Polecam fantastyczną książkę:
Marek Gędek "Tajemnica początków Polski".
Wbrew tytułowi, a w całkowitej zgodności z podtytułem: "Fascynująca historia ludu Wenedów",
książka opisuje dzieje Wenedów. Zapomnianego ludu, po którym zostały nam do dziś jedynie nazwy większości naszych rzek.
Ludu który razem z Gallami / Celtami, wypełniał przestrzeń Europy przed ekspansją Germanów i przed pojawieniem się w niej fali Słowian. Najbardziej znana "kultura archeologiczna" ziem polskich, Kultura Łużycka z pomnikowym zabytkiem polskiej archeologii - Biskupinem, była ich dziełem. Znalezione w ostatniej, najstarszej warstwie Biskupina groty scytyjskich strzał, są już śladem naszym, polskim można powiedzieć, bo byliśmy w tym sojuszu scytyjsko - sarmacko - słowiańskim, elementem mniej ważnym decyzyjnie, ale zdecydowanie przewyższającym liczebnie szlachetnych aliantów.
Książka zawiera opis różnych teorii na temat genezy ludów Europy. Dla ludzi nie przyzwyczajonych do naukowego punktu widzenia, ich mnogość może być nieco męcząca, ale pokazuje trud ustaleń godnych ekipy kryminalistycznej, wydobycia z nielicznych poszlak, prawdziwego obrazu sytuacji. Pokazuje też arcyciekawe dzieje ludu, którego język i kultura nie przetrwały do dziś w całości. Są po nich ślady bagatelizowane do tej pory przez historyków. Wszystkie twierdze młodego państwa pierwszych Piastów, były budowane według sztuki fortyfikacyjnej tego ludu. Na bagnach, na wyspach. Twierdze odporne na szturmy (z wyjątkiem zim), na ogień, na większość machin oblężniczych. Świadczy to o współżyciu z pokonanymi Wenedami naszych przodków. Potomkowie Wenedów - być może tych uciekających przed Słowianami, utworzyli ostatni już ich warowny gród na bagnach, daleko od siedzib rodowych. Gród ten przetrwał do dziś i nosi piękną i dumną nazwę Wenecja. Tak! Ta Wenecja z placem Świętego Marka, królująca wieki całe nad Morzem Śródziemnym. Natomiast do XIII wieku mieszkańcy kilku wiosek w Kurlandii, używali niezrozumiałego dla sąsiadów języka. Byli ostatnimi Wenedami posługującymi się swoim językiem na co dzień.
Forum > Tematy dowolne > Kącik tematów historycznych :)
Wysłane 2017-10-05 19:36 , Edytowane 2017-10-05 19:40
Wysłane 2017-10-05 20:03 , Edytowane 2017-10-05 20:03
@kotin
przeczytam na tygodniach, z wielką chęcią, szczególnie że chce porównać do oceny niżej
co myślisz o relatywnie negatywnej recenzji jaka pojawia się na historycy.org, w wątku tej ksiązki, post uzytkownika Sherlock (a nie jest to byle ktos z sieci, bo daje linki do swojej witryny, bardzo kompetentnej)
link do wątku na historycy (niżej jest post Sherlocka)
Wysłane 2017-10-05 20:19 , Edytowane 2017-10-06 08:02
@straszny
Phi! Sam potrafię "zjechać" tę (i dowolną inną) książkę dużo dogłębniej i przede wszystkim dowcipniej i bardziej zjadliwie (do wyboru).
Facet ma miesiączkę. Jest szczególarzem. Nie na tym polega wartość, czy też brak wartości tej książki. Pionierskiej. Która jako pierwsza podnosi sprawy zupełnie nie znane. Oczywiście że dyskusja nad nią jest konieczna, bardzo polecam taką dyskusję, bo im szerszy zasięg ona obejmie, tym większa korzyść dla książki, dla jej tematu, dla wiedzy historycznej.
PS
Ma Sherlock rację, czy nie?
- (BTW) Na wyczucie - nie (tylko) o prawdę naukową Jemu chodzi.
- Nie ma jednej - jedynie słusznej odpowiedzi. Dobrze że taki krytyczny głos jest. Gdyby go nie było, dla dobra tej książki, trzeba by było go wymyślić. Zaczyn dyskusji musi zawierać też krytykę. Dla równowagi.
Wysłane 2017-10-05 23:25
LINK dyskusja na ten temat już była, ale w społeczeństwie wiedza na ten temat jest nikła podobnie jak o Rozkazie operacyjnym nr 00485 LINK
Wysłane 2017-10-06 00:13 , Edytowane 2017-10-06 00:14
@kruser
bo do wzajemnego pogodzenia się trzeba wszystko sobie wprost powiedzieć. Mega trudne tematy
----------------
świetne ujęcie z 1946 roku
pierwszy test bomb atomowych na Atolu Bikini (zaraz po zakończeniu II WŚ)
Wysłane 2017-10-06 22:34
Artykuł na Histmagu Dlaczego doszło do podziału Cieszyna?
Wysłane 2017-10-09 23:57 , Edytowane 2017-10-10 15:55
Ciekawy artykuł w PB Finansowanie krzyżackiego zadłużenia
edit/ Poprawiono link
Wysłane 2017-10-15 22:16 , Edytowane 2017-10-15 22:17
@Cursed
bardzo ładna mapa, szkoda że nie naniosła delikatnie obecnych granic państw,a i nie pokazała szerzej naszych ziem (lub z nami związanych)
btw.. partia Razem, chyba jako jedyna w Polsce, dzisiaj przygotowała plakat na rocznicę:
Wysłane 2017-10-15 23:38
Do mapy te same odczucia.
Z Kościuszką przyszły ponure myśli. Pochówki polskich chłopów pańszczyźnianych zbadane, porównane do niewolników południa w Ameryce, wykazują większe zwyrodnienia, choroby, niedożywienie... (Straszny - niedawno to gdzieś tu pisałeś). Porównanie do losu wolnych chłopów za Kazimierza Wielkiego, gdzie poświadczone w dokumentach są pobyty chłopskich synów na włoskich uniwersytetach, (nie powszechne, ale liczne). Konna (wymagająca niezłego majątku) służba wojskowa sołtysów i piesza służba wojskowa chłopów - świadomych obywateli swojego kraju. W kilkaset lat zmarnowany potencjał patriotyzmu, krzywda ludzka, zmarnowany potencjał gospodarczy, intelektualny, zniewolenie chłopów... rozbiory, a potem wstrząsające relacje powstańców styczniowych, których osobiście słuchał mój rodzony dziadek, bo żyli jeszcze niektórzy w 20 leciu międzywojennym, o dobijaniu powstańców przez nieświadome, doprowadzone do zwierzęcego prymitywizmu chłopstwo. Piękne karty obywatelskich postaw naszej szlachty i taki zwierzęcy egoizm, spychający chłopstwo w otchłań, a kraj w niebyt. Nadrobiliśmy pracą u podstaw zapóźnienia społeczne. Pokolenie Polski międzywojennej do dziś jest naszą dumą, (rządzący nie wszyscy, fakt). Ciekawe czy teraz uda nam się zdać podobny egzamin ze społecznej mądrości, solidarności...
Wysłane 2017-10-16 08:42 , Edytowane 2017-10-16 08:52
@kotin
za Kazimierza to chyba jeszcz wolni słowiańscy kmiecie byli, nie feudalni niewolnicy. To tak.... jeszcze wtedy chłopstwo (czy raczej kmiecie właśnie) to byla i siła i całkiem normalny tryb życia. I poczucie odpowiedzialności za wspólny kraj.
jedną z wielkich ciekawych "ale" były dłuzsze rządy dynastii Piastów. No ale stało się jak się stało.
faktycznie w okresie II Rzeczpospolitej, abstrahując od klasy rządzącej którą mam za elegancko ubraną bandę gangsterów, akurat zrobiono sporo dobrego w celu integracji chłopów, i zmniejszenia napięć w Polsce.
Wysłane 2017-10-16 20:43 , Edytowane 2017-10-16 20:53
Dobra, trochę dziwne że tych granic nie ma, ale przecież wiemy jak one przebiegają ;p
A najlepiej to by było regiony historyczne całej europy tak zmapować.
Zastanawiam się czy tam nie powinno być jakiejś daty? rok 1000 czy coś. Bo chyba regiony historyczne też zmieniały swoje granice z biegiem historii.
Czy to traktować jako najstarsze znane granice?
A z innej beczki: ciach
Czy serio podział na Rusinów(Ukraińców) i Białorusinów wynika z tego czy byli pod zaborem polskim czy litewskim? Oo
Dobra, wiem że źródło marne, ale lepszego nie widzę ;p
Wysłane 2017-10-16 21:24 , Edytowane 2017-10-16 21:30
Zdecydowanie do oglądania niż czytania, a jednak historia tyle, że uwieczniona na fotografii. Polecam Old Pics Archive w linku Bellamy Salute.
Wysłane 2017-10-17 08:22 , Edytowane 2017-10-17 08:23
@kruser
przeczytałem teraz Twój link o ekonomii i problemach Krzyżaków - niby wszystko to wyrywkowo wiedziałem, ale fajnie podsumowane. Troche końcówka artykułu kuleje, kiedy nie ma opisanego wyraźnego przejścia ekonomii Zakonu z czasów "po grunwaldzkich" do czasów drugiej wielkiej wojny (jakim cudem tak zadłużony i przygnieciony ekonomicznie Zakon jednak się podniósł? Musze sobie o tym poczytać na czym zarabiali wtedy przez 2 dekady między wojnami)
w każdym razie kawał dobrej roboty.
Wysłane 2017-10-17 22:19 , Edytowane 2017-10-17 22:22
@Cursed
nie było takiego państwa jak białoruś ,
Była Ruś Biała, Czerwona i Czarna
Były to ziemie znajdujące się w granicach Litwy większość i Polski.
Litwa wyglądała trochę inaczej niż dzisiaj.
Mickiewicz przecież urodził się na Liwie a dzisiaj była by to Białoruś , której wtedy w ogole nie było i nikt nawet nie wiedział ze będzie.Ot taki chichot historii, A białoruś powołała do życia Katarzyna Wielka
a nawet herb Pogoń przecież jest Litewski.
Wysłane 2017-10-17 22:24 , Edytowane 2017-10-17 22:24
@mrrowek
no tak ale Litwa to był mały bardzo agreswny lud który zagarnął starożytne słowiańskie ziemie, osłabione po najazdach Tatarów. Gdyby nie to że mongolskie inwazje zamieniły kwitnąca cywilizację na wschód od nas w dosłownie Dzikie Pola, Litwa nigdy nie odniosłaby nawet zbliżonego sukcesu. Że tak powiem - wjechali na gotowe.
Wysłane 2017-10-18 08:35
Dobra, ale później Litwa przekazała południowe ziemie rusińskie Koronie tak jak na mapce wyżej (czy mapka jest zła?)
Zastanawiam się po prostu czy gdyby całość zagarniętych ziem rusińskich pozostała w jednych rękach to czy mielibyśmy dzisiaj podział na Białorusinów i Ukraińców, czy byłby język białoruski i ukraiński.
Czy zamiast tego nie istniało by jedno wielkie państwo z jednym językiem.
Lub nawet gdyby istniały dwa, czy nie dzieliłby jednej kultury i języka.
Wysłane 2017-10-18 08:52 , Edytowane 2017-10-18 08:54
@Cursed
ale myslisz że byloby to mozliwe? Ukraina to obszar niewiarygodnej zawieruchy dziejowej - wpływy bizantyjskie, skandynawskie, tureckie, ruskie, polskie, litewskie, mongolskie (przez wiele lat najmocniejsze), austro-węgierskie, niemieckie...
geopolitycznie Ukraina to taka gorsza Polska jeśli chodzi o położenie. Obszar wiecznej rywalizacji o wpływy nad szeroką bramą do Azji (lub do Europy, zależy kto patrzy).
Kto jest online: 1 użytkowników, 232 gości
maq2 ,