Maveriq
No zaraz, zaraz, chwilunia,  nie od Ciebie, ale się tu na forum nasłuchałem, jak to butla z gazem / wodorem, jest niebezpieczna. 
Z drugie strony benzyna ma bodaj nawet niższy punkt zapłonu, a z wyjątkiem Forda Pinto (słusznie) i czołgu Sherman, (w tym wypadku nie do końca), nie budziło to jakoś zastrzeżeń. 

Bo butla z LPG czy z wodorem jest też bezpieczniejsza od benzyny, czy wielkiego akumulatora.

@kotin
przy Shermanach to przekręcona historia ... pierwotnie nick "zapalniczka" wynikał z tego że do Shermanów często podczepiano miotacze ognia Ronsona (tego samego co robił zapalniczki). Do tego mokre magazyny amunicji weszły dopiero w Normandii do użycia. Generalnie mit taki jak doskonałość T-34 (i wiele innych wymyślonych lub naciągniętych historii). W sumie Sherman, w wersji "eksportowej" z silnikiem diesla i długą armatą 76 mm bił T-34 76/85 jak chciał w kategoriach przeżywalność, jakość wykonania, solidność, wygoda, bezpieczeństwo załogi.

@straszny
No nareszcie mogę Cię poprzeć w całej rozciągłości.  Bo w dodatku w Sovietach szermowano hasłem - benzyna się łatwiej zapala od "ropy", to w wypadku czołgów jest bzdurą, bo czynnikiem zapalającym jest w tym wypadku wrogi pocisk. Osiąga on wraz z roztopionymi fragmentami pancerza temperatury już nie setek, a tysięcy stopni, co olej napędowy i wiele innych rzeczy zapala z łatwością. 

@Maveriq
No dobrze, ale powerpaste z temperaturą zapłonu zbliżoną do benzyny, będzie problemem w podobnej skali, co benzyna w baku samochodu. Nikt jakoś nie rezygnuje z benzyny, tylko dla obawy zapalenia się. Bo tata możliwość oczywiście istnieje, ale w życiu realnym, na szczęście prawie nie występuje. Ryzyko jest, ale niewielkie. (Forda Pinto już nie produkują). 

Przepraszam za kolejny post jeden po drugim, ale znowu zmiana tematu: Rosyjski pojazd terenowy. Bardzo mi się podoba. 
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-sherp-pro-to-bedzie-now...

@kotin 
wersja nie pro już jest w Polsce w użyciu wideo

oho 

[LINK]