@straszny
To już nie front wschodni a prawie obrona Berlina. Zobacz na drogowskazy z 1:46.
Gdybyśmy widzieli o które Barwalde chodzi to można dokładnie wskazać miejsce między Berlinem a Stargardem.
No chyba, że znaki są poodwracane, pozmieniane.

@kruser
w czasie potopu szwedzkiego  Polacy ponieśli większe straty niż w czasie IIWŚ, zarówno materialne jak też i w ludności.

@mrrowek
Do tego możemy dodać późniejsze straty poniesione przez Polskę w czasie Wojny Północnej, z przełomu XVII i XVIII wieku, w której nawet nie chcieliśmy uczestniczyć, ale toczyła się głównie na naszych ziemiach.

@straszny
Wiem że przeczytałeś o teorii jaką przedstawia, a może lepiej - przypomina Marek Gędek, więc mogę podpytać: Zwróciłeś uwagę na cytat z książki którą z kolei Ty mi poleciłeś?
Peter Heather "Upadek Cesarstwa Rzymskiego" Wydanie I (dodruk) Poznań 2017 strona 71:
"...Tymczasem analiza nazw rzek wykazała, że żyła kiedyś w północnej Europie trzecia grupa z własnym językiem indoeuropejskim - wciśnięta miedzy Celtów i Germanów..."
Ludność ta jak twierdzi Peter Heather bywała podbijana przez Germanów, ale nie zastępowana nimi. Podobne zjawisko znamy z książki Gędka po drugiej stronie Germanii - od Łaby na wschód, gdzie z kolei ta nienazwana dotychczas ludność wenedzka wciśnięta była między Germanami na zachodzie, Celtami z Bochemii i Galicji na południu, oraz Bałtami na północnym wschodzie. (Nas Słowian jeszcze wtedy tu nie było.) Muszę przyznać że od dawna wielu historykom wymykały się uwagi, że mozaika etniczna starożytnej i wczesnośredniowiecznej Europy jest bez nich zbyt uboga. Wenedowie dopominają się nie tylko u językoznawców już od dawna o uwagę.

Ziemie rdzennie polskie, ile lat jaki teren należał do Polski (ziemie w Rzeczpospolitej należące do Litwy sa liczone jako litewskie, nie polskie)

no świetna mapka

@straszny
Masz też litewską wersję? Poooookaż.

A mi się ta mapka bardzo podoba

http://polimaty.pl/2016/06/katolicy-wybory-nsdap/

@Cursed
ta mapka pokazuje tereny bardziej rdzennie pruskie vs tereny cesarstwa Austro-węgierskiego, francuskiego i niezależnych księstw jakie znalazły się w II Rzeszy/Republice Weimarskiej. Prusacy głosowali gremialnie za NSDAP, reszta Niemców, "nie-prusaków" przeciwko. 

Prusacy byli protestantami, reszta katolikami. Religia i wynik głosowania jest tu wynikiem historycznej przynależności i podziału Cesarstwa niejako na pół w wyniku wojen religijnych, a nie samej filozofii religijnej.

Bardzo zdecydowanie nie. Pokrywanie się preferencji wyborczych z rozmieszczeniem wyznań, jest na mapkach praktycznie 100%, podczas gdy Brandenburgia, Pomorze i Prusy Wschodnie, to około 60% terenów gdzie NSDAP uzyskało oparcie. Tak na oko licząc, chociaż uczciwie.

W dużej mierze tak. Nie tylko religia miała wpływ na wybór NSDAP. Łatwość wyboru lewicowego dyktatora przez protestantów zastanawia, ale większy wpływ na wybór miały militarystyczne pruskie wychowanie, (chociaż pogarda pruskiej arystokracji dla Hitlera, była ledwie skrywana), oraz lewicowe wpływy w Zagłębiu Ruhry i innych ośrodkach przemysłowych. Chociaż na przykład na Śląsku widać wyraźnie wpływ wyznania, a nie jakichkolwiek innych czynników. Ciekawe jest też wahanie części mieszkańców Meklemburgii, świadomych swoich słowiańskich konotacji.

Rheinprovinz było dłużej w łapach 'pruskich' i jak mnie wzrok nie myli byli przeciw hitlerowi.
Hanover, Macklenburg i Holstein były krócej w łapach 'pruskich' i były za hitlerem.

I zgódźmy się może: ziemie rdzennie pruskie to są na wschód od Wisły

@Cursed

I zgódźmy się może: ziemie rdzennie pruskie to są na wschód od Wisły

To jakieś horrendalne nieporozumienie.
Ziemie rdzennie pruskie - nie ma czegoś takiego w świetle nazwy Prusy dla niemieckiej prowincji Brandenburgia. Nazwy Prusy Brandenburgia "dorobiła się" po zdobyciu Pomorza i przejęciu ziem dawnego zakonu o oficjalnej nazwie Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, czyli krzyżaków.

Chyba że chodzi Ci o walczący z krzyżakami lud Prusów, który użyczył potem swojej nazwy Brandenburgii, ale to bałtyjski, nawet nie germański lud i oni nie istnieli już na długo przed Hitlerem.

Chyba że chodzi Ci o walczący z krzyżakami lud Prusów, 

Oczywiście

No i jak dla mnie horrendalnym nieporozumieniem jest przyjęcie dla siebie nazwy ludu który się podbiło. WTF?

który użyczył potem swojej nazwy Brandenburgii,

yyy użyczył?
Czy po prostu Prusy były w tym dziwnym związku podmiotem dominującym?

 ale oni nie istnieli już na długo przed Hitlerem.

Nie istnieli w sensie zostali zgermanizowani
Czy serio ich wytłukli?  

Żeby nie było: ja się interesuję historią pobieżnie więc proszę mnie nie bić.

@Cursed

No i jak dla mnie horrendalnym nieporozumieniem jest przyjęcie dla siebie nazwy ludu który się podbiło. WTF?

Masz rację, ale co kto lubi.

yyy użyczył?
Czy po prostu Prusy były w tym dziwnym związku podmiotem dominującym?

Jeszcze raz. Prusowie to nie istniejące już plemiona pokrewne Litwinom i nawet częściowo nam Słowianom. Zapominamy o nich w tej dyskusji.
Prusy - to inna nazwa tej samej Brandenburgii.
Używana była w czasach największego rozkwitu jej potęgi, gdy oprócz samej Brandenburgii w jej skład wchodziło Pomorze (czyli tam gdzie mieszka SlawoyAMD) i Mazury (kawałek dalej mieszka Supercinek).
Najlepiej wytłumaczą Ci to sami Niemcy: https://en.wikipedia.org/wiki/Kingdom_of_Prussia
Po II Wojnie Światowej, gdy zasięg władzy Brandenburgii się zmniejszył, najpierw nazwano ją DDR (Niemiecka republika Demokratyczna), a potem znowu po prostu Brandenburgia, ze stolicą w Berlinie, jak zawsze z resztą.
To tak w skrócie. Nikt nie dominował - Prusy i Brandenburgia to to samo. https://pl.wikipedia.org/wiki/Brandenburgia-Prusy

Żeby nie było: ja się interesuję historią pobieżnie więc proszę mnie nie bić.

Lepiej tyle niż nic.

PS

Nie istnieli w sensie zostali zgermanizowani
Czy serio ich wytłukli? 

Teraz możemy zostawić Niemców w spokoju i wspomnieć nie istniejące plemiona Prusów.
Częściowo na serio wytłukli, częściowo niedobitki się zgermanizowały, a ci co uciekli stali się Litwinami i Polakami. W każdym razie genetycznie istnieją, ale ich kultura umarła prawie całkowicie. Grupa zapaleńców usiłuje ten język odrodzić. W Malborku miejscowy klub piłkarski ma nazwę Pomezania, co jest wspomnieniem po pruskim plemieniu Pomezanów. Takich śladów, wspomnień, grodzisk po nich jest wiele.

Ale chyba pomijasz https://en.wikipedia.org/wiki/Duchy_of_Prussia
czyli zsekularyzowany zakon krzyżacki który dopiero później wszedł w układ z Brandenburgią
I dopiero w 1618r (?) pod jednym władcą znalazła się zarówno Brandenburgia jak i Prusy
Dlatego zasugerowałem że królestwo przyjęło nazwę 'Prus' a nie Brandenburgii - bo dominowały w tym układzie Prusy.
Ale to chyba mój błąd, zdaje się nie dało się zrobić królestwa z Brandenburgii, bo była elektorem HRE, więc poszli w taki 'fortel'.

Ale ja się nie znam ;p

Dokładnie - Brandenburgia użyła nazwy i statusu Prus Wschodnich do swoich celów.
PS
...a raczej dynastia panująca użyła nazwy wygodnej do utworzenia królestwa, a nie że nazwa pokazuje jakąś dominację.

EDIT
@straszny
Fakt. Język polski jest trudny, ale czasem wyjątkowo elastyczny i precyzyjny. Prusacy - Prusowie i sprawa jasna.
Tak samo precyzyjnie i taktownie w języku polskim słowa mężczyzna i człowiek są inne. W językach zachodnich brzmią tak samo, tylko kobieta brzmi inaczej, co pokazuje ewidentnie ich podejście do kobiet w historii.

@kotin
tylko to oczywiste rzeczy, dlatego odróżnia się w polskiej mowie Prusak/Prusacy (na Niemców, którzy zasiedlili tereny Prus i Pomorza) i Prus/Prusowie (na plemiona, które zyły tu wcześniej i zostały częściowo zanihilowane a częściowo wchłonięte przez żywioł niemiecki)

Brzmi sensownie.
Ale to trzeba by też odróżnić 'ziemię pruską' od ... 'ziemi prusackiej'? 

@Cursed
Język polski....jedyny w swoim rodzaju, zamota wszystko co się da ;D

Prawidłowo wg mnie jak pamietam to mówimy; ziemie Prusów i ziemie pruskie, czyli tez ziemia Prusów i ziemia pruska. Ta druga forma na tereny niemieckie, ta pierwsza na tereny plemion.

w temacie footballu.... polska reprezentacja narodowa piłki nożnej, Paryż Olimpiada 1924



może stroje dziwne... ale widać że chłopaki twarde były naprawdę, a nie te współczesne "panienki". 

Tak sobie nie wiem czemu dziś uzmysłowiłem, że stary i znany artykuł "Czego nie było 10 lat temu". 
jest dla dzisiejszych piętnastolatków - historią w czystej postaci.