Zasilacze LC POWER

Strona 5 - LC Power – LC 6600GP2 V2.3

Kolejny model ma baaaardzo długa nazwę, którą na szczęście skrócono do symbolu LC 6600GP2 V2.3, co w pełnym tłumaczeniu oznacza zasilacz o mocy 600W z serii Silent Giant Series Green Power Edition. „Zielona Moc” w nazwie zdradza ekologiczne ciągoty producenta, co może oznaczać, że urządzenie to ma oszczędnie gospodarować energią elektryczną. Według producenta, w stanie oczekiwania (stand by), zasilacz ten pobiera z sieci tylko 0.9W, a jego sprawność sięga 82%. Co prawda nie potwierdzono to żadnym certyfikatem, ale jego wydanie oznacza koszta, a te w założeniu firmy LC Power mamy przecież obcinać. Otrzymamy również aktywny system korekcji PFC, a wszystko to w wersji BOX (w środku kabel zasilający i wkręty mocujące), w cenie około 219 PLN.

Jak widać w opisie zamieszczonym na opakowaniu, otrzymamy dość bogaty zestaw końcówek zasilających, uwzględniając w tym dwa łącza elektryczne PCIexpress 6 pin i 6+2 pin.
Stylizacja LC 6600GP2 V2.3 nawiązuje do wcześniejszych prezentowanych dziś modeli. Przewiewna, czarna obudowa wyposażona została w duży, 140 milimetrowy wentylator. W odróżnieniu od modelu Titan, tutaj zaoszczędzono na wykończeniu okablowania i siatkę spinającą posiada tylko wiązka zasilająca płytę główną.

Mimo że dla modelu tego przewidziano pracę w trybach SLI / CrossFire (oczywiście bez potwierdzenia certyfikatami), dwie linie +12V mają dość średnią wydajność prądową 17 i 19A, a łączna ich moc wynosi 432W.

W środku, jak na deklarowaną moc, radiatory wyglądają dość mizernie. Oj coś czuję, że przy większym obciążeniu będzie głośno.

Pomiar „Antkiem” wypadł pozytywnie, choć wskazanie linii +12V wydaje się już dość mocno zawyżone. Jednak alarm miernika nie włączył się i urządzenie uznało, że takie wskazania mieszczą się w granicach normy. O tym że alarm ten działa, miałem okazję przekonać się przy okazji testów jednego z kolejnych zasilaczy ... ale o tym trochę później.
Podłączenie do platform testowych również potwierdziło niezłą kondycję linii +12V, choć w przypadku platformy numer 1 wahania napięć miały większy zakres, wskazując wartości od 11.83 do 12.08V. Przeważnie jednak napięcie oscylowało powyżej granicy 12V. praca wentylatora pod obciążeniem był dość głośna, bo dość mocno wyprofilowane łopaty wirnika wydawały niską tonację dźwięku, podobna do "buczenia". Niby nie głośno, ale jednak wieczorem mogłoby to być słyszalne.